Rodzice opowiadają o blaskach i cieniach życia z adoptowanymi dziećmi

Pewna 39-letnia kobieta znalazła męża swoich marzeń w postaci szmacianej lalki. Wzięła z nim ślub podczas pełnoprawnej ceremonii, a niedawno doczekali się nawet bliźniąt i są bardzo szczęśliwi. Świeżo upieczona mama podzieliła się swoimi doświadczeniami związanymi z ciążą i tym, jak po powiększeniu rodziny zmieniło się jej życie.
Meirivone Rocha Moraes miała dość bycia singielką. Brazylijka szukała kogoś lojalnego i godnego zaufania, ale ku jej rozpaczy, nie mogła znaleźć takiego mężczyzny. Poskarżyła się na to swojej matce, a ta postanowiła pomóc córce.
Mama Meirivone stworzyła dla niej naturalnej wielkości szmacianą lalkę przypominającą mężczyznę i nadała jej imię Marcelo. Zanim ktokolwiek się zorientował, między Meirivone i Marcelo rozkwitła miłość. Zakochani pobrali się podczas uroczej ceremonii ślubnej, na której oboje byli przepięknie ubrani.
Rok temu mąż i żona powitali na świecie syna Marcelinho, a niedawno ogłosili, że znów spodziewają się dziecka. Wygląda na to, że ta niekonwencjonalna rodzina lubi świętować życiowe niespodzianki.
W otoczeniu krewnych i przyjaciół zorganizowali huczne przyjęcie, na którym ogłosili płeć dziecka. Moment ujawnienia sekretu został opublikowany w mediach społecznościowych, a na filmiku widać wielką radość Meirivone. Różowy dym wypełnił pomieszczenie, sugerując zbliżające się narodziny córeczki Marceli. Później jednak Meirivone ujawniła, że urodziła bliźnięta.
W domu Meirivone i Marcelo wszyscy angażują się w obowiązki, w tym tata-kukiełka i dzieci-zabawki. Wraz z niedawnym pojawieniem się bliźniąt, ich życie rodzinne stało się jeszcze bardziej dynamiczne, a każda chwila jest niezwykle emocjonująca. Pomimo wielu wyzwań Marcelo podobno stara się pomagać swojej żonie. Kobieta zapewnia, że zadania takie jak kąpanie, karmienie i usypianie dzieci są ich wspólną odpowiedzialnością.
W przytulnym gniazdku wypełnionym miłością i śmiechem tata-kukiełka doświadcza jednak również stresu. Wraz z powiększaniem się rodziny rosną wydatki, począwszy od kosztów jedzenia i ubrań po czynsz i leki. Pomimo tych trudności dla Marcelo najważniejsze jest jego marzenie o posiadaniu rodziny i dzieci. Każde wyzwanie traktuje jako krok w kierunku życia, o którym zawsze marzył.
Meirivone i Marcelo mają plany wykraczające poza ich kukiełkowe gospodarstwo domowe. Kobieta zdradziła, że od momentu ślubu jej mąż codziennie pilnie przeszukuje internet i jest zdeterminowany, aby posiadać własny dom. Chęć realizacji tego pragnienia, pomimo różnych wzlotów i upadków, pozostaje niezachwiana.
Meirivone twierdzi, że ich syn Marcelinho został porwany i wzięty na zakładnika, a przestępcy żądali okupu za jego uwolnienie. Rozpaczliwe poszukiwania, w tym filmiki na TikToku i ulotki porozwieszane w sąsiedztwie, dodały jeszcze więcej dramatyzmu tej historii. Na szczęście Marcelinho został odnaleziony cały i zdrowy, a później radośnie uczestniczył w przyjęciu na cześć swojej siostry. Było to bardzo znaczące wydarzenie w pełnej emocji rodzinnej sadze Meirivone i Marcelo.
Poza tym Meirivone oskarżyła również Marcelo o dwukrotną zdradę. Mówi, że dowiedziała się o tym z SMS-a od przyjaciółki. Incydent ten bardzo ją zdenerwował i poprosiła męża, aby spał na kanapie. Teraz jednak para już się pogodziła, a ich związek jest silniejszy niż kiedykolwiek.
Inna mama stała się ostatnio bardzo popularna dzięki swojej niezwykłej pasji — usuwa lalkom makijaż, aby wyglądały bardziej realistycznie. Przeczytajcie jej historię tutaj.