18 sytuacji z podróży samolotem, które na długo zapadły w pamięć pasażerom


Wesela bywają kosztowne, ale zdaniem Daniela jego szwagierka przesadziła. Zażądała, żeby goście mieli na sobie stroje szyte na miarę. Daniela sporo to kosztowało. Ze złości wysłał jej faktury. To, co stało się później, zszokowało go. Oto jego niezwykła historia.
Siostra mojej żony miała elegancki ślub. Wymagała od gości specjalnych strojów. Wydałem na to miesięczną pensję. Kiedy ważny dzień się skończył, wysłałem jej fakturę za te wydatki. Nie odpowiedziała. Tego dnia żona wróciła do domu zapłakana.
Powiedziała: „Jak mogłeś?”. Zamarłem, bo okazało się, że panna młoda zamieściła w mediach społecznościowych zrzuty ekranu z moją wiadomością i fakturą. Podpis brzmiał: „Trochę nie za bardzo roszczeniowy? Jak tak można potraktować krewną na jej ślubie?”. W komentarzach ludzie kłócili się — jedni mnie atakowali, inni bronili. Uważam, że mam rację i to ona jest roszczeniowa. Czy się mylę?
Zamiast czekać na dalszą eskalację, omów tę kwestię bezpośrednio z panną młodą. Skontaktuj się z nią prywatnie i wyjaśnij swoje obawy. Powiedz jej, jak wymogi dotyczące stroju wpłynęły na twoje finanse i to, że poczułeś się zobowiązany, żeby je spełnić, żeby nie wywołać nieprzyjemnej sytuacji. Dodaj, że wysłałeś faktury nie ze złośliwości, tylko po to, żeby pokazać, ile cię to kosztowało.











