Zwróciłam koleżance uwagę, żeby nosiła buty w pracy — i rozpętałam burzę

W przeciwieństwie do krajów Zachodu w Japonii czarny kot przynosi szczęście. Na fantastycznych ilustracjach młodego japońskiego artysty znanego jako Kubo występują nie tylko czarne koty, ale również inne ogromne zwierzaki, takie jak króliki, chomiki i psy. To właśnie one tworzą magiczny i kojący świat fantazji, w którym pewnie chcielibyście zamieszkać.
Ekipa Jasnej Strony uwielbia sztukę i zwierzęta. A kiedy widzimy te dwie rzeczy naraz, momentalnie chcemy je wam pokazać!
Kubo, młody ilustrator z Japonii, zaczerpnął inspirację do rysowania ogromnych puszystych zwierząt ze Studia Ghibli — słynnego studia animacyjnego, które stworzyło takie filmy jak Księżniczka Mononoke, Spirited Away: W krainie bogów, Ruchomy zamek Hauru czy Mój sąsiad Totoro.
Jak wyznał sam artysta, tworzeniem rysunków anime zajmuje się od dziecka.
Przedstawia zwykłą ludzką rzeczywistość, japońskie miasta i wsie, ale dodaje wielkie i puszyste koty, pandy, króliki, psy oraz kurczaki. Gdy postać i zwierzę znajdują się razem na jednym obrazku, człowiek jest tak mały, że mógłby w całości schować się w futerku stworzenia.
Większość jego prac sprawia przytulne i miłe wrażenie dzięki zastosowaniu delikatnego światła, na przykład łagodnego słońca, które przebija się przez liście, drzewa, drzwi i okna. W języku japońskim taka technika ma nawet swoją nazwę — „komorebi” (木漏れ日).
Mimo swoich rozmiarów zwierzęta w magicznym świecie Kudo nigdy nie są agresywne. Wręcz przeciwnie — są przyjazne i bawią się lub przytulają z malutkimi ludźmi.
Znacie innych artystów, których cudowny świat fantasy budzi w was podobne uczucia? Napiszcie w komentarzach, bo bardzo chcielibyśmy ich poznać.