Dlaczego przy wchodzeniu po schodach mamy zadyszkę (to nie przez brak kondycji!)

3 lata temu

Rezygnacja z windy na rzecz wchodzenia po schodach to trudna decyzja i fizyczne wyzwanie. Zadyszka może przydarzyć się każdemu z nas, nawet jeśli dużo ćwiczymy. Na szczęście nie musi ona oznaczać, że powinniśmy trenować jeszcze więcej lub że mamy problemy zdrowotne.

Ekipa Jasnej Strony dobrze wie, że po wejściu po schodach często czujemy się, jakbyśmy byli zupełnie bez formy. Prawdopodobnie nie ma się czym martwić, ale jeśli wystąpi u was pierwszy ze wspominanych przez nas objawów, rozważcie konsultację z lekarzem.

Możecie mieć problemy zdrowotne

Jest kilka rzeczy, na które powinniście zwrócić uwagę, jeśli podczas wchodzenia po schodach dostajecie zadyszki. Samym przyspieszonym oddechem nie musicie się martwić, ale jeśli odczuwacie również ból w klatce piersiowej, macie opuchnięte stopy lub kostki, lub jeśli zaczynacie kaszleć, skontaktujcie się z lekarzem. Wspomniane objawy mogą oznaczać problemy zdrowotne.

Nie zrobiliście rozgrzewki

Przed rozpoczęciem treningu zwykle robimy rozgrzewkę. Jest ona bardzo ważna, ponieważ pomaga nam rozruszać mięśnie, stopniowo zwiększa przepływ krwi i tlenu oraz zmniejsza ryzyko kontuzji.

Ale kiedy zaczynamy wchodzić po schodach, szybko przechodzimy od stanu odpoczynku do dość intensywnej aktywności fizycznej — i to bez wcześniejszej rozgrzewki. Dlatego nasze tętno wzrasta, a ciało musi ciężej pracować, aby w bardzo krótkim czasie dostarczyć do mięśni więcej tlenu. Zatem to całkiem naturalne, że po takim wysiłku łapiemy zadyszkę.

To coś zupełnie innego niż ćwiczenia kardio

Podczas wchodzenia po schodach wykorzystujemy inny system energetyczny niż w trakcie ćwiczeń kardio, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Ten pierwszy nazywany jest systemem fosfagenowym. Ciało uruchamia go, gdy wasze mięśnie potrzebują dużo energii podczas krótkotrwałych, ale intensywnych zajęć. Aby ten system działał, potrzebne są pewne cząsteczki, których nie mamy zbyt dużo. Dlatego to zupełnie normalne, że po bardzo krótkim okresie intensywnej aktywności zadyszka pojawia się szybciej niż podczas dłuższej i bardziej stabilnej sesji kardio.

Mięśnie szybciej się męczą

Mięśnie w ciele człowieka składają się z dwóch podstawowych tkanek — włókien wolnokurczliwych i szybkokurczliwych. Jeśli jesteście doświadczonymi biegaczami, to potraficie biegać na długie dystanse dzięki włóknom wolnokurczliwym, które wolniej się męczą, ale nie mają aż tak dużo siły. Z kolei kiedy wchodzicie po schodach, potrzebujecie włókien szybkokurczliwych, które pomagają wykonywać szybkie i gwałtowne ruchy, ale szybciej się męczą.

Osoba, która regularnie trenuje może mieć zadyszkę szybciej niż ta, która nie jest zbyt aktywna fizycznie

Jeśli wyćwiczyliście swoją wytrzymałość podczas biegania, częściej wykorzystywaliście włókna wolnokurczliwe, które korzystają z metabolizmu tlenowego. Jednak kiedy wchodzicie po schodach, wykonujecie krótką, energiczną aktywność, która wymaga metabolizmu beztlenowego. Jej produktami są dwutlenek węgla i wodór, na które sportowcy wytrzymałościowi są bardziej wrażliwi niż inni ludzie. Dlatego dla trenujących osób wejście po schodach może być trudniejsze niż dla tych, które nie ćwiczą zbyt dużo.

Jak sprawić, żeby wchodzenie po schodach było łatwiejsze

Trzeba po prostu częściej korzystać ze schodów! Ponieważ nie robimy tego regularnie, ciało nie jest przyzwyczajone do tego rodzaju aktywności fizycznej i może ona stanowić dla nas spore wyzwanie. Jeśli więc przestawimy się na systematyczne wchodzenie po schodach, będziemy trenować i zacznie przychodzić nam to z większą łatwością.

Możecie również wypróbować ćwiczenia (na przykład sprinty, skoki lub inną energiczną gimnastykę), które wymagają nagłych przypływów energii, takich jak podczas wchodzenia po schodach. Dobrym pomysłem będzie również trenowanie pośladków i nóg poprzez przysiady i wyrzuty.

Często wchodzicie po schodach czy raczej wybieracie windę? Zdarza wam się zadyszka? Jakie ćwiczenia wykonujecie i jak częsty jest wasz trening?

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły