Żona kradnie pieniądze z naszego wspólnego konta i daje je siostrze

Związki
rok temu

Planowanie budżetu może pomóc w osiągnięciu swobody finansowej, ale nie daje gwarancji małżeńskiego szczęścia. Zarządzanie finansami bywa trudne, szczególnie gdy robi się to we dwójkę. Z tego też powodu mogą narodzić się problemy, które niejednokrotnie wystawiają związki na próbę.

Jeden z czytelników Jasnej Strony wysłał nam maila, w którym prosi o poradę w kwestii spędzającej mu sen z powiek. Zaoferujemy możliwie najlepsze rozwiązanie tego problemu i mamy nadzieję, że uda się zażegnać powstałą trudność.

Cześć, Jared! Dziękujemy, że obdarzasz nas kredytem zaufania. Redakcja Jasnej Strony znalazła kilka sposobów, które pomogą ci poradzić sobie z zaistniałą sytuacją.

  • Omawianie decyzji finansowych z małżonkiem to podstawa każdego małżeństwa. W przeciwnym wypadku mogą pojawić się bardzo poważne problemy w związku. Przekaż żonie, że nie jesteś zadowolony z decyzji, jaką podjęła, a mianowicie, że wykorzystała wasze wspólne pieniądze bez twojej zgody. Skup się na tym, co się stało, a nie na osobie siostry. Unikaj też oskarżycielskiego tonu, jednocześnie dając żonie do zrozumienia, jak się z tym czujesz.
  • Powiedz, że nie zamierzasz uczestniczyć w piramidzie finansowej. Biorąc środki z konta wspólnego, automatycznie cię w to wciągnęła. Niewykluczone, że nie chce podejmować tego ryzyka samodzielnie. Dlatego postanowiła zagrać bezpiecznie i wykorzystać ciężko zarobione przez was pieniądze.
  • Uświadom jej również, że takie finansowe struktury prawie nigdy nie działają. Wspomnij, że rozumiesz jej pragnienie wspierania siostry w osiągnięciu sukcesu i zarabianiu pieniędzy. Wyjaśnij jednak, że to zwykłe oszustwo żerujące na ludzkich emocjach. Powiedz, że może pomóc siostrze w inny sposób, na przykład selekcjonując dla niej oferty pracy czy pisząc porządne CV.
  • Zasugeruj, żeby w tym przypadku wzięła pieniądze ze swojego rachunku. Jeżeli faktycznie chce uczestniczyć w tym programie, to jej sprawa. Może to robić, ale tylko pod warunkiem, że korzysta z własnych oszczędności. Jak by nie było, tego rodzaju programy nie narażają na wielkie koszty. Jeśli odmówi, najpewniej skończyły się jej „pieniądze na rozrywkę” i wpadła w finansową pułapkę.
  • Jeśli żadna z powyższych rad nie zadziała, udaj się do notariusza, wnieś o zmianę ustroju majątkowego na rozdzielność majątkową małżeńską. Nie ma nic złego w oszczędzaniu własnych pieniędzy. Dzięki temu unikniesz przyszłych kłótni, a żona nie będzie mogła korzystać z twoich środków.

Pieniądze często są punktem spornym, a zarządzenie nimi w małżeństwie wymaga zachowywania równowagi między dobrobytem a jakością związku. Jak wy byście zareagowali na miejscu Jareda?

Świeże spojrzenie na dany problem często pomaga wyjść z niego cało, szczególnie gdy zostajemy przyparci do muru. Jeśli macie podobne sprawy lub jakiekolwiek inne wątpliwości czy pytania, zapraszamy do kontaktu. Postaramy się możliwie jak najszybciej pomóc.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Shutterstock.com

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!