Keanu Reeves znów podbija internet dzięki rozmowie z 9-letnim chłopcem

Ludzie
10 miesiące temu

58-letni Keanu Reeves po raz kolejny udowodnił, jak wspaniałą ma osobowość. Niedawno w internecie ukazał się filmik, który z miejsca stał się hitem. Widać na nim, jak kapitalnie aktor wchodzi w interakcję z małym chłopcem. Od tej uroczej rozmowy gwiazdy Hollywood z 9-latkiem aż robi się ciepło na sercu.

W głębi serca sam jest dzieckiem.

Gwiazdor Johna Wicka 4 podpisywał akurat swoją serię komiksów BRZRKR, aż w pewnym momencie podszedł do niego 9-letni chłopiec i powiedział, że „jest jego ulubionym aktorem na całym świecie”.

Chłopiec, który ma na imię Noah, oświadczył: „Jestem twoim wielkim fanem!”, a aktor zarumienił się i podziękował. Następnie Reeves zapytał Noah, czy zna Duke’a Cabooma, postać z Toy Story 4, której Keanu kilka lat temu użyczył głosu. Noah entuzjastycznie potwierdził, że to jego „ulubiony bohater”.

Reeves nie mógł się oprzeć i zacytował jedną z kwestii Duke’a.

Podnosząc ręce, aktor wykrzyknął z uśmiechem: „Najlepszy kaskader Kanady!” — co spotkało się z radosną reakcją dziecka. Następnie Keanu dodał: „Cieszę się, że ci się podobało. Lubiłem grać Duke’a Cabooma”.

Nigdy nie zawodzi fanów.

Chris Pizzello/Invision/East News

Oczywiście nie jest to pierwszy raz, gdy podczas rozmowy z wielbicielem ujawnia się miła i przyziemna natura Reevesa.

Kilka miesięcy temu producent telewizyjny Andrew Kimmel napisał na Twitterze o uroczym spotkaniu gwiazdy z fanem, którego był świadkiem.

Schneider-Press/Altmann/SIPA/SIPA/East News

Kimmel napisał, że gwiazdor Matrixa leciał samolotem i „młody chłopak poprosił o autograf przy odbieraniu bagażu, po czym zaczął zadawać serię szybkich pytań. Keanu radośnie odpowiedział na każde z nich”.

Producent zauważył, że „był niesamowicie miły”, dodając, że jest „aktorem z klasą” i że „potrzebujemy więcej takich ludzi!”

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia IGN / Twitter, IGN / Twitter

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły