15 eleganckich sukien ślubnych kupionych za grosze

Ciekawostki
3 lata temu

Zasadniczo można wyróżnić dwa podejścia do ślubów — jedni uwielbiają wystawne wesela, na które zapraszają wszystkich znajomych i krewnych, aby wspólnie świętować to ważne wydarzenie nawet przez kilka dni; inni wolą raczej kameralne przyjęcie, ręcznie uszytą sukienkę lub kupioną w lumpeksie i bukiet zrobiony z ogrodowych kwiatów. Bohaterki dzisiejszego artykułu zaliczają się zdecydowanie do tej drugiej grupy.

Ekipa Jasnej Strony po raz kolejny zachwyciła się, przeglądając w internecie zdjęcia dziewczyn, którym udało się znaleźć fantastyczne suknie ślubne w niesamowicie niskich cenach (co przecież wcale nie jest takie proste). Bonus na końcu artykułu potwierdza, że za niewielkie pieniądze można kupić nie tylko kreację na ślub, ale również wzbogacające ją dodatki.

„Suknia ślubna w stylu vintage: 10 dolarów. Reprodukcja Van Gogha: 4 dolary”

„Przyznałam się mamie, że nie podoba mi się moja suknia ślubna i rozpłakałam się. Weszłyśmy więc do pobliskiego lumpeksu i znalazłam w nim tę sukienkę. Dzięki niej mój ślub był idealny”

„Kupiłam swoją wymarzoną suknię ślubną za 35 dolarów”

„Moja suknia ślubna z sieciówki za 36 dolarów! Najlepszy zakup w życiu”

„Suknia ślubna rodem z szalonych lat 80. za 7 dolców! Jakby spełniły się moje WSZYSTKIE marzenia o byciu księżniczką Disneya”

„Hej, też chciałam się pochwalić moją suknią ślubną za 20 dolarów. Potrzebna była tylko mała naprawa zamka i wizyta w pralni. A na dodatek ma kieszenie!”

„Suknia ślubna, którą znalazłam kilka miesięcy temu w sklepie charytatywnym z dołączoną notatką”

„Ta suknia ślubna została uszyta w 1976 roku. Przynosi szczęście, bo nadal jesteśmy małżeństwem — od 43 lat. Wszystkiego dobrego!”

„Suknia ślubna sprzed 32 lat”

„Znalazłam swoją wymarzoną suknię ślubną wartą 300 dolarów za dosłownie 20 dolców! Leży IDEALNIE!”

„W zeszłym roku wyszłam za mąż. Byłam niesamowicie dumna z tego, że znalazłam swoją suknię ślubną w sklepie z używaną odzieżą. Wymagała drobnych modyfikacji, ale teraz jest doskonała”

„Poszłam do lokalnego lumpeksu, nie spodziewając, że znajdę coś takiego, a trafiłam na okazję życia. Gdy tylko ją założyłam, od razu wiedziałam, że to ta jedyna. Cena na metce (100 dolarów) była niczym wisienka na torcie (weselnym)”

„Znalazłam swoją suknię ślubną w lokalnym second handzie za 65 dolarów. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę ją w dopasowanej wersji. Z pewnością na nowo się w niej zakocham

„Dziś znalazłam swoją suknię ślubną. Myślę, że pochodzi z lat 50. ubiegłego wieku. Zapłaciłam za nią tylko 64 dolary”

„Wymaga drobnych poprawek, ale dzisiaj za 25 dolców kupiłam sobie suknię ślubną!!!”

„Przyjaciółka zaprowadziła mnie do sklepu charytatywnego, do którego trafiła darowizna sukien ślubnych z butiku. Ta miała na metce cenę 2200 dolarów, a ja zapłaciłam 35. Leży jak ulał!”

Bonus nr 1: „Ale historia! Wczoraj rano miałam zamiar kupić te buty za 32 dolary na ślub, który mam za 2 tygodnie. Wstrzymałam się z wyjściem na zakupy i kilka godzin później znalazłam je w moim rozmiarze za jedyne 4 dolce”

Bonus nr 2: „Znalazłam szałowe buty na swój ślub. Najlepiej wydane 7 dolarów w życiu”

Zaliczacie się do osób, które lubią wystawne imprezy, czy wolicie raczej oszczędzać pieniądze?

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia unknown author / imgur

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły