18 osób, które znalazły czworonożnego przyjaciela podczas zwykłego dnia pracy

Nawet ulubiona praca może stać się rutyną, a współpracownicy i klienci czasami zaczynają nas irytować. Jednak bohaterowie naszego artykułu mieli szczęście — zwykły dzień pracy przyniósł im nie tylko cudowne spotkanie z uroczym futrzastym przyjacielem, ale także ciepłe wspomnienia.

Ekipa Jasnej Strony jest przekonana, że obcowanie ze zwierzętami domowymi zwiększa wydajność pracy! Dlatego zebraliśmy zdjęcia kotów i psów, które rozpromieniły komuś dzień i poprawiły nastrój.

„Podczas doręczania paczek mój przyjaciel znalazł kotka. Oto jego zdjęcia z pierwszej wizyty u weterynarza i z wizyty kontrolnej”.

„W tym tygodniu zyskałem nowego współpracownika. Czeka go świetlana przyszłość w firmie, ale najpierw musi przestać siusiać na szefa”.

„Wczoraj poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną. Facet powiedział mi, żebym tutaj zaczekał. Kilka minut później pojawił się ten gość i położył głowę na moim kolanie”.

„Mój dentysta ma psa terapeutycznego, który przytula się do ciebie, gdy jesteś w gabinecie”.

„Uratowałem tego malucha na skrzyżowaniu. Teraz potrzebuję kogoś, kto zastąpi mnie w pracy, gdy będę szykował dla niego miejsce w domu”.

„Pewna miła kobieta przywozi psy terapeutyczne na mój uniwersytet podczas sesji egzaminacyjnej. Ten maluch sprawił nam dziś wiele radości”.

„Chcieliśmy złapać tę groźną bestię, abyśmy mogli zaprogramować jej chip do automatycznych drzwiczek w naszej szklarni. Zajęło nam to miesiąc!”

„Teraz ma ciepłe, bezpieczne miejsce, gdzie może jeść i spać”.

„Za każdym razem, gdy przyprowadzam psa do pracy, upiera się, żeby cały dzień siedzieć na moim krześle przy biurku”.

„Przywitajcie się z Luną, najciężej pracującym kotem w bibliotece!”

„Nasz mechanik znalazł dziś rano tego malucha. Chował się w silniku jednej z naszych karetek”.

„Siedziałem sobie na schodach w miejscu pracy, kiedy nagle ta dziewczynka pojawiła się na moich kolanach, aby się przytulić. Dzień od razu stał się lepszy!”

„Zawodowo zajmuję się dostarczaniem paliwa. Ta kotka wspięła się na moją lawetę, kiedy zrzucałem ładunek”.

„Moja żona przyszła i wzięła ją do domu. Powiedziała mi, że w trakcie jedzenia cały czas mruczała”.

„Moi rodzice są kierowcami ciężarówek i mają kotka, który dotrzymuje im towarzystwa w drodze”.

„Niedawno zacząłem nową pracę i mamy w biurze pieska o imieniu Honey. Z pewnością jest moją ulubioną współpracowniczką”.

„W mojej pracy wynajmujemy kozy, aby oczyścić zarośla. Poszedłem sprawdzić, co u nich, ale okazało się, że mają już ochroniarza”.

„Mój mechanik ma w warsztacie psa, który głośno dyszy, gdy przestanę go drapać”.

„Szef powiedział, że w piątki możemy przychodzić do biura z pieskami”.

„Jestem listonoszem. Kiedy dostarczałem paczkę do jednego domu, podszedł do mnie ten kotek”.

„Pani wyszła na zewnątrz i powiedziała, że nie wie, czyja to kotka. Przyjechałem po nią 2 dni później. Kiedy leżałem w łóżku, cały czas myślałem o tym, jaka prawdopodobnie jest zmarznięta. Wróciłem więc w tamto miejsce i zabrałem ją do domu”.

Czy wy lub wasi koledzy przyprowadziliście kiedyś swoje zwierzęta do pracy? Z niecierpliwością czekamy na zdjęcia waszych pupili!