10+ autentycznych historii, które przerodziły się w scenariusz filmu grozy

Ciekawostki
2 tygodnie temu

Niektóre historie prześladują nas, choć nie ma w nich żadnego sensu — i to właśnie czyni je tak przerażającymi. Te prawdziwe spotkania z niewytłumaczalnym wpełzną do waszych umysłów i tam pozostaną. Odważycie się je przeczytać?

  • Zameldowaliśmy się w hotelu, a mój 5-letni syn poszedł do łazienki. Wrócił z jaskrawoczerwonym stanikiem w ręku, głośno chichocząc. „Mamo, spójrz, co znalazłem!”. Wyrwałam mu go i popędziłam do łazienki. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyłam męską kurtkę. Ku mojemu przerażeniu spod prysznica dobiegł głos: „Yyy... sprzątanie?”. Krzyknęłam, chwyciłam syna i wybiegłam z pokoju. Okazało się, że nasz pokój był podwójnie zarezerwowany i właśnie natknęliśmy się na innego gościa! W recepcji bardzo nas przepraszali i przenieśli nas do apartamentu.
  • Pewnego popołudnia bawiłem się na zewnątrz z przyjaciółmi. Mieliśmy wtedy 9 czy 10 lat i mieszkaliśmy w spokojnej okolicy. Podczas zabawy zauważyliśmy mężczyznę w ciężarówce, który przejeżdżał obok. Za każdym razem, gdy mijał podwórko moich przyjaciół, zwalniał. Wtedy zrozumieliśmy, że ten człowiek nagrywał nas jednym z tych starych ręcznych dyktafonów. Przeraziło nas to. Wbiegliśmy do domu i zadzwoniliśmy do mamy moich kumpli. Powiedziała im, że muszą zostać w środku, a ja mam szybko wracać do domu. Próbowałem wytłumaczyć, że mojej mamy nie ma w tej chwili w domu... ale i tak kazała mi wyjść. Mieszkałem około kilometra lub dwóch dalej. Nigdy w życiu nie biegłem w takim tempie. Byłem przerażony, że mężczyzna mnie zauważy. Kiedy moja mama dowiedziała się, co się stało... była bardzo zdenerwowana, że mama moich przyjaciół nie pozwoliła mi zostać u nich, dopóki mnie nie odbierze. © heylookitsatyler / Reddit
  • Pewnego razu wracałem z kina i tata zawołał mnie do komputera. Powiedział: „Kiedy pojechałeś do Kostaryki ze swoją szkołą? Właśnie opublikowali zdjęcie grupowe z TYM”. NIE pojechałem na wycieczkę ze szkołą społeczną, do której uczęszczałem i nie miałem pojęcia, o czym on mówi.
    Ale to nie był żart, facet, o którym mówił, wyglądał zupełnie jak ja, aż do białego polo, które wtedy często nosiłem. To było najbardziej surrealistyczne doświadczenie, jakie kiedykolwiek miałem. © Capt_GingerBeard93 / Reddit
  • Byłem sam w domu i postanowiłem wyregulować temperaturę na podgrzewaczu wody. Usiadłem przed urządzeniem i zdjąłem szarą płytkę zakrywającą termostat. Jest metalowa i ma wielkość około połowy kartki papieru do kserokopiarki.
    Położyłem płytkę obok siebie i zrobiłem swoje. Kiedy chciałem założyć płytkę z powrotem, nagle gdzieś przepadła. Nigdy więcej jej nie widziałem. Nie mogła tak po prostu zniknąć, a jednak tak się stało. © GameVoid / Reddit
  • Nie wiem, czy można to uznać za zjawisko paranormalne, ale kiedy jako dziecko miałem gorączkę, zawsze słyszałem mężczyznę liczącego bardzo głębokim głosem. Liczył od jedynki wzwyż; im liczby były większe, głos stawał się głośniejszy i bardziej intensywny. Z wiekiem zdarzało się to coraz rzadziej, a teraz już tego nie doświadczam. Ignorowałem to jako powracający koszmar, ale niedawno dowiedziałem się, że moja siostra przeżywała dokładnie to samo, gdy była młodsza. © sherpaderpaderp / Reddit
  • Miałam około 16 lat, siedziałam z mamą w samochodzie i rozmawiałyśmy podczas jazdy. W pewnym momencie przestałyśmy, a ja jakby odpłynęłam. Nagle w mojej głowie pojawił się obraz — wspomnienie mnie lub jakiegoś innego dziecka, jak wsiada do autobusu.
    Było to tak żywe, że myślałam, że moja mama coś powiedziała. Kiedy zapytałam ją: „Hej, czy mówiłaś coś o przystanku autobusowym?”, odparła: „Nie, ale myślałam o tym, że wsiadałam w tej okolicy do autobusu, kiedy byłam dzieckiem”. BARDZO dziwne. © CluelessCanary / Reddit
  • Kilka lat temu, pewnej nocy około 3 nad ranem, gdy ja i moja żona spaliśmy, poczułem, że powoli wybudzam się z naprawdę głębokiego snu. Moje oczy zaczęły się podnosić i gdy tylko skupiły się na lampie na komodzie, ta zsunęła się i roztrzaskała na podłodze. Oboje szybko się zerwaliśmy i spojrzeliśmy na siebie przerażeni tym hałasem. Uzgodniliśmy, że posprzątamy to rano i wróciliśmy do spania. Rano, kiedy się obudziliśmy, lampa leżała u stóp łóżka (jakieś 1,5 metra od miejsca, w którym upadła) w zupełnie nienaruszonym stanie. Wciąż nie potrafimy tego pojąć. © nedflandersz / Reddit
  • Byliśmy w 150-letnim domu rodzinnym na półwyspie Cape Cod, który wyremontowała moja szwagierka. Opowiadała o tym, jak słyszała tam muzykę, gdy była dzieckiem i nie mogła zasnąć. Właśnie w tym momencie, tuż przed nią, na stół kuchenny spadła żarówka z żyrandola. © sosorrynoname / Reddit
  • Trwało to przez rok, gdy miałem 9 lat. Ilekroć dzwonił mój domowy telefon, zawsze byłam w stanie stwierdzić, która z moich przyjaciółek akurat dzwoni, nawet jeśli nie wiedziałam, że będzie dzwonić tego dnia.
    Mój domowy telefon był dość stary i nie pokazywał, kto dzwoni. Kiedy więc się rozdzwaniał, a ja miałam przeczucie, że to dana osoba, zawsze mówiłam reszcie rodziny, że to na pewno ona. Nigdy się nie pomyliłam. © Waitwhyyyyyyyyy / Reddit
  • Mieszkałem sam przez niecały tydzień. Kupiłem chińszczyznę na wynos i jadłem przed telewizorem. Skończyłem posiłek i otworzyłem ciasteczko z wróżbą. Wróżba brzmiała: „Będziesz miał dziś gościa, zamknij drzwi”. Tej nocy nie było żadnych gości, ale to wspomnienie wciąż mnie prześladuje. © captainklaus / Reddit
  • Mieszkam w kompleksie apartamentowców i pewnego dnia razem z sąsiadką i naszymi dziećmi poszłyśmy na basen. Z jakiegoś powodu przyszła mi do głowy przypadkowa myśl o tym, jak okropnie byłoby, gdybym wróciła do domu, zastając swoje mieszkanie zalane przez jakiś przeciek.
    Wyszłyśmy z basenu, poszłyśmy do siebie, a kilka minut później zobaczyłam sąsiadkę na zewnątrz, dzwoniącą po służby, ponieważ w jej mieszkaniu pękła rura, zalewając sypialnię i łazienkę. © dekuthered / Reddit
  • Zdarzyło się to w latach 90., kiedy moja córka miała 16 lat. Pojechała na wycieczkę z nową rodziną taty. Piątego dnia dostałam od niej pocztówkę z informacją, że zostaną dodatkowe dwa dni. Kiedy wróciła, przeprosiła, że mi nie powiedziała.
    Odparłam: „Ależ uprzedziłaś mnie! Dostałam twoją pocztówkę!”. Zbladła twarzy i powiedziała: „Nic nie wysyłaliśmy. Postanowiliśmy tego nie robić, ponieważ zanim by dotarła, i tak minęłyby 2 dni lub więcej”. Byłam bardzo skołowana.
    Poszłam wyciągnąć pocztówkę z szafy, ale nie mogłam jej znaleźć. Byłam na 100% pewna, że włożyłam ją do mojego różowego pudełka, w którym trzymam wszystkie pocztówki, ale tej tam nie było. Po tylu latach wciąż mam gęsią skórkę, gdy o tym myślę. Jestem przekonana, że widziałam tę pocztówkę i jej odręczne pismo — pamiętam nawet bardzo wyraźnie szczegóły na kartce.

Te historie, którymi dzielą się ludzie w internecie, wcale nie są miejskimi legendami. I jedno jest pewne: wywołują gęsią skórkę.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły

tptp