10 dzikich historii z pracy godnych serialu na Netflixie

Ciekawostki
7 godziny temu

Czasami w pracy dzieją się rzeczy tak dziwne, że aż trudni w nie uwierzyć. Poniżej zgromadziliśmy niezwykłe i zaskakujące historie z miejsca pracy. Każda z nich jest prawdziwa i jednocześnie niewiarygodna. Przygotuj się na czytanie o sytuacjach, gdzie ludzie zaniemówili i zastanawiali się, czego właściwie byli świadkiem.

  • Dwoje ludzi w pracy ma romans. Oboje mają małżonków i żadne z nich nie jest tak dyskretne, jak im się wydaje. Ich małżonkowie są świadomi, że coś się dzieje. Dramat ujrzał światło dzienne na firmowym pikniku, który zakończył się krzykami i wyzwiskami.
    Ale to nie jest nawet najdziwniejsze. Najnowsze plotki są takie, że kobieta chce zajść w ciążę, a mężczyzna nie. Najwyraźniej odstawiła pigułki, a on stracił zapał do tego romansu i zaczął flirtować z recepcjonistką. © asdkasjdf / Reddit
  • Pewna nauczycielka w naszej szkole była ciągle zgłaszana przez jej własną asystentkę za rażąco i absurdalnie wyolbrzymione przewinienia, bo tej drugiej nie spodobała się nowa osoba w szkole i to, że została jej przydzielona.
    Asystentka jest spokrewniona z wysoko postawionym pracownikiem administracji i wielokrotnie ją przenoszono. Administracja zasypywała nauczycielkę pismami pomimo jej zapewnień, że skargi są absurdalne, a ona sama prosiła nie raz o zmianę przydziału asystentki.
    Nauczycielka w końcu miała dość i odeszła. Następnie administracja rozpuściła plotkę, że musiała odejść z pracy „z powodu problemów psychicznych”. © thecountessofdevon / Reddit
  • Pamiętam, jak mój współpracownik został zwolniony, bo wrzucił środki przeczyszczające do własnego jedzenia. Jakiś idiota ciągle podkradał nam lunch. Okazało się, że to był nasz przełożony. © DeicideandDivide / Reddit
  • Pracuję dla bardzo znanego lekarza w moim mieście, który prowadzi indywidualną praktykę. Jego żona jest kierowniczką. Zatrudnili uroczą blond pielęgniarkę po trzydziestce (mężatkę) do pracy w niepełnym wymiarze godzin. Pracuję obok niej, a ona o wszystkim mi mówi.
    Lekarz zaczął ją podrywać osobiście, za pośrednictwem komunikatorów internetowych i SMS-ów. Te dwie ostatnie metody zwróciły uwagę jego żony.
    Zamiast przeprosić za okropny dyskomfort, jaki spowodowało to u pracownicy, żona stopniowo i podstępnie pozbyła się jej z pracy, redukując jej godziny, zmuszając ją do zapisywania wszystkiego, co robi minuta po minucie i tworząc wrogie środowisko pracy.
    Kobieta odeszła. To działa. © SynapseForest / Reddit
  • W moim poprzednim miejscu pracy wiceprezes działu kadr miał romans z (zamężną) kierowniczką działu kadr. Rozwiodła się, a kilka miesięcy później odeszła z firmy, gdy wiceprezes zaczął ją zdradzać z inną pracownicą.
    Nawiasem mówiąc, to duża firma, zatrudniająca ponad 10 000 pracowników. © Pizzacrusher / Reddit
  • Wczoraj zrezygnowałem z pracy, bo szefowa powiedziała mi, że zostało mi jeszcze piętnaście minut do końca zmiany, gdy miałem już kończyć pracę, i wpadła w szał, kiedy zauważyłem, że kłamie.
    Sprawdziłem swój grafik, gdzie nie było żadnych zmian, i powiedziałem jej, że musi poinformować mnie z 24-godzinnym wyprzedzeniem, jeśli zdecyduje się zatrzymać mnie dłużej w pracy. Odwróciłem się, by wyjść, a ona szła za mną, krzycząc i żądając, bym został.
    Szarpnęła mnie za plecak, żeby mnie zatrzymać. Powiedziałem jej, że przez nią czuję się niekomfortowo, ale to zignorowała i nadal domagała się, żebym wrócił, w przeciwnym razie nie otrzymam wypłaty. Pobiegła przede mną, by przytrzymać drzwi i uniemożliwić mi wyjście, ale po krzyknięciu „To jeszcze nie koniec!!!” w końcu pozwoliła mi wyjść.
    Zgłosiłem to właścicielowi firmy, ale powiedział tylko „Ok. Dzięki za wiadomość” i zapytał, czy możemy się spotkać twarzą w twarz... Nie, dzięki. Zamiast tego odszedłem. © TalesofOdysseus / Reddit
  • Popełniłem błąd, wierząc, że mój szef jest dobrym człowiekiem i powiedziałem mu o możliwości, która się przede mną otworzyła, i prosząc o radę.
    Powiedziałem mu, że mogę zostać na 2-3 miesiące, jeśli zajdzie taka potrzeba, żeby przeszkolić nowych pracowników i ich wdrożyć. Dwa dni później wezwał mnie dział kadr i dowiedziałem się, że mam jeszcze 2 tygodnie pracy.
    Straciłem też tę drugą szansę (nie wiem, czy szef miał z tym coś wspólnego). Musiałem się wyprowadzić z kraju, bo tego wymagała moja wiza. To stanowczo zakończyło bardzo obiecującą karierę. © mentlu_manja / Reddit
  • Dział kadr odmówił mi podwyżki po tym, jak konsekwentnie pracowałem po 60-70 godzin tygodniowo. Wiceprezes, który mnie wspierał i wnioskował o podwyżkę dla mnie, powiedział, żebym przestał poświęcać dodatkowy czas, pracował 40 godzin i poszukał innej pracy. W ciągu miesiąca zwołano spotkanie w celu „rozstania za porozumieniem stron”, bo nie wykonywałem należycie swojej pracy. Ucieszyłem się, kiedy się dowiedziałem, że po moim odejściu musieli zatrudnić dwie osoby na moje stanowisko. © scoyne15 / Reddit
  • Rekruter spojrzał na moje CV, zmarszczył brwi i rzekł: „Widzieliśmy dokładnie to samo CV w zeszłym tygodniu. Zatrudniliśmy tę kobietę”. Byłam zdezorientowana, ale się nie poddałam.
    Poprosiłam o spotkanie z nią. Kiedy ją zobaczyłam, zamarłam. To moja koleżanka ze studiów. Ma na imię Rebecca, tak jak ja, ale nosiła inne nazwisko. Ja zawsze byłam najlepsza na roku, a ona zawsze była druga.
    Okazało się, że wyszła za mąż i przypadkiem jej mąż miał na nazwisko tak samo jak ja — jest często spotykane. Kiedy spojrzałam na jej profil na LinkedIn, zdałam sobie sprawę, że podążała dokładnie tą samą ścieżką kariery co ja, odbywając staże i pracując w najlepszych firmach w kraju. To frustrujące, że była szybsza ode mnie i zdobywała pracę w najbardziej pożądanych i najlepiej opłacanych firmach w branży.
    Kiedy Rebecca mnie zobaczyła, zbladła. W końcu była moją rywalką przez całe nasze studia osiem lat temu i na pewno nie ucieszyła się na mój widok. Wciąż nie mogę uwierzyć, że dostała tę pracę, mimo że zawsze to ja byłam najlepsza, a ona zawsze była na drugim miejscu.
  • Byłem stażystą pracującym na pół etatu i zarabiałem 9 USD za godzinę. Szef zapytał, czy mam jakieś plany na weekend. Powiedziałem, że zamierzam kupić samochód (bardzo stary i używany, bo na tyle było mnie stać), a on zapytał, czy będzie nowy. Odpowiedziałem, że mój budżet nie jest na to wystarczająco duży.
    Kilka tygodni później, podczas rocznej oceny, mój menedżer powiedział, że nie ma dla mnie pracy i że jestem niekulturalny, bo powiedziałem szefowi, że za mało zarabiam. W tamtym czasie żyłem wygodnie jako student i po prostu potrzebowałem innego transportu. Starałem się nie być niemiły, ale najwyraźniej się nie udało. © Kulee43 / Reddit

Pomimo wyzwań, jakie stawia przed nami życie, można znaleźć również wiele pozytywnych historii. Czasami dobroć przejawia się w ludziach, których życzliwość i miłe czyny potrafią zdziałać cuda.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły