10 gestów dobroci, które łagodnie łączą złamane serca

tydzień temu

Złe dni bywają ciężkie, ale czasem zupełnie obca osoba wkracza do akcji i zmienia wszystko. Bez peleryny, bez reflektorów — tylko czysta, niespodziewana życzliwość, kiedy jest najbardziej potrzebna. Te prawdziwe historie pokazują, że prawdziwi bohaterowie istnieją, a ich najmniejsze gesty mogą mieć ogromne znaczenie.

Mój szef napisał do mnie z przypadkowym pytaniem o kreskówkę, a gdy okazało się, że znałam odpowiedź, przyniósł w poniedziałek 100 dolarów, bo podobno dzięki mnie zarobił. Zupełnie niespodziewane, bo prawie ze sobą nie rozmawiamy. ©TheDood715 / Reddit

Miałam może 19 lat, leciałam do domu odwiedzić rodzinę. Miałam krótką przesiadkę w Atlancie i musiałam się bardzo spieszyć na kolejny lot. Udało mi się wsiąść do jednego z pociągów do następnego terminala. Nigdy wcześniej w takim nie jechałam, miałam słuchawki, więc nie usłyszałam automatycznego komunikatu, który mówił „trzymaj się”. Pociąg gwałtownie ruszył, a zanim upadłam, facet obok złapał mnie za ramię i powstrzymał przed upadkiem. Podziękowałam mu, a on tylko skinął głową. To było dziesięć lat temu, nadal jestem mu wdzięczna. ©Ginger_Chick / Reddit

Przymierzałam suknię ślubną, gdy moja przyszła teściowa nagle powiedziała: „Opina cię w całkowicie złych miejscach”. Poczułam się upokorzona i powiedziałam, że nie jest już zaproszona. W dniu ślubu zauważyłam, że moja suknia zniknęła. Zamiast niej znalazłam list od niej: „Przepraszam. Proszę, przyjdź do szklarni”.
Myślałam, że chce całkowicie zepsuć mój dzień, ale poszłam. W środku stała moja przyszła teściowa z pokrowcem na suknię. Wzięła głęboki oddech i powiedziała: „Suknia nie była problemem. To ja nim byłam”. Podała mi kopię mojej oryginalnej sukni — bardziej miękką, z delikatną haftowaną górą i lekkim, jedwabistym dołem.
Założyłam ją i była idealna. Nie tylko w kroju, ale w tym, jak się w niej czułam: zauważona. Na weselu usiadła spokojnie w drugim rzędzie i nie próbowała przyciągać uwagi. Po ceremonii pierwszy raz mnie objęła i szepnęła: „Witaj w rodzinie”.

Pewnego dnia ładnie się pomalowałam i byłam z tego dumna, głównie dlatego, że dobrze ukryłam trądzik i blizny. Koleżanka podeszła do mnie i powiedziała, że dziś wyglądam bardzo ładnie, a potem gestem przesunęła rękę po twarzy, co odebrałam jako komplement dla makijażu. Podziękowałam jej i powiedziałam, jakiego podkładu używam. Wtedy przerwała mi i powiedziała: „To nie podkład, to twoja skóra wygląda dziś naprawdę dobrze”. To był jedyny raz w życiu, kiedy ktoś pochwalił moją skórę i uświadomiło mi to, że moja pielęgnacja naprawdę działa; po prostu byłam dla siebie zbyt krytyczna. Byłam tak zaskoczona jej słowami, że zaniemówiłam i lekko się wzruszyłam. Pewnie nie tak ekstremalne jak inne historie tutaj, ale może ktoś to doceni. ©AlbinoGiraffes / Reddit

To były moje urodziny. Moja teściowa od samego początku była w złym humorze. Przewróciła oczami, gdy podałam przystawki. Nazwała moją sukienkę „trochę przesadną na domową kolację”. W pewnym momencie powiedziałam jej: „Jeśli jesteś tak niezadowolona, może po prostu powinnaś wyjść!”. Wzięła torebkę i wyszła.
Kiedy powiedziałam o tym mężowi, jego twarz pobladła. Złamało mi to serce, gdy wyznał: „Dziś nie są tylko twoje urodziny. To także jej dzień. Tydzień temu powiedziała mi, że w tym roku nic nie planuje. Powiedziała, że ważniejsze jest, by skupić się na tobie, skoro jesteśmy świeżo po ślubie”. Następnego ranka poszłam do niej z tortem i przeprosiłam. Zaplanowałyśmy wspólne przyjęcie urodzinowe na przyszły rok.

W siódmej klasie nie pozwolono mi wsiąść do autobusu z powodu, którego już nie pamiętam. Stałam więc na dworze, w ciemności, o 7 rano i cicho płakałam, gdy dobra starsza pani, która właśnie odprowadziła swoje wnuki, zaproponowała, że mnie zawiezie do domu. Znałam ją już wcześniej, więc wiedziałam, że można jej zaufać. Porozmawiałyśmy chwilę, a potem wysadziła mnie pod moim domem. Nigdy o tym nie zapomnę. ©Unknown author / Reddit

Moja młodsza siostra zaoferowała, że odda mi swoją nerkę do przeszczepu. ©smoothestbrian / Reddit

Pewna pani w parku, przechodząc z mężem — oboje elegancko ubrani — zauważyła siedzącego tam mężczyznę. Nie wyglądał na bezdomnego, ale sprawiał wrażenie, jakby długo się nie mył. Nie płakał w tamtym momencie, ale jego twarz zdradzała, że wcześniej łzy lały się strumieniami. Kobieta uklękła, przemówiła do niego i objęła. Przytulała go i pocieszała. Jej mąż nie był z tego zadowolony i ciągle mówił, że powinni już iść, ale ona rzuciła mu chłodne spojrzenie i nadal trzymała w ramionach smutnego mężczyznę. Właśnie wtedy zakochałem się w tej kobiecie. ©KuroOni / Reddit

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej na minimalną stawkę do fast foodu, menedżer zapytał, dlaczego nie mam świadectwa ukończenia szkoły średniej ani egzaminu GED. Po wyjaśnieniu, dlaczego nie mam żadnego z nich, zaproponował mi pracę i zaoferował opłacenie kursu przygotowującego do GED. Jeśli zdałbym egzamin, nic mu nie będę winien. Jeśli nie, musiałbym zwrócić 50 dolarów za sam egzamin. Zdałem i nawet dostałem roczne stypendium naukowe na college, gdzie zdobywałem GED. Choć nie byłem wybitnym uczniem, nigdy nie miałbym tej szansy bez hojności tego menedżera. Jestem mu na zawsze wdzięczny za podjęte ryzyko. Bez niego nie byłbym tam, gdzie jestem teraz. ©Mis_Red / Reddit

Dwadzieścia lat temu starszy pan zobaczył, jak szukam ćwierćdolarówki na dnie torebki przy automatach z gumami. Na biodrze trzymałam niemowlę, a dwulatek miał napad złości. W jednym szybkim ruchu wziął dziecko na ręce i podał mi garść drobnych.
Mały dostał gumę, dziadek buziaki od niemowlaka, a ja wreszcie mogłam odetchnąć. Nigdy nie noszę gotówki, ale teraz zawsze mam drobne — na wypadek, gdybym kiedyś sama stała się staruszką w takiej sytuacji. © Unknown author / Reddit

Zanim pójdziecie dalej, koniecznie sprawdźcie jeszcze jeden artykuł: zebraliśmy w nim 15 momentów, gdy ludzie przeistoczyli się z pięknych w oszałamiających. Nie uwierzycie w niektóre przemiany.