10 gwiazd i ich zaskakujące metody wychowawcze
Mówi się, że nigdy nie jest się naprawdę gotowym na rodzicielstwo. Fakt, to o wiele trudniejsze, niż się spodziewamy. Niektórzy z nas uczą się tej sztuki na bieżąco, z kolei inni wyciągają lekcję z błędów popełnionych przez ludzi w przeszłości lub postępują zgodnie z instrukcjami profesjonalistów. Celebryci, bez względu na to, jak błogie i bezstresowe może być ich życie, również stają przed wyzwaniami, jakie szykuje dla nich rodzicielstwo.
Ekipa Jasnej Strony chciała sprawdzić, czy gwiazdy stosują jakieś niekonwencjonalne metody wychowawcze. Nie zawiedliśmy się! Przygotowaliśmy dla was 10 zasad, których muszą przestrzegać dzieci sławnych rodziców — napiszcie w komentarzach, co o tym myślicie!
1. Drew Barrymore
Drew Barrymore, aktorka, producentka i bizneswoman, zyskała sławę w wieku zaledwie 6 lat. Jako matka dwóch córek — Olive i Frankie — wielokrotnie podkreślała, że nie zgadza się na to, by jej dzieci zostały aktorkami, przynajmniej póki są nieletnie. Wolała pozwolić im cieszyć się dzieciństwem, z dala od blasku reflektorów.
2. Gisele Bündchen
Gisele Bündchen ma dwoje dzieci z futbolistą Tomem Bradym. Para wyznaje zasadę „braku pieluch”. Zamiast tradycyjnych pieluch, czy to tekstylnych, czy jednorazowych, małżeństwo zdecydowało się na „naturalną higienę niemowląt” lub „komunikowanie wydalania”. Krótko mówiąc, aktorka nosiła swoje dziecko na rękach i bacznie przyglądała się jego cielesnym sygnałom — kiedy nadchodził czas na siusiu, trzymała niemowlę nad ubikacją. Jedną z korzyści tej metody jest to, że ich syn Benjamin zaczął korzystać z toalety już w wieku 6 miesięcy.
3. Kate Hudson
Kate Hudson, matka trójki dzieci, wspomniała, że wychowywanie dziewczynek jest zupełnie inne niż wychowywanie chłopców. W przypadku swojej najmłodszej córki próbuje czegoś, co nazwała „podejściem bezpłciowym”. Aktorka podzieliła się też ciekawym spostrzeżeniem: "Nie wszystkie dziewczyny chcą być księżniczkami, niektóre chcą być królami. Dla mnie to żaden problem!".
4. Alicia Silverstone
Alicia Silverstone, znana ze swojej roli w Słodkich zmartwieniach, napisała na blogu, że ćwiczy ze swoim synem karmienie ustami, co oznacza, że przeżuwa jedzenie swojego dziecka. „Nakarmiłam Beara odrobiną warzyw z zupy, z moich ust do jego. Dosłownie przyczołguje się do mnie, kiedy jem”.
5. Alanis Morissette
Alanis Morissette wierzy, że to dzieci decydują, kiedy należy odstawić je od piersi. Piosenkarka, która stosuje podejście rodzicielstwa bliskości, stwierdziła, że jeśli jej pociechy będą chciały być karmione piersią do szóstego roku życia, nie będzie miała nic przeciwko temu.
6. Kate Winslet
Kate Winslet, matka trójki dzieci, zakazała korzystania z mediów społecznościowych w swoim domu. „Ma to ogromny wpływ na samoocenę młodych kobiet, ponieważ wszystko, co robią, sprowadza się do tego, by ludzie je lubili”. Co więcej, aktorka wierzy też, że rozwód może być dobry dla dzieci, ponieważ oswaja je z trudnościami.
7. Will Smith i Jada Pinkett Smith
Smithowie mieli w swoim domu jedną zasadę, a mianowicie „brak zasad”. Chcieli, aby ich pociechy sprawowały „jak największą kontrolę nad swoim życiem”. Kiedy byli naprawdę młodzi, ćwiczyli „krąg bezpieczeństwa”, w którym dzieci mogły się przyznać i podzielić wszystkim, co zrobiły, bez żadnych negatywnych konsekwencji.
8. Heidi Klum
Heidi Klum zwykła przekupywać swoje pociechy w zamian za to, że będą się zdrowo odżywiały. „Niestety moje dzieci nie przepadały za koktajlami, które robiłam im każdego ranka, więc postanowiłam płacić im 1 dolara za wypicie w całości”. Wszystkie otrzymane pieniądze trafiały do ich skarbonek.
9. Kristen Bell
Kristen Bell, gdy jej córka nie chciała iść spać, zamykała ją w swoim pokoju na noc. „Zamykamy drzwi, kiedy wchodzi do środka, stoimy na zewnątrz i mówimy: «Kochamy cię, porozmawiamy z tobą rano, ale teraz czas na sen». Po około 10 minutach uspokaja się i zasypia. Potem, zanim pójdziemy spać, oczywiście otwieramy jej drzwi”.
10. Angelina Jolie
Angelina Jolie powiedziała, że jedną ze słabości, na którą nigdy sobie nie pozwala, jest płacz w obecności jej dzieci. „Nie chcę, żeby moje pociechy się o mnie martwiły. Myślę, że to bardzo ważne. Muszą wiedzieć, że wszystko będzie dobrze, nawet jeśli wcale nie jestem tego pewna”.
Czy myślicie, że jako rodzice staramy się wychowywać dzieci w taki sposób, aby spełniały marzenia, których nam nie udało się zrealizować? Podzielcie się przemyśleniami w komentarzach!