10 historii dzieci, których słowa wstrząsnęły rodzicami

Ciekawostki
10 godziny temu

Życie obfituje w tajemnice, a niektóre z najdziwniejszych pochodzą od najmniejszych ludzi. Jak to jest, że niektóre dzieci zdają się przypominać sobie chwile z innych czasów, innego życia, z mrożącymi krew w żyłach szczegółami? Czy to tylko dzika wyobraźnia... czy coś więcej? Niezależnie od tego, czy wierzycie w ich historie, czy też podchodzicie sceptycznie, przytoczone przykłady wystarczą, aby wywołać gęsią skórkę.

  • Moja córka cały czas mówi o swoim „wnuku”. Myślałam, że to tylko wyimaginowany przyjaciel, ale niedawno wyszła ze swojego pokoju przed snem i, zanosząc się płaczem, powiedziała: „Jestem smutna, bo tęsknię za wnukiem. On mieszka w moim dawnym domu”. Nigdy nie mieszkała nigdzie indziej niż w tym mieszkaniu. © Bill**********21 / Reddit
  • Moja rodzina zabrała wszystkich na wycieczkę po okolicy, w której kiedyś mieszkali. Przejeżdżali obok domu, w którym około 15 lat wcześniej mała dziewczynka zmarła po wypadku. Moja kuzynka, która miała wtedy około 4 lat, nigdy nie była w tej okolicy i nigdy nie słyszała tej historii, nagle przerwała, co robiła i powiedziała: „O, to tam umarłam, prawda?”. Następnie wróciła do zabawy lalkami. © westsideHK / Reddit
  • Pewnego dnia patrzyliśmy przez okno z moim trzylatkiem, gdy od niechcenia powiedział: „Kiedy byłem w twoim wieku, miałem czarnego kota”. Zapytałam: „O, a jak miał na imię twój kot?”. Odpowiedział: „Kot nie miał imienia, ale mój syn miał na imię Ira”. Nigdy w życiu nie słyszał tego imienia. © Ermalee / Reddit
  • Pewnego ranka odwoziłam najmłodszą córkę do przedszkola. Wyjrzała przez okno, wskazała na wzgórze po drugiej stronie miasta i oświadczyła, że kiedyś tam mieszkała. Nie zastanawiałam się nad tym, ponieważ przeprowadziliśmy się niedawno i nasze poprzednie mieszkanie było mniej więcej tam, gdzie akurat patrzyła. Dzień później, gdy jechaliśmy autostradą, wyjrzała przez okno i wskazała na wzgórze, mówiąc mi, że kiedyś mieszkała na nim w różowym domu i miała dwie córki oraz kota. Pewnego dnia dom stanął w płomieniach. Zapytałam, gdzie o tym przeczytała, ale ona odpowiedziała, że to ona była starszą panią z historii. © Notrememberusername / Reddit
  • Kiedy miał około 4 lat, mój wnuk lubił opowiadać o swojej pracy w fabryce lodu. Pewnego dnia mówił o swoim szefie, „Farvo”, i dniu, w którym odszedł z pracy. Zapytałam go, dlaczego odszedł, a on odwrócił się do mnie i rozemocjonowany powiedział: „Powiem ci, dlaczego odszedłem! Kazali mi pracować 15 dni z rzędu bez przerwy i miałem tego dość!”. Dziwnie było słyszeć taki gniew z ust małego chłopca. © Mmartinez59 / Reddit
  • Moja córka miała zwyczaj płakać w różnych momentach, a na pytanie, co się stało, odpowiadała, że tęskni za swoim bratem Johnem, autentycznie zdenerwowana. Była wtedy jedynaczką. Miała może 3 lata i przez okres 6 miesięcy zdarzyło się to wielokrotnie.
    © what_the_h***_right / Reddit
  • Kiedy mój syn miał około 4 lata, zapytał moją żonę o „dom, który miałaś z dziadkiem”. Nigdy nie posiadali razem domu. Kiedy poprosiłam o szczegóły, odpowiedział bez wahania: „No wiesz, ten dom, który spłonął po wybuchu wulkanu”.
    © dd28064212 / Reddit
  • Moja córka budziła się z histerycznym płaczem i mówiła, że to przez jej drugich rodziców. Upierała się, że zginęli w pożarze, a ona została wysłana do babci Chili w Missisipi. © Nieznany użytkownik / Reddit
  • Rozmawiałam z synem o moich praktykach w szkole pielęgniarskiej, a on powiedział: „Cóż, na tym akurat się znam”. Zapytałam: „Naprawdę?”, a on odpowiedział: „Tak, byłem kiedyś lekarzem, ale to było jakieś 500 lat temu. Chyba umarłem w wieku około 33 lat”. © vforvendetta84 / Reddit
  • Moja mama zmarła 11 dni przed narodzinami mojego syna. Moja córka miała wtedy 3 lata. Kiedy miała 20, opowiadałam przyjaciółce o tym, jak moja mama umarła przed narodzinami mojego syna. Córka powiedziała: „Nie, nie umarła”. Odpowiedziałam: „Chyba wiem, kiedy umarła moja mama”.

    Następne słowa córki zmroziły mi krew w żyłach. Powiedziała, że babcia przyjechała do szpitala, żeby się ze mną zobaczyć, usiadła z nią z tyłu samochodu i wskazała na niebieskiego misia w sklepie, i dlatego właśnie go kupiłyśmy. Następnie opowiedziała mi, kto był w sali szpitalnej, gdy przyjechały — powiedziała, że babcia siedziała przy oknie. Dodało mi to otuchy i na pewno też coś do przemyślenia. © Carol Wightman / Facebook

Większość z nas lubi od czasu do czasu porządnie się przestraszyć, szczególnie wtedy, gdy straszy nas film, który możemy w każdej chwili wyłączyć. Co jednak zrobić, gdy mrożące krew w żyłach sytuacje spotykają nas w codziennym życiu? Niektórzy nie potrzebują hollywoodzkich efektów specjalnych, aby dostać gęsiej skórki. W tym artykule zebraliśmy prawdziwe wydarzenia, które mogłyby służyć za definicję strachu.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Bill**********21 / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły