10 historii z pracy, które są dziwniejsze niż fikcja

Ciekawostki
7 godziny temu

Miejsca pracy potrafią być chaotyczne, ale czasami robi się tak dziwacznie, że masz wrażenie, że występujesz w komedii. Poniżej zgromadziliśmy 10 historii, które sprawią, że bardziej docenisz własną pracę. Szczerze mówiąc, w każdym zawodzie zdarzają się śmieszne sytuacje.

1

Pracowałem jako sprzedawca w sklepie muzycznym. Szkoliłem młodą dziewczynę przy kasie. Była bardzo cicha i nieśmiała. To była jej pierwsza praca i dziewczyna bardzo się denerwowała. Podszedł do niej starszy pan z kasetą magnetofonową, którą był bardzo podekscytowany. Szukał jej od dawna i w końcu znalazł w naszym sklepie.

Kiedy o tym opowiadał, proteza wypadła mu z ust, odbiła się od lady i uderzyła stażystkę w brzuch. Ona pisnęła, wyrzuciła ręce w powietrze i odskoczyła do tyłu na dwa metry.

Starszy pan sięgnął przez ladę, chwycił protezę i włożył ją z powrotem. To wszystko trwało około 3 sekund. Chciało mi się śmiać, ale dziewczyna okropnie się trzęsła i nie dowierzała, że ją to spotkało.

YELLOW_TOAD / Reddit

2

Dwie panie dokonały bardzo zuchwałej kradzieży w sklepie. Policja czekała przy wszystkich wyjściach, aż panie wyjdą. Ochrona sklepu śledziła ich każdy ruch. Jedna z kobiet pchała wózek z małym, około 2-letnim chłopcem. Druga pchała staroświecki wózek przykryty kocykiem. Powiedziała, że dziecko ma problemy z oddychaniem i potrzebuje prywatności. Chodziły po wszystkich 3 piętrach naszego sklepu, upychając towary w obu wózkach i w torbach ukrytych pod ubraniami. Z czasem robiły się coraz większe.

Kiedy próbowały wrócić do samochodu z towarem wartym ponad 5000 dolarów, zatrzymała je policja. Miały nawet 16 par kolczyków upchniętych w majtkach. Okazało się, że dziecko, które miało rzekomo problemy z oddychaniem, to plastikowa lalka.

Delsym_Wiggins / Reddit

3

Do mojego sklepu przyszła jakaś pani i była zniesmaczona jego stanem. Wyszła i wróciła z plastikowymi workami, rękawiczkami, maską i szczypcami kuchennymi. Zaczęła wyciągać kłęby kurzu spod regałów.

Poprosiła o miotłę, którą jej chętnie pożyczyłem. Na koniec dnia odprowadziłem ją do wyjścia i podziękowałem, że zwróciła naszą uwagę na tę sprawę. Nigdy więcej jej nie widziałem. Nikomu nie przeszkadzała, a im dłużej sprzątała, tym wydawała się spokojniejsza. Ta cała sytuacja trwała około 3 godzin.

SleeplessBlueBird / Reddit

4

Pracuję jako optyk. Miałem klienta, który przyszedł na „badanie kontrolne” (chciał zbadać wzrok u optometrysty). Miał wadę około −3,50 i −8,00 (ci, którzy noszą okulary, wiedzą, że to niedobrze).

Wzruszył ramionami i powiedział: „Ach! Może być. Jestem kierowcą ciężarówki z takim wzrokiem i widzę świetnie!” (nie nosi okularów). Ja i moi koledzy zastanawialiśmy się, czy nie poprosić go o grafik, żeby wiedzieć, kiedy nie wychodzić z domu.

imagine_enchiladas / Reddit

5

Kiedy zaczynałem wieki temu pracę, pewna kobieta zadzwoniła i powiedziała: „Moja mysz nie działa!”. Zapytałem ją, czy jest przewodowa czy bezprzewodowa.

„Nie wiem! Skąd miałabym to wiedzieć?”.

„Jak to? Jest przewodowa czy nie? Czy ma kabel?”.

„Mówiłam, że nie wiem! Nie ja powinnam się na tym znać, tylko pan!”.

Zapytałem ją więc, czy gdyby wzięła mysz do ręki i zaczęła iść, to zaszłaby daleko. To ja miałem przez to nieprzyjemności.

KhaosElement / Reddit

6

Pracowałam przy obsłudze wesel. Jedno wydarzenie zapadło mi w pamięć. Wszystko szło dobrze, aż przyszła pora na tort. Państwo młodzi karmili się nawzajem. Ona robiła to bardzo ładnie, ale on rozsmarował jej kawałek na twarzy.

Nakrzyczała na niego, rozpłakała się i wyszła. Jej ojciec poprosił wodzireja o mikrofon. Podziękował gościom za przybycie i powiedział, że mogą zabrać swoje prezenty, bo para młoda się rozstała.

Jestem pewna, że w tym związku działo się więcej rzeczy, które tego doprowadziły, ale panna młoda powiedziała wszystkim (w tym panu młodemu), że jeśli rzuci jej tortem w twarz, to będzie koniec. Nie blefowała.

Kriselbee / Reddit

7

Pracowałem w sklepie. Mój kolega, który pracował tam od kilku lat, obsługiwał kasę. Sprzedawaliśmy duże urządzenia. Jakaś para przyszła kupić pralkę i suszarkę, płacąc gotówką — banknotami o nominale 100 $.

Mój współpracownik sprawdzał każdy banknot specjalnym mazakiem. Na fałszywych banknotach tusz był ciemny, a na prawdziwych — żółtawy. W tym przypadku tusz był czarny za każdym razem, więc kolega wezwał policję. Kiedy przyjechali, okazało się, że niechcący użył zwykłego czarnego flamastra, a nie specjalnego.

estral23 / Reddit

8

U mojej współpracownicy zdiagnozowano cukrzycę typu 2. Postanowiła wprowadzić poważne zmiany w życiu. Zamierzała jeść więcej owoców i mniej słodyczy. Przyszła do pracy, zobaczyła, że jestem zmęczona i powiedziała: „Wyglądasz na zmęczoną, masz niski poziom cukru we krwi, zjedz trochę owoców”. Otworzyła torebkę, która była wypełniona bananowymi cukierkami.

Przez cały dzień piła gazowany napój pomarańczowy, bo też uważała, że to owoce. Nadal miała problemy ze zdrowiem i nie chciała słuchać o tym, że po prostu je za dużo cukru. Przecież to owoce!

moocal / Reddit

9

Pewna kobieta jeździła po sklepie elektrycznym wózkiem sklepowym. Wrzucała do niego różne przekąski. Kiedy sięgała po mrożoną chińszczyznę, za mocno się wychyliła i upadła między wózek i drzwi zamrażarki.

Nie mogła wstać o własnych siłach, a trzech pracowników nie mogło jej podnieść, więc poszli po paletę, wtoczyli ją na nią, a potem wykorzystali wózek widłowy, żeby ją posadzić z powrotem w wózku. Nie spodziewałam się tego dzisiaj w pracy.

nonoriginalname / Reddit

10

Pracowałem w laboratorium fotograficznym i klienci często twierdzili, że psujemy ich zdjęcia. Pewna kobieta zleciła nam wydrukowanie 800 zdjęć z wakacji. Były kiepskiej jakości, ciemne i nieostre. Upierała się, że je zepsuliśmy, bo w aparacie wyglądały idealnie.

W końcu oddaliśmy jej pieniądze, choć nie zrobiliśmy nic złego i straciliśmy mnóstwo czasu i papieru. Zadzwoniła do nas 30 minut później i powiedziała, że była w laboratorium po drugiej stronie miasta i wywołała tam wszystkie zdjęcia i są one piękne, ostre i jasne.

Powiedziałem jej, że tamto laboratorium należy do tego samego właściciela co nasze. Wydrukowanie 800 zdjęć zajęłoby im parę godzin, ale ich drukarka miała tego dnia awarię, więc nie byli w stanie tego zrobić. Wtedy się rozłączyła.

laidymondegreen / Reddit

Wszyscy miewamy kiepskie dni, ale te historie to coś z zupełnie innej półki. W tym artykule wybraliśmy 13 sytuacji, które sprawią, że bardziej docenisz spokojne dni w pracy.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Kriselbee / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły

tptp