10 momentów w pracy, które przebiły wszelkie granice absurdu

Ciekawostki
5 godziny temu

Czasem wystarczy jedna niepokojąca chwila, by zachwiać podstawami wszystkiego, co sądziliście o swojej pracy. Od dziwnych zdarzeń po moralnie wątpliwe prośby — te sytuacje nie tylko powodują dyskomfort, ale sprawią, że zaczniecie kwestionować swój wybór zawodowy.

  • Pracuję w budownictwie. Wysłano nas, żebyśmy zaczęli stawiać ogromny dom na pustej działce pod miastem. Pierwsze dni były w porządku, ale gdy zaczęliśmy kopać fundamenty, zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Najpierw słyszeliśmy jęki, a następnego dnia cały boczny mur się zawalił. Okazało się, że właściciel nie zrobił badań geologicznych — budowaliśmy na bagnie. Na dodatek odmówił zapłaty za wykonaną pracę.
  • Zatrudniłem się jako kierowca u regionalnego przewoźnika autobusowego. Start o 6 rano, a przed odjazdem trzeba sprawdzić pojazd, naprawić ewentualne usterki, zaopatrzyć się. Wszystko to musi być zrobione jeszcze przed 6. Problem w tym, że czas rozpoczęcia pracy to 6 rano. 5:55 jeszcze okej, ale wcześniej już nie. Jak mam więc zrobić przegląd i wyjechać o 6, skoro zaczynam pracę o 6? „Rozwiąż to sobie sam” — usłyszałem. Wcześniej odbijałem kartę o 5:40 i potem walczyłem o zapłatę za te 20 minut. Poszedłem do sądu i dostałem wyrównanie. Ostatecznie zwolnili mnie za nieposłuszeństwo.© pickedwisely / Reddit
  • Pracowałam jako niania przez ponad dwa lata w zamożnej rodzinie. Niestety poważnie zachorowałam i trafiłam do szpitala. Przyczyną była zakaźna choroba, którą zaraziło mnie ich dziecko. Rodzice wiedzieli o tym, ale mnie nie poinformowali. To była najpoważniejsza choroba, jaką kiedykolwiek przeszłam. Zdecydowałam się odejść bez wcześniejszego uprzedzenia. © Cherryberrybean / Reddit
  • Jako nastolatek pracowałem w sklepie sportowym. Pod koniec zmiany zobaczyłem uciekającego faceta w bluzie z kapturem. Nie wiem dlaczego, ale rzuciłem wszystko i pobiegłem za nim.
    Gdy wychodziłem, zauważyłem tablicę pamiątkową — pięć lat wcześniej kierownik gonił kogoś, kto nie zapłacił i zmarł. Okazało się, że ten ktoś i tak uregulował rachunek. Gdy czytałem tablicę, podszedł do mnie kolega i powiedział, że tamten klient zapłacił, tylko był w pośpiechu i nie zdążył nic wytłumaczyć. To uświadomiło mi, że praca w handlu może nie być dla mnie.
  • Pracowałem na nocnej zmianie w dużej sieci restauracji. Kierownik ds. konserwacji powiedział, że główny stalowy przewód gazowy przy grillu jest przetarty. Powiedziałem, że zacznę od wyłączania frytkownic i innych urządzeń. On odpowiedział: „Nie, to zajmie za długo. Wymienię gaz na działającym sprzęcie”. Wyszedłem. © Select_Green_6296 / Reddit
  • Byłem zastępcą kierownika w dużym sklepie i złożyłem dwutygodniowe wypowiedzenie. Kierowniczka wpadła w szał. Krzyczała, że jestem nieodpowiedzialny, bo odchodzę w samym środku sezonu. Słuchałem spokojnie, aż w końcu zrobiła pauzę. Wtedy sięgnąłem po kartkę z wypowiedzeniem, spojrzałem na nią i powiedziałem: „Masz rację, nie powinienem tego robić”. Na jej twarzy pojawiła się ulga — przez chwilę naprawdę myślała, że zmieniłem zdanie. Wtedy zdjąłem identyfikator, odłożyłem firmowy telefon i klucze na biurko. „Nie powinienem był dawać dwóch tygodni wypowiedzenia” — dodałem. „Odchodzę teraz”. © Helen_A_Handbasket / Reddit
  • Nadzorowałem wielomilionowy projekt, byłem też mechanikiem i operatorem dźwigu jednocześnie — za 15 euro za godzinę. Już rzuciłem tę pracę i niedługo zaczynam lepszą. © Grothorious / Reddit
  • Szefowie ciągle mnie obwiniali, że podczas gorącego okresu musiałem wziąć wolne, bo zmarła moja mama. Musiałem przejechać przez pół kraju, żeby posprzątać po niej dom. Nie mogłem pozwolić sobie na dwa mieszkania. Zwolniłem się na miejscu. © Upbeat-Try7409 / Reddit
  • Pracowałem w Chipotle, gdy cały system zamówień online przestał działać. Ludzie mogli zamawiać, ale my tych zamówień nie otrzymywaliśmy. Do tego zaczęło brakować składników. Musiałem ręcznie zapisywać zamówienia na kartce i sam je przygotowywać. © Successful-World9978 / Reddit
  • Ktoś zamówił dostawę na 5 minut przed zamknięciem, daleko na drugim końcu miasta. Gdy dotarłem, facet w mieszkaniu powiedział, że nic nie zamawiał. Zadzwoniłem do firmy przez aplikację — brak odpowiedzi. Zapukałem ponownie i zostawiłem mu jedzenie. © CCpoc / Reddit

Pierwsza praca to coś więcej niż tylko sposób na kieszonkowe — to prawdziwa szkoła życia. Te 16 historii pokazuje, że początki bywają trudne, zabawne, a czasem zupełnie absurdalne. Chcecie się pośmiać, wzruszyć albo przypomnieć sobie własny start? Przeczytajcie koniecznie!

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły