16 internetowych zakupów, które u jednych wywołały śmiech, a drugich przyprawiły o płacz

Wyobraź sobie nurkowanie w ciemnych głębinach oceanu. Jest cicho. Prawie zbyt cicho. Świat na powierzchni wydaje się odległym snem. Morze jest ogromne, tajemnicze i pełne sekretów, które dopiero zaczynamy odkrywać.
Od wraków statków po dziwne posągi i stworzenia, które wydają się nierealne — tych 10 nurków podzieliło się swoimi najbardziej przerażającymi znaleziskami. Te historie na zawsze odmienią to, jak postrzegasz ocean.
Prowadziłem kiedyś lekcje kajakarstwa dla drużyn harcerskich na lokalnym jeziorze. Bardzo małym, niezbyt głębokim, ale z dnem gęsto porośniętym roślinnością. Woda była „ciemna”, więc widoczność ograniczona była do może 15 cm.
Na terenie obiektu znajdował się mały domek klubowy, otwarty pawilon i plac zabaw. Kiedy pełniłem funkcję ratownika podczas próby pływackiej, spadły mi z głowy okulary przeciwsłoneczne. Zanurkowałem, by je znaleźć, a na dnie jeziora napotkałem zatopione i zaplątane w roślinności szpitalne nosze.
Potrzeba było kilku osób, by je uwolnić, ale nie mam pojęcia, jak się tam znalazły. Ewidentnie spędził pod wodą wiele lat... © Nieznany autor / Reddit
Nurkowałem wiele razy, ale najdziwniejszą rzeczą była ogromna zamrażarka owinięta grubym łańcuchem i obciążoną pięcioma cegłami. Była tak przerdzewiała, jakby nikt jej nie ruszał od co najmniej 30 lat. Leżała na głębokości około 30 metrów, niedaleko wyspy Vancouver w Kanadzie.
To zdecydowanie wstrząsnęło mną i pozostałymi nurkami. Zapisaliśmy dane GPS i głębokość, i zadzwoniliśmy na policję. Jeden z nurków miał znajomych w policji, więc powiedział nam później co znaleźli: 10 porcelanowych lalek... © count_dynamo / Reddit
Nie nurkuję często, ale pewnego razu wraz z przyjaciółmi wybraliśmy się nad jezioro w poszukiwaniu zagubionych przedmiotów. Znalazłem pudełko po amunicji, więc wyciągnąłem je. Spojrzałem na dok i zobaczyłem jednego z moich przyjaciół trzymającego coś, co wyglądało jak mała płócienna torba. Nie myślałem o tym zbyt długo i nurkowałem dalej.
Później okazało się, że torba pełna była małych urn, wszystkich z tym samym imieniem. Nie trzeba chyba dodawać, że konkretnie nas to przeraziło. Uznaliśmy, że ktokolwiek je tam zostawił, chciał, by tam zostały, więc odłożyliśmy je z powrotem i natychmiast odpłynęliśmy. © K1ngNightmare47 / Reddit
Kiedy byłem dzieckiem, mieliśmy nasze miejsce na letnie wakacje. Było tam kilka pięknych plaż i rzeka z szerokim ujściem. Pewnego lata nastąpił potężny przypływ, tak zwany „przypływ królewski”, który odprowadził tak dużo wody z rzeki, że można było nurkować z rurką z jednej strony ujścia na drugą.
Pewnego dnia postanowiłem przepłynąć z jedną plażą na drugą. W połowie drogi woda była tak płytka — miała tylko pół metra głębokości — że płynąłem po powierzchni, patrząc cały czas w dół przez maskę. Nagle przepłynęła tuż pode mną OGROMNA płaszczka.
Miała co najmniej 2 metry rozpiętości, pokryta była białymi bliznami i straciła ogon. Po prostu zamarłem. Moje serce prawie stanęło. Gdybym zrobił wydech, zanurzyłbym się na tyle, że leżałbym na niej. Była tak blisko. Nie groziło mi żadne niebezpieczeństwo, ale widok tak masywnego stworzenia, które pojawiło się tak nagle i tak blisko, był przerażający. © Captain-Crowbar / Reddit
Wziąłem udział w wycieczce nurkowej, aby zwiedzić stary statek. Nie nadążałem za instruktorem i skręciłem w złą stronę. Wtedy zobaczyłem szkielet, który siedział jak człowiek. Gdy podpłynąłem bliżej, zmroziło mi krew w żyłach. Powoli odwrócił głowę w moją stronę i upadł prosto na mnie.
Instruktor powiedział mi później, że był to rekwizyt, który umieścili, aby dodać wycieczce aurę tajemnicy. Powiedział, że prawdopodobnie podwodny prąd wprawił szkielet w ruch. Szczerze mówiąc, wciąż mam jednak gęsią skórkę, gdy przypominam sobie tę chwilę. Miałem wrażenie, że on żył i nie czułem żadnego prądu.
Można nurkować w stawach lub innych sztucznych zbiornikach i odkrywać stare zalane domy, czy całe miasteczka. Niezależnie od wszystkiego jest tam dość ciemno i trochę strasznie, zwłaszcza gdy pomyślisz o wszystkich dużych rybach pływających wokół, które są ledwo sylwetkami, dopóki nie znajdą się blisko.
Mój kumpel uwielbia takie nurkowanie. Powiedział, że zdecydowanie najbardziej przerażające jest znajdywanie cmentarzy ponad 30 metrów pod lustrem wody, w ciemnościach i niesamowitej ciszy. © UrethraFrankIin / Reddit
Upuściłam gogle i próbowałam sięgnąć dna rzeki, by je złapać, ale zamiast nich wyciągnęłam czaszkę owcy za oczodoły. Z perspektywy czasu nie było to aż tak przerażające, ale 10-letnia ja była przerażona. © Nieznany autor / Reddit
Nurkowanie to moja praca i kiedyś czyściłem zbiornik wody pitnej. Bywałem już w innych zbiornikach, ale ten był przeogromny, około 40×80 metrów. Aby dostać się do środka, trzeba było otworzyć właz w ziemi i zejść po drabinie. Znajdował się pod ziemią, więc właz znajdował się w rogu, co oznaczało, że w przeciwległym rogu było zupełnie ciemno. Trzeba było mieć nadzieję, że światło nie zgaśnie.
Byłem mniej więcej w połowie trzygodzinnej sesji nurkowania, gdy moja latarka zaczęła przygasać. Obserwowałem, jak wiązka światła powoli niknie, aż całkowicie zgasła. Zwykle utrata światła nie jest wielkim problemem, ponieważ można podążać za wiązką nurkową z powrotem do włazu. Jednak podczas powrotu usłyszałem głośny hałas dochodzący gdzieś ze zbiornika. Byłem jedynym nurkiem, więc poczułem się jednocześnie zdezorientowany, jak i absolutnie przerażony. Wróciłem do włazu tak szybko, jak tylko mogłem.
W końcu zmieniłem latarkę i wróciłem na kolejną godzinę, ale niczego więcej już nie usłyszałem. Nadal nie mam pojęcia, co to było, ale brak światła i dźwięk uderzeń narobiły mi strachu. © Digestivesrule / Reddit
Kiedyś nurkowałam w Port Elizabeth w Republice Południowej Afryki. Często można tam spotkać rekiny.
Nurkowaliśmy dość daleko od brzegu, gdy zauważyliśmy pod nami ciekawą strukturę. Podpłynęliśmy, by się jej przyjrzeć, a wtedy, ni stąd ni zowąd, poczułam lodowate zimno przepływające przez moje ciało. Wtedy pojawił się rekin. Nie żartuję, prawie dostałam zawału. © chaantayx / Reddit
Zabierałem znajomych na nocne nurkowania wcześniej i przed wejściem do wody żartowali sobie właśnie z tego rodzaju paranoi. Szczerze mówiąc, prawdopodobnie to nie pomogło, ale powiedziałem im, że nie powinni widzieć w tym paranoi. Coś takiego wydarzy się na 100% i trzeba to po prostu zaakceptować.
Podczas każdego nocnego nurkowania znajdzie się jakaś ryba, która cię śledzi. Pewnego razu płynął za mną około dwumetrowy rekin pielęgniarski, który towarzyszył mi przez cały czas, prawdopodobnie po prostu zaciekawiony światłem. Co jest najlepsze w nocnym nurkowaniu? Ciągłe uczucie odkrywania w ciemnościach, które czyni je tak ekscytującym. © JeanClaudeSegal / Reddit
Święta to czas radości, miłości i rodzinnych spotkań, ale czasami jedna chwila może zmienić świąteczny nastrój w napiętą atmosferę. Frances napisała do nas szczery list, w którym opowiedziała o nieudanej kolacji wigilijnej. To, co zaczęło się jako radosne spotkanie, zakończyło się zranionymi uczuciami i nadwyrężonymi relacjami w rodzinie. Kliknij tutaj, aby poznać całą historię!