10 psikusów, które wymknęły się spod kontroli i przeszły do historii

Ciekawostki
tydzień temu
10 psikusów, które wymknęły się spod kontroli i przeszły do historii

Żarty są śmieszne, dopóki nie obrócą się przeciwko ich autorowi. Te 10 psikusów wymknęło się spod kontroli tak spektakularnie, że do dziś wspomina się je przy rodzinnych stołach i spotkaniach ze znajomymi.

  • Zobaczyłem znajomego idącego przede mną, więc postanowiłem zrobić klasyczny numer z klepnięciem w ramię i ucieczką na drugą stronę. Skupiłem się na nim tak bardzo, że nie zauważyłem ławki w parku. Wpadłem w nią z pełną siłą i upadłem. Przez szczeliny w siedzeniu widziałem, jak mój przyjaciel rozgląda się w lewo i prawo, zastanawiając się, kto go klepnął w ramię. Łzy z bólu w nodze powstrzymały mnie od śmiechu i ujawnienia się przez około 20 sekund.
  • Miałem jakieś 10 lat, a mama właśnie upiekła świeże, miękkie ciasteczka czekoladowe. Bawiąc się nimi, zauważyłem, że przypominają... kocie kupki. Ulepiłem więc kilka „bobków” i zostawiłem je w pokoju siostry. Kiedy je znalazła, zaczęła panikować. Wszedłem spokojnie, udając zaskoczenie, po czym podniosłem jednego i go zjadłem. Mina siostry była bezcenna — myślała, że kompletnie oszalałem. A ja czułem się jak prawdziwy geniusz zła.

Czasem niewinne żarty wymykają się spod kontroli. Jedne kończą się bólem, inne śmiechem, a jeszcze kolejne zostają rodzinnymi legendami na lata.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia StormerXL / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły