10 rodziców, którzy postawili granice nieco za daleko

Ludzie
7 godziny temu
Kate / Bright Side

Niektórzy rodzice zachowują się tak, jakby granice były tylko sugestiami — tymczasem przekraczanie ich może przynieść niepożądane skutki. Poniżej zebraliśmy dla was historie, które dowodzą, że dorośli czasami potrzebują więcej rodzicielskiej opieki niż same dzieci.

  • W zeszły weekend byłem w markecie na zakupach spożywczych i nagle wpadło na mnie dziecko, które biegało między alejkami. Przypuszczam, że miało około 8 lat.
    Nikt się nie przewrócił, ale dla malca było to dość mocne uderzenie. Potknął się i cofnął o kilka kroków. Potem spojrzał w górę i powiedział: „Przepraszam pana”. Gdy już miałem odpowiedzieć: „W porządku, kolego”, za jego plecami pojawiła się jego matka, chwyciła go za nadgarstki i wyprowadziła. Słyszałem, jak mówi: „Nie przepraszaj, to był jego błąd, on cię nie widział”.
    To mnie zszokowało. Dziecko zachowało się idealnie, jak każdy grzeczny człowiek, tymczasem matka kieruje go w stronę braku kultury. © alii66E / Reddit
  • Kiedyś pracowałam w handlu detalicznym. Udając się na przerwę, przechodziłam przez alejkę z artykułami dziecięcymi. Przede mną szła kobieta z córką, może 5- lub 6-letnią. Mała dziewczynka wpadła na regał i strąciła na podłogę kilka małych ubranek. Sięgnęła po nie i zaczęła zbierać. Już miałam powiedzieć: „Hej, w porządku, ja to zrobię”, kiedy jej mama odciągnęła ją i oznajmiła ze stanowczością: „Nie sprzątaj tego, to czyjaś praca!”. Mam nadzieję, że ta dziewczynka dorośnie i nadal będzie grzeczna i troskliwa, a dorosły, który nauczył jej takiej uprzejmości, sprawuje pieczę nad wychowaniem mocniej niż jej mama. © FiftyShadesOfPikmin / Reddit
  • Miesiąc temu mój brat poprosił mnie o przypilnowanie jego dzieci przez kilka godzin. Raz, że miałam napięty grafik; dwa, że ostatnio czułam się wyczerpana i nie miałam prawie czasu na relaks; i trzy, że to bardzo energiczne dzieci, które potrzebują ciągłej uwagi. Nie chciałam tego robić i powiedziałam mu, że jestem przytłoczona codziennymi sprawami.
    Spotkaliśmy się w ostatni weekend. Zaprosił mnie na miły obiad, zafundował relaksujący masaż stóp, a nawet zabrał mnie na wystawę sztuki. To był wspaniały dzień i świetnie się bawiliśmy. Zapytał, jak sobie radzę, a ja otworzyłam się na temat niektórych rzeczy, które mi ciążą. Dużo się śmialiśmy i naprawdę miło spędziliśmy razem czas.
    Następnego ranka obudziła mnie wiadomość od niego z pytaniem, czy jednak mogłabym zaopiekować się jego dziećmi. Byłam wściekła. Czułam się tak, jakby to całe miłe traktowanie było tylko częścią większego planu, którego zwieńczeniem miało być wyświadczenie mu przysługi. © Emma / Bright Side
  • Jadłam małą urodzinową kolację z przyjaciółmi w restauracji, a kiedy pojawił się tort z zapalonymi świeczkami, wszyscy zaczęli śpiewać. Ni stąd, ni zowąd mama z sąsiedniego stolika podeszła ze swoim maluchem i powiedziała: „Pozwól mu zdmuchnąć świeczki, uwielbia to robić”. Myślałam, że żartuje, ale ona mówiła poważnie.
    Byłam zdumiona, więc moja przyjaciółka wkroczyła do akcji i oznajmiła: „To jej urodziny”. Mama zaczęła ironizować i powiedziała: „No i? To tylko dziecko. Nie bądźcie niegrzeczni”. Zdmuchnęłam swoje świeczki, a ona odeszła, mrucząc, że zrujnowałam jej wieczór. Wybacz, ale twoje dziecko nie ma prawa zakłócać czyjegoś święta. © Annual-Strength-751 / Reddit
  • Moja dziewczyna i ja nie mamy dzieci, więc mamy dodatkowy „wolny czas”, jak zawsze mówi nam moja kuzynka, która jest mamą czwórki dzieci.
    Ostatnio w żartach powiedziała, że powinniśmy zająć się jej pociechami, ponieważ zarezerwowała rejs ze swoim nowym chłopakiem. Puściliśmy to mimo uszu, bo po prostu brzmiało to absurdalnie i śmialiśmy się razem z nią.
    Ale nazajutrz o 7 rano usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Wiedzieliśmy, że to nie listonosz, ponieważ nie przychodzi tak wcześnie; nie spodziewaliśmy się też żadnych gości.
    Zszedłem sprawdzić, kto to, i zobaczyłem czwórkę dzieci mojej kuzynki stojących na mrozie — po ich matce nie było śladu. Otworzyłem drzwi i wprowadziłem je do środka, ponieważ na zewnątrz było bardzo zimno, a one nie miały nawet na sobie kurtek. Zapytałem, gdzie jest ich mama. Odpowiedzieli, że dostali od niej informację, że „ty się nami zaopiekujesz, kiedy ona będzie na rejsie, więc wsiedliśmy do autobusu i przyjechaliśmy do twojego domu”. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom i uszom. Natychmiast do niej zadzwoniłem, ale jej telefon był wyłączony. Zadzwoniłem do jej nowego chłopaka, ale odezwała się tylko poczta. Zadzwoniłem do ciotki, a ona stwierdziła, że ponoć zgodziłem się na tę opiekę. Nie była nawet uprzejma ich podrzucić i kazała im jechać autobusem w mroźny zimowy dzień. W tym momencie zastanawiam się nad wezwaniem opieki społecznej. © Fxlearner / Reddit
  • Zgodziłam się popilnować przez godzinę 6-latkę mojej kuzynki. Dzieciak jest koszmarny.
    Po godzinie się nie odzywała, więc zadzwoniłam, a ona zdawkowo powiedziała, że planuje spędzić noc poza domem i będzie dopiero jutro. Byłam tak wściekła, że ubrałam dziewczynkę, wyprowadziłam ją z domu i napisałam do kuzynki, że jeśli wkrótce jej nie odbierze, zostawię ją w parku. Natychmiast się zjawiła, ale oskarżyła mnie o brak wyrozumiałości i wsparcia. 🤷🏼‍♀️🤷🏼‍♀️🤷🏼‍♀️ © Kate / Bright Side
  • Zarezerwowałem lot w klasie biznes, ponieważ miałem zagwarantowane, że środkowe miejsce pozostanie puste. Pasażerem przy przejściu był mężczyzna w wieku 40-50 lat. Jego żona i syn weszli do samolotu, prosząc mnie o zamianę miejsc (z biznesowego na ekonomiczne), aby mogli tam usiąść wspólnie. Następnie powiedzieli, że jeśli nie zamienię się z żoną, syn usiądzie przynajmniej na środku. Argumentowali, że miejsce obok i tak jest jest puste, a stewardessa na to pozwoliła. Faktycznie powiedziała, że jest to możliwe, ale pod warunkiem, że drugi pasażer się zgodzi, na co oni odpowiedzieli, że jestem z rodziny, więc na 100% się zgodzę.
    Nie ruszyłem się z miejsca, syn z żoną musieli zostać w ekonomicznej, a jego ojciec przez prawie 4 godziny lotu mruczał pod nosem pasywno-agresywne komentarze. Ilekroć zdejmowałem słuchawki, on wciąż coś mamrotał... © rask0ln / Reddit
  • Mam automatyczne zraszacze, które uruchamiają się codziennie o 6 rano. Harmonogram jest taki sam od 3 lat, odkąd się wprowadziłem. Wczoraj rano szykowałem się do pracy, kiedy do drzwi zaczęła dobijać się moja sąsiadka.
    Najwyraźniej jej 8-latek zostawił na noc rower na moim trawniku, a moje zraszacze go zamoczyły. Żąda, żebym zapłacił za „naprawę” roweru, bo woda uszkodziła siodełko. Powiedziałem jej: „Może nie zostawiaj swoich rzeczy na cudzej posesji?”.
    A ona na to: „Trzeba było nas ostrzec przed zraszaczami!”. Że co? To mój teren.
    Zagroziła, że zadzwoni na policję, a ja odparłem: „Proszę bardzo”. Wciąż rzuca mi gniewne spojrzenia za każdym razem, gdy wychodzę z domu. © DifficultShower226 / Reddit
AI-generated image
  • Popołudnie. Pełny autobus. Siedziałam na miejscu przy przejściu, gdy weszła kobieta w ciąży. Powiedziała, że potrzebuje mojego miejsca. Nie zadała grzecznego pytania, nie poprosiła, nie przywitała się, tylko zażądała ustąpienia miejsca. Wyjaśniłam jej, że jestem niepełnosprawna i mam trudności ze staniem, i że wolałabym nie cierpieć. Zaczęła nazywać mnie niegrzeczną i mówić, że odmawiając, krzywdzę jej dziecko.
    Na szczęście inna kobieta zaoferowała swoje miejsce. Kiedy wstałam, by wysiąść na swoim przystanku, rzuciła złośliwą uwagę, że na pewno udaję i że mogę chodzić. © Ol_ymp / Reddit

  • Mój brat zaskoczył mnie wycieczką do Szkocji z okazji moich urodzin. Ze względu na napięte finanse, byliśmy tylko we dwoje. Brat jest żonaty i ma dwójkę dzieci. Jego żona powiedziała, że cieszy się z mojego szczęścia i nie ma nic przeciwko temu, by przez tydzień samotnie opiekować się dziećmi podczas naszej podróży. Ona i ja nigdy nie byłyśmy blisko i, szczerze mówiąc, po prostu tolerujemy się nawzajem dla zachowania spokoju.
    Wycieczka była niesamowita i podobała mi się dosłownie każda jej minuta. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy 3 dni po powrocie dostałam SMS-a od mojej bratowej, w którym mnie obraża i nazywa niegrzeczną oraz niewdzięczną, bo nie wysłałam jej wiadomości z podziękowaniem za to, że „niańczyła” dzieci sama i musiała robić wszystko inne przez cały tydzień, podczas gdy ja bawiłam się z jej mężem (tak, dokładnie tak to sformułowała). © Relevant_Artichoke24 / Reddit

Małżeństwo to jeden z największych testów pracy zespołowej. Każdy z partnerów ma swoją rolę do odegrania. Jednak kiedy zawodowe ambicje żony zaczynają zderzać się z wyobrażeniem męża o idealnej rodzinie, nieporozumienia stają się nieuniknione. I wtedy obie strony muszą zmierzyć się z trudnymi decyzjami. Przeczytajcie nasz kolejny artykuł: Po urlopie macierzyńskim mąż postawił mi ultimatum: rodzina albo praca.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Kate / Bright Side

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły