19 osób, które zobaczyły coś tak zdumiewającego, że musiały wszystkim o tym opowiedzieć

Postępowanie w odwrotny sposób, kiedy ktoś mówi nam, co mamy robić, jest przejawem ludzkiej natury. Dzieci nie są tu żądnym wyjątkiem. Jednak jesteśmy w stanie dobrać odpowiednie słowa i intonację, żeby wpłynąć na nasze dziecko i zmienić jego złe zachowanie.
Ekipę Jasnej Strony zaciekawiło, jakich wskazówek możemy użyć, żeby poradzić sobie z niechcianym zachowaniem dzieci. Znaleźliśmy zwroty odpowiednie do poszczególnych sytuacji, które mogą pomóc wam w codziennym życiu.
Lepiej wspierać dziecko za każdym razem, kiedy zabiera się za jedzenie. Warto mówić o tym, że jesteśmy z niego dumni i nie nazywać go wybrednym. Nie jest to odpowiedni rodzaj motywacji dla małego dziecka.
To normalne, że możemy się zirytować, ale zwroty typu: „Zrób to natychmiast! Tyle razy ci już mówiłem!” raczej nie pomogą ani nie zmotywują dziecka. Lepiej dać mu wybór i nie naciskać.
Czasami dzieci zachowują się w bardzo rozkapryszony sposób i może dochodzić do sytuacji, w których jesteśmy spóźnieni, a one zwyczajnie nie chcą się ubierać albo nie mają zamiaru opuszczać domu przyjaciela. Można mnóstwo razy powtarzać im, żeby się pośpieszyły i niemal eksplodować z frustracji. W rzeczywistości jednak lepiej się uspokoić i ładnie poprosić dziecko.
Zachowania dzieci mogą wiele powiedzieć o tym, czego chcą i jak się czują. Być może nie potrafią ubrać w słowa tego, że są znudzone albo zmęczone, ale oznaką ich stanu jest płacz, nieposłuszeństwo albo rzucanie zabawkami. Warto uświadomić dziecku, co czuje, nazywając jego stan w oparciu o mowę ciała malucha.
Nasz uroczy maluch zobaczył w sklepie jeszcze jedną zabawkę i bardzo chce ją mieć, ale mamy ograniczony budżet. Nie mówmy: „Nie! Starczy!” To mogłoby sprawić przykrość nawet dorosłemu.
Jedzą i znikają, zostawiając nam cały bałagan do sprzątnięcia. Nie skupiajmy się na słowach typu „przestań tak robić”, „ty nigdy...” albo „nie zostawiaj talerza”. Lepiej wyrazić to w bardziej pozytywny sposób.
Kiedy dziecko nas nie słucha, możemy się zdenerwować, ale jeżeli ostatecznie zrobi to, czego chcieliśmy, nie ignorujmy jego dobrego zachowania. Zmotywuje je to do słuchania nas w przyszłości.
Widzimy, że dziecko znowu bawi się w niebezpiecznym miejscu albo tuż obok nas, kiedy próbujemy skończyć raport do pracy. Nie żądajmy. W zamian za to przekierujmy uwagę dziecka.
Aby zwiększyć poczucie własnej wartości naszego malucha, zachęcajmy go do dobrych zachowań i niezależności. To ważne, żeby reagować w dobry sposób, bo może to popchnąć dziecko do robienia dobrych rzeczy częściej.
Reagowanie na złe zachowanie dziecka brakiem przytulania i buziaków nie naprawi sytuacji, nie sprawi, że dziecko stanie się milsze ani nie zachęci go do słuchania nas. Spróbujmy usiąść, żeby być na poziomie dziecka i powiedzieć mu, jak bardzo je kochamy.
Których zwrotów użyjecie, żeby sprawić, by dziecko was słuchało? Macie jakieś własne sekrety dobrego rodzicielstwa? Podzielcie się z nami swoim doświadczeniem!