11 dziwnych, lecz zabawnych sytuacji w szkole, którymi podzielili się nauczyciele i uczniowie

rok temu

Miło jest powspominać stare, dobre czasy, gdzie naszym jedynym zmartwieniem było odrabianie prac domowych i dostawanie dobrych ocen, prawda? Ale liczyła się też dobra zabawa, której często dostarczały sytuacje tak niespodziewane i przypadkowe, że na trwałe zapisały się w naszej pamięci.

1. Faktycznie, ładna ta kokarda!

Czasy liceum (czyli w zeszłym stuleciu 🤣). W dniu ostatniego sprawdzianu z geografii mogliśmy korzystać z atlasów. Wszyscy ściągaliśmy aż miło! Jedna z moich koleżanek uwielbiała nosić kokardy we włosach. My ściągamy w najlepsze, a nauczycielka nagle się odwraca i mówi: „Nieźle, he...” i nic więcej! Wszyscy rozglądają się przerażeni w obawie, że zostali nakryci na ściąganiu, a ona wtedy dodaje: „Niezła kokarda!” 🤣🤣 © Jackie Vitória / Facebook

2. Psze pani! Wygląda pani jak Ula z serialu!

Mam klasę małych dzieci. Kiedyś przycięłam sobie grzywkę (wtedy to było modne). Gdy poszłam do szkoły, jedna z dziewczynek powiedziała: „Łał, ale pięknie pani wygląda!” Poczułam się jak sama Anne Hathaway i odpowiedziałam: „Dziękuję, kochana. Cieszę się, że ci się podoba”. Na co ona: „Wygląda pani cudownie. Zupełnie jak Brzydula”. © Mel Azevedo / Facebook

Julia Kamińska zyskała popularność dzięki roli Urszuli Cieplak w serialu BrzydUla.

3. To on był w końcu geografem czy motocyklistą?

Kiedyś byłem na zastępstwie w jednej z licealnych klas i w trakcie lekcji zacytowałem Davida Harveya (geografa). Jeden z uczniów spytał, kiedy wynalazł motocykl (Harley-Davidson). Haha! © necofachel / Twitter

4. To jedna z najciekawszych opowieści o ściąganiu, jaką do tej pory widzieliśmy. „Zbrodnia” nigdy nie popłaca. Ekipa Jasnej Strony nikogo nie zachęca do oszukiwania, zwłaszcza na egzaminach... nigdy, przenigdy?

Pisałem egzamin i poprosiłem pięciu różnych znajomych o pomoc ze wszystkimi pytaniami. Wszystkie odpowiedzi, jakie dostałem, okazały się błędne. Wniosek: wszyscy oni mieli po jednym błędzie poza mną. Ja źle rozwiązałem wszystkie pięć zadań. © Leandropr / Reddit

5. Tak dla pewności

Kiedyś podszedł do mnie 7-letni uczeń, który był BARDZO URAŻONY. Mówi mi tak: „Tamten chłopak obraża moją mamę! Mówi, że jest Japonką”. Odpowiadam: „Cóż, naprawdę jest Japonką”. Na co on: „A, no to dobra”. © folklorestini / Twitter

6. Pewnie pomyślała: „Ona naprawdę jest nauczycielką czy tylko udaje? Skoro tak, to ja chcę być dyrektorką!”

Moja córka jest bardzo niska. Ma 28 lat, ale wygląda jak nastolatka. Jeden z jej uczniów podszedł do niej któregoś dnia i spytał: „Przepraszam, czy pani jest dorosła?” © Aliel Silva / Facebook

7. „Cukier, słodkości i inne śliczności. I szczypta tajemniczego składnika o nazwie «Związek X»!”

Miałam zajęcia z grupą 5-latków i musiałam poprosić, żeby przestali do mnie mówić per „pani”. Padło mnóstwo typowo dziecięcych pytań i zrobił się niezły chaos. W końcu powiedziałam im tak: „Nazywajcie mnie jak chcecie, kończymy tę rozmowę”. Wtedy jedno z dzieci pyta: „Czy w takim razie mogę panią nazywać «profesor Atomus»?” 🤣🤣🤣 Długo turlałam się na podłodze ze śmiechu. © Alice Pires / Facebook

8. Gdy tak bardzo nie lubisz zadania, że zmieniasz nazwę pliku na taką, żeby odzwierciedliła poziom twojego zmęczenia:

Kiedyś jeden z uczniów poprosił o mojego laptopa, żeby mógł pokazać reszcie klasy slajd z prezentacji. Gdy otworzyłam jego folder, zobaczyłam plik o nazwie „Głupie zadanie do szkoły”. Był blisko oblania mojego przedmiotu! © aveiasouza / Twitter

9. Nadal masz tróję, młody.

Jeden z moich uczniów wrzucił w emocjach swój zeszyt do kosza. Podeszłam go wyjąć, poprawiłam jego zadanie i wrzuciłam zeszyt z powrotem do kosza. Hahahaha © n4jubarboza / Twitter