18 trików kuchennych, za które podziękują nawet przyszłe pokolenia

Zarówno zawodowi kucharze, jak i amatorzy gotowania znają wiele trików ułatwiających pracę w kuchni. Oprócz tego nieustannie wymyślają jakieś nowinki lub przypominają stare, dobrze znane patenty.
Ekipa Jasnej Strony prawie codziennie przegląda media społecznościowe w poszukiwaniu czegoś niezwykłego. Sami przetestowaliśmy poniższe kulinarne hacki i uważamy, że wy również powinniście jak najszybciej zacząć je stosować podczas codziennego przygotowywania posiłków.
Podczas gotowania często musimy zdejmować pokrywkę z garnka i wtedy zaczynamy się rozglądać, gdzie można ją odłożyć. Gdy położymy ją uchwytem do dołu, zacznie kręcić się po całym blacie, a jeśli umieścimy ją uchwytem do góry, para wodna i/lub tłuszcz najpewniej zabrudzą nam blat. Następnym razem w takiej sytuacji oprzyj pokrywkę o uchwyt garnka, blokując krawędź o jego rant. Bez obaw — całość będzie stabilna, nawet jeśli garnek jest pusty.
Krajalnicą do jabłek można kroić nie tylko owoce, ale również pieczarki. Wystarczy umieścić nóżkę grzyba w środkowej części tego przyrządu i docisnąć.
Inny sposób na posiekanie dużej ilości pieczarek to nadzianie ich na patyczek do szaszłyków i cięcie kapeluszy poprzez przesuwanie noża w dół wzdłuż patyczka. Gdy z jednej strony dotrzemy do patyka, odwracamy nasz pieczarkowy szaszłyk i kroimy z drugiej strony.
Jeśli brakuje ci pojemników do przechowywania sypkich produktów lub wybierasz się na wycieczkę i nie chcesz nosić ze sobą dodatkowego sporego opakowania, wsyp płatki lub cukier do zwykłego woreczka, odetnij górną część butelki po wodzie lub innym napoju i przeciągnij woreczek przez szyjkę butelki. Wywiń brzegi worka na zewnątrz, zakręć nakrętkę i masz pewność, że nic się nie wysypie.
Większość z nas zaraz po otwarciu butelki oleju wyrzuca plastikową zawleczkę spod nakrętki. To błąd, bo pomaga ona kontrolować ilość tłuszczu dodawaną do smażenia czy sałatek. Wystarczy włożyć tę plastikową zawleczkę odwrotną stroną do otworu i zahaczyć o jeden z ząbków przy zatyczce, zostawiając niewielką szparę. Dzięki temu olej będzie leciał cienką strużką, a nie grubym strumieniem.
Lekko zwiędniętą sałatę można skutecznie odświeżyć, wkładając ją do miski z lodowatą wodą. Po kilku minutach liście znów będą jędrne i apetycznie zielone. Ten sam zabieg można zastosować w przypadku ogórków lub połówki cytryny.
Miąższ owocu kiwi można szybko i zgrabnie wydobyć przy pomocy końcówki miksera do ubijania białek. Przetnij owoc na pół, wciśnij końcówkę w miąższ i przekręć. Potem wyciągnij końcówkę i gotowe.
Jeśli nie lubisz jajek sadzonych z „rozlanym” żółtkiem, nie wbijaj od razu całego jajka na patelnię. Najpierw oddziel białko od żółtka i wylej na patelnię samo białko. Gdy lekko się podsmaży, ostrożnie umieść na nim żółtko.
Młodych marchewek nie trzeba obierać. Skórek można się z łatwością pozbyć, zwijając kawałek zwykłej folii aluminiowej w kulkę i pocierając nią warzywo.
Czasem podczas gotowania trzeba kontrolować temperaturę płynu, ale trzymanie termometru w dłoni jest bardzo niewygodne. Jest na to sposób: termometr można oprzeć o zamocowany na krawędzi garnka klips do papieru.
Nadmiaru wody z woreczka z ugotowanym ryżem szybko pozbędziemy się, gdy zawiesimy go na widelcu i zaczepimy o kran. W ten sposób resztki wody po gotowaniu spłyną bezpośrednio do odpływu w zlewie, a my nie musimy stać i trzymać woreczka.
Zdarzyło wam się kiedyś natknąć na naprawdę genialny patent? Zdradzicie nam, co to było?