12 dzieci, których wybryki były zbyt komiczne, by je ukarać

Rodzina i dzieci
7 godziny temu

Dzieci potrafią zaskakiwać! Nigdy nie wiadomo, czy zaraz powiedzą coś niezwykle dojrzałego jak na swój wiek, czy też zgotują totalny, przezabawny chaos. Niektóre małe urwisy mają tak sprytne (albo po prostu zabawne) sposoby na psoty, że o karaniu nie ma nawet mowy.

Oto kilka historii, które dowodzą, że dzieci to idealna mieszanka psot i geniuszu. Jedno jest pewne — nigdy nie pozwolą nam się nudzić!

  • Poszłam z córką i moją mamą odebrać psy od groomera. Gdy szłyśmy, córka spojrzała na babcię i zapytała: „Flo to ta duża, tak?”.
    A potem usłyszałam, jak mruczy pod nosem: „Ta wielka gruba”. Nie mogłam przestać chichotać. © TeddyCat2011 / Reddit
  • Przechadzając się po budynku Kapitolu z moim wówczas czteroletnim synem, weszliśmy do windy z mężczyzną o kulach, który miał amputowaną nogę. Mój syn zapytał niezbyt cichym szeptem: „Mamo, co mu się stało w nogę?”. Mężczyzna usłyszał i uprzejmie wyjaśnił, że stracił ją rok temu.
    Bez chwili zastanowienia mój syn oznajmił: „A sprawdziłeś między poduszkami na kanapie? Moja mama zawsze tam gubi różne rzeczy”. Byłam śmiertelnie zawstydzona. Ale ten pan śmiał się tak mocno, że miał łzy w oczach. © mainlyforshow / Reddit
  • Pewnego ranka obudziliśmy się i odkryliśmy, że nasz dwulatek jest całkowicie przemoczony, bo w nocy zdjął pieluchę. Kiedy go kąpaliśmy, nasza pięcioletnia córka zapytała, czy też może się wykąpać.
    Ponieważ był to pracowity poranek, a my i tak spieszyliśmy się już do pracy i szkoły, powiedzieliśmy jej, że nie ma czasu — syn dostał kąpiel tylko z powodu tego bałaganu. Kilka minut później poszła do swojego pokoju, położyła się, zrobiła własny „bałagan” i dumna wróciła do łazienki. „Teraz mogę się wykąpać?” — zapytała.
    Nie wytrzymałem i zacząłem śmiać się do rozpuku. Mama nie była już tak rozbawiona. Ostatecznie zrobiłem naleśniki i wszyscy poszliśmy na wagary. Teraz jesteśmy po rozwodzie, ale to wciąż jedno z moich ulubionych wspomnień z czasów, gdy było między nami dobrze. © BeenBearclawed / Reddit
  • Znajomi moich rodziców mieli czteroletnią córkę, która uwielbiała zakradać się do ich łóżka w środku nocy. Pewnego dnia postanowili to ukrócić. Tej nocy, gdy jak zwykle się pojawiła, delikatnie powiedzieli: „Dość. Musisz spać we własnym łóżku”.
    Wściekła potuptała do drzwi, otworzyła je z hukiem, odwróciła się teatralnie i oświadczyła: „Rodzina to nie rodzina, jeśli nie mogą spać razem! Wyprowadzam się na Florydę!”. I odmaszerowała, pozostawiając rodziców oniemiałych. © kipopadoo / Reddit
  • „Mój dwulatek dostał na urodziny jeden z tych małych samochodzików napędzanych nogami (nazywamy je „samochodami Flinstonów”). Mój mąż, myśląc, że jest słodki, powiedział do niego: „Jedź jak mama”.
    Bez zastanowienia mój maluch uderzył obiema rękami w kierownicę, zatrąbił piskliwym klaksonem i krzyknął na całe gardło: „ZJEŻDŻAJ Z DROGI, TY POWOLNY...!” — cóż, powiedzmy, że dalsza część nie była zbyt odpowiednia dla dzieci. Mój mąż zwariował. © thisisthedisaster / Reddit
  • Mój sześcioletni syn zszedł na dół z płaczem, z ręką pokrytą dużymi czerwonymi śladami. „Clemmie mnie ugryzła!”. „CLEMENTYNA!” — wrzasnąłem. Chwilę później nasza dwulatka zbiegła po schodach.
    „Clementyno, co zrobiłaś?”. Spojrzała na mnie z absolutną pewnością siebie i oznajmiła: „Zjadłam go”. © Nieznany autor / Reddit
  • Moja córka to prawdziwy aniołek — grzeczna, urocza, cały pakiet. Ale człowieku... to dziecko. Zaraz po piątych urodzinach weszła do pokoju z najtragiczniejszą grzywką, jaką widziałam — niektóre kosmyki miały może półtora centymetra długości, tuż na środku czoła.
    Za krótkie, żeby to naprawić. To była katastrofa. „Dlaczego obcięłaś włosy?!” — wykrztusiłam. Chwyciła jeden kosmyk, spojrzała mi prosto w oczy i z kamienną twarzą oświadczyła: „Nie obcinałam. Wypadły”.
    Nie mogłam wytrzymać. Musiałam wybiec z pokoju, bo śmiałam się tak mocno, że nie mogłam oddychać. Tatuś się tym zajął. © BoneYardBetty / Reddit
  • Moja trzyletnia córka siedziała na „krześle do kary”, gdy nagle spojrzała na mnie i powiedziała: „Tato? Dam ci pięć dolarów, jeśli pozwolisz mi zejść”. Nie miała pięciu dolarów. Podejrzewam, że podsłuchała, jak jej starsza siostra próbowała przekupić koleżankę. © mlpr34clopper / Reddit
  • Córka mojej przyjaciółki ciągle zakradała się w nocy do ich łóżka. Pewnej nocy postanowili zamknąć drzwi sypialni. Dziewczynka wrzeszczała i waliła w drzwi, ale ją zignorowali. Nagle zrobiło się cicho, a ona zaczęła się śmiać.
    Zdumieni odkryli, że... bawi się z rodzinnym kotem, który postanowił dotrzymać jej towarzystwa. Rozbawieni przenieśli kocie legowisko do jej pokoju i pozwolili im spać razem tej nocy. Wciąż nie potrafi zasnąć sama, ale to jakiś początek.
  • Kilka tygodni temu moja (teraz już trzylatka) włączyła Xboxa tuż przed naszym pójściem spać. Wie, że to pora snu i że nie wolno jej dotykać elektroniki, więc chciałam pacnąć ją w rączkę na ostrzeżenie.
    Zanim zdążyłam zareagować, spojrzała na moją dłoń uniesioną w powietrzu, uśmiechnęła się i perfekcyjnie przybiła mi piątkę. Byłam tak zaskoczona, że nawet nie mogłam się śmiać.
    Tymczasem mój mąż i brat tarzali się ze śmiechu. Wszyscy zgodziliśmy się, że to była wersja „wymigania się z mandatu” w wykonaniu malucha. Nie było kary. © s***rt92 / Reddit
  • Mój syn zawsze był bystry i bardzo rozmowny (nie przechwalam się, to po prostu istotne). Gdy miał 18 miesięcy, utknęliśmy za bardzo dużą kobietą, która blokowała całe przejście w drogerii. To była jedna z tych niezręcznych sytuacji, gdy nie wiesz, jak przejść — aż mój maluch nagle krzyknął: „Proszę się przesunąć!”. Musiałam złapać go i wyjść ze sklepu, żeby nie wybuchnąć śmiechem. © nickipinc / Reddit
  • Pewnego razu opiekunka próbowała dać mojego sześcioletniego syna do kąta. Wyrwał się na zewnątrz, a gdy podążyła za nim, by go przyprowadzić, ominął ją i wbiegł do domu. Wtedy usłyszała, jak drzwi tarasowe zatrzaskują się za nim.
    Gdy zażądała, by ją wpuścił, spokojnie oznajmił: „Nie. Teraz masz karę i nie możesz wrócić, dopóki się nie uspokoisz”. © gcanyon / Reddit

Dzieci potrafią mówić najzabawniejsze rzeczy, ale na tym nie koniec. Oto 14 dziecięcych rysunków, których rodzice szybko nie zapomną.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły