12 fryzjerów, którzy powinni mieć zakaz strzyżenia i farbowania włosów

Wielu z nas pewnie nieraz znalazło się w sytuacji, kiedy fryzjer wyczarował na nam na głowie coś zupełnie innego, niż chcieliśmy. Mamy prawo czuć rozczarowanie, gdy zrobił to przyjaciel lub małżonek, ale prawdziwa tragedia spotyka nas wtedy, gdy wydamy fortunę na fryzurę, która w ogóle nam się nie podoba.

„Zapłaciłam za to dużo pieniędzy”.

„Mój fryzjer uważa, że to jest długość do ramion”.

„Mój chłopak był wściekły, gdy to zobaczył”.

„Chciałem back fade, a zamiast tego dostałem coś straszliwego”.

„To najgorsza fryzura, jaką w życiu miałem”.

„Poszedłem do nowego stylisty”.

„Kiedy twój fryzjer postanawia zrujnować ci życie”.

„Poprosiłam ją, żeby podcięła boki, a ona wszystko zepsuła!”.

„Poprosiłam o cieniowanie moich długich do pasa włosów i grzywkę zaczynającą się poniżej nosa”.

„A mam proste włosy do ramion i coś brzydkiego w okolicy czoła”.

„Moje włosy zafarbowała znajoma fryzjerka i wyglądają tak. Powiedziała, żebym wróciła jutro. Panikuję”.

„Mój fryzjer był dziś zamknięty, więc musiałem ostrzyc się u innego... Przypomniało mi się, dlaczego zawsze chodzę do tego samego faceta”.

„Powiedziałem nawet fryzjerowi, że mam randkę za 2 dni”.

„Powiedziałem fryzjerowi, żeby tylko troszkę je podciął i oto efekty”.

„Chciałam jasny truskawkowy blond, a zamiast tego dostałam ten rudy”.

„Mój fryzjer powiedział, że wyblaknie w ciągu 10 dni, ale naprawdę nie podoba mi się ten kolor i nie jestem pewna, czy rzeczywiście wyblaknie do koloru, który chcę”.

BONUS: „Zażyczył sobie «łysienie typu męskiego» i tak zrobiłem. Podoba mu się! Mnie też! Żyje się tylko raz”.