12 mrocznych historii o nianiach, które brzmią jak scenariusz thrillera

Ciekawostki
3 godziny temu

Dziwne odgłosy, niespodziewani goście i bliskie spotkania trzeciego stopnia — niektóre historie związane z opieką nad dziećmi przypominają koszmar senny. Zawarte w nich zwroty akcji sprawiają, że te pozornie normalne noce zamieniają się momenty grozy. Uwaga: po lekturze możecie zacząć oglądać się za siebie.

  • Opiekowałam się siostrzeńcem i poszliśmy odebrać pizzę z lokalu na naszej ulicy. W drodze powrotnej jakiś facet zaczął nas śledzić. Zauważyłam go, ale był na tyle daleko, że nie wydało mi się to zbyt podejrzane.
    Kiedy dotarliśmy do drzwi, ten gość zaczął szarżować na nas z pełną prędkością. Otworzyłam w samą porę, wślizgnęliśmy się do środka i zablokowaliśmy go. Uderzał w szybę drzwi, krzycząc do nas: „Wracajcie, chcę tylko porozmawiać!”.
    Zadzwoniłam do rodziców i przyjechał mój ojciec, a siostra przyszła do nas po skończonej pracy. Została na noc. © GoddessInHerTree / Reddit
  • Pewnego razu opiekowałam się moją małą kuzynką i bawiłyśmy się w przebieranki. W pewnym momencie zaczęła mi układać mi włosy. Siedziałyśmy przed lustrem, a ona przez cały czas patrzyła na coś nad moim ramieniem w odbiciu. Nic tam nie było, więc po 10 minutach zapytałam ją, na co się gapi, a ona odparła: „Ten wysoki mężczyzna mówi, że chce się z tobą pobawić”. © soapypenguin123 / Reddit
  • Mały chłopiec, którym się opiekowałam, ucinał sobie drzemkę, więc włączyłam elektroniczną nianię i poszłam do kuchni coś przekąsić.
    Po kilku minutach usłyszałam męski głos dochodzący z gadżetu. Zdenerwowałam się, chwyciłam nóż i poszłam do pokoju dzieci... Nikogo tam nie było, dziecko spało.
    Wracam do kuchni, próbując się uspokoić... ale wtedy znów słyszę głos mężczyzny. Mówi o wierceniu otworów w belkach stropowych, aby przygotować instalację wodno-kanalizacyjną, a w tle słyszę działanie ciężkich maszyn.
    Wtedy przypomniałam sobie, że dom kilka drzwi jest w budowie. Niania działała na tej samej częstotliwości co ich radia i odbierała rozmowy z placu budowy. © SilicaFume / Reddit
  • Gdy moi rodzice pojechali do Miami załatwić mamie paszport, ja zostałam i zajmowałam się bratem. To było mniej więcej w czasie, gdy zaczął brać tabletki na zespół nadpobudliwości psychoruchowej i miał poważny problem, żeby połykać je w całości, popijając wodą.
    Około 20:00 zszedł na dół i powiedział: „Ćwiczyłem połykanie tabletek!”. Był z siebie bardzo dumny, a ja się przestraszyłam. Myślałam, że łyknął zawartość całej buteleczki. Zadzwoniłam do mamy, a ona spokojnie powiedziała: „Dobra, daj mu wody i niech spróbuje zwymiotować”.
    Pewnie myślał, że zwariowałam, bo faktycznie próbowałam go do tego zmusić. Później dowiedziałam się, że ćwiczył z cukierkami, a konkretnie ze skittlesami.
    To był naprawdę przerażający moment. © crazyrandomn*** / Reddit
  • Mieszkam w małym miasteczku, którego punktem charakterystycznym jest dość duży szpital psychiatryczny. Raz zadzwonili do mnie rodzice z prośbą o zamknięcie wszystkich drzwi i okien, ponieważ niebezpieczny pacjent uciekł i grasuje w naszej okolicy. Kazałam dzieciom zostać w domu, ale nie podałam powodu, żeby ich nie wystraszyć.
    Poszłam zmienić pieluchę małemu, a kiedy wróciłam, najstarszy chłopiec (około 8 lat) zniknął. Totalnie spanikowałam i poszłam go szukać na podwórku. Uznał, że to idealny moment, by zrobić siusiu się na zewnątrz, bo „nocnik na powietrzu jest lepszy”. © Chubb_Rubb8 / Reddit
  • Siedziałam w salonie, oglądałam serial Jak dwie krople czekolady, kiedy nagle usłyszałam mężczyznę mówiącego „cześć”.
    Sprawdziłam drzwi frontowe, wyjrzałam przez okno na podjazd. Poszłam na górę i sprawdziłam, co u dzieci — oboje leżały w łóżkach.
    Wróciłam na dół, usłyszałam to ponownie z zaciemnionej jadalni. „Cześć. Jestem Armando”. Mieli papugę. © Podaroo / Reddit
  • To była jedna z moich pierwszych prac jako opiekunki. Dziewczynka miała 3 lub 4 lata, a chłopiec około roku. Dziewczynka nie chciała iść spać, ponieważ za przesuwanymi szklanymi drzwiami był mężczyzna. W końcu zagoniłam ją do łóżka i położyłam się na kanapie.
    Jakieś dwie godziny później usłyszałam pukanie do tych szklanych drzwi. Mała wstała i grała mi na nerwach. © Nieznany autor / Reddit
  • Kilka lat temu opiekowałam się siostrzenicą. Miała wtedy 3 lata. Położyłam ją do łóżka, przeczytałam bajkę, przytuliłam, a potem poszłam obejrzeć film i zasnęłam na kanapie w salonie.
    Nie wiem, ile czasu minęło, ale nagle obudziłam się, bo coś chwyciło mnie za kostkę. Oczy mi się otworzyły, przestraszyłam się i potrząsnąłem nogą tak mocno, jak tylko mogłam. Zły pomysł.
    Udało jej się otworzyć drzwi, pokonać dwie różne bramki dla dzieci i zejść po schodach, nie robiąc sobie krzywdy, a wszystko po to, by zapytać mnie, czy mogę przeczytać jej kolejną bajkę. Nie powiedzieliśmy jej matce o tym, jak prawie przeleciała przez cały salon po moim kopniaku. © Portarossa / Reddit
  • Moi rodzice zawsze angażowali mnie do pilnowania mojej przyrodniej siostry. Pewnej nocy, gdy miała około 6-7 lat, powiedziałam jej, że może obejrzeć z nami film.
    Poszła do swojego pokoju założyć piżamę, po czym wyszła i zapytała: „Moja mama chce wiedzieć, czy może obejrzeć z nami film”. Jej mama niedawno zmarła, więc byłam przerażona i nie miałam pojęcia, co powiedzieć.
    Ostatecznie wydusiłam z siebie: „Jasne, może z nami obejrzeć”, a ona na to: „Dobra, pójdę jej powiedzieć!” i pobiegła z powrotem do swojego pokoju.
    Pomyślałam wtedy, że to pewnie jej sposób na oswojenie straty — udawanie, że jej mama wciąż jest w pobliżu, jak wyimaginowany przyjaciel. Teraz myślę jednak, że zrobiła to celowo, by mnie przestraszyć. © polarbearstare / Reddit
  • 3-letnie dziecko: „Obcy... Na podwórku są obcy...”, „NA PODWÓRKU SĄ OBCY LUDZIE”. Dziecko biegnie.
    Tylne drzwi zaczynają grzechotać. Zadzwoniłam do swojego taty, który mieszkał po drugiej stronie ulicy — razem z bratem przeszukali podwórko... i znaleźli dwa walczące szopy. © ams1989 / Reddit
  • Opiekowałam się siostrzenicą. Zaczęła płakać w łóżeczku na górze, więc zatrzymałem Netfliksa i poszłam sprawdzić, co u niej. Światła były całkowicie wyłączone, żeby jej nie budziły.
    Gdy stałam w całkowicie ciemnym pokoju, uspokajając ją, usłyszałam głosy na dole w salonie, mówiące o włamaniu i zabraniu rzeczy. Byłam sama w domu, komórka leżała na dole, a moja siostra nie wracała do domu jeszcze przez kolejne cztery godziny. Byłam przerażona.
    Po tym, co wydawało się wiecznością, zebrałam się na odwagę i poszłam sprawdzić źródło hałasu... i okazało się, że Netflix się włączył, a to, co słyszałam, było filmem o napadzie. © joyfall / Reddit
  • Kiedy byłam w liceum, pracowałam dla rodziny, w której domu była kuchnia z przeszklonymi drzwiami prowadzącymi na zewnątrz. Za każdym razem, gdy wyjmowałam coś z lodówki dla dzieci, myślałam sobie, jak strasznie byłoby, gdyby ktoś tam stał i patrzył.
    Pewnej nocy bardzo mocno wiało. Poszłam po szklankę mleka dla jednego z dzieci. Błysnęło na niebie, a brudny mężczyzna, którego nigdy wcześniej nie widziałam, stał w tych drzwiach i się gapił. Krzyczałam i zawołałam dzieci, żeby się schowały. Oczywiście nie posłuchały i przybiegły do kuchni.
    Okazało się, że to ich wujek wpadł, żeby oddać coś, co pożyczył. Pracował na budowie i ubrudził się błotem, dlatego zamierzał zostawić tę rzecz pod drzwiami. © wiggysbelleza / Reddit

Nie macie dość dreszczyku emocji? Tutaj znajdziecie kolejne historie, które wywołują gęsią skórkę — 12 osób otworzyło drzwi do swojej przeszłości, opowiadając o najbardziej tajemniczych i niepokojących zdarzeniach, które pozostawiły trwały ślad w ich pamięci.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia wiggysbelleza / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły