12 niesamowitych rzeźb z piasku, które są tak realistyczne, że aż trudno w to uwierzyć

Plaża to cudowne i magiczne miejsce, gdzie większość z nas chciałaby spędzać letnie weekendy. Jednak dla rzeźbiarza Andoniego Bastarriki jest ona wielkim placem nieskończonych artystycznych możliwości. Ten człowiek z błyskiem w oku i uśmiechem na twarzy formuje niesamowicie realistyczne rzeźby z piasku, które po prostu zachwycają. Dla nas to nie jest tylko sztuka — to celebracja życia, natury i piękna nadmorskich terenów.

Swój artystyczny talent odkrył przez przypadek.

Latem 2010 roku Andoni Bastarrika bawił się z córeczkami na plaży i właśnie wtedy zrozumiał, że ma smykałkę do rzeźbienia. Jak tylko zanurzył dłonie w piasku i zaczął kształtować go w Małą Syrenkę, poczuł jego „płynność”. Takie były początki jego życiowej pasji.

Inspirację czerpie z własnej wyobraźni.

Andoni Bastarrika słucha swojego wewnętrznego głosu, nieustannie przekraczając granice możliwości piaskowej sztuki. W jego umyśle swobodnie powstają realistyczne kształty, które później budzi do życia jako rzeźby. Zdjęcia docelowych obiektów służą mu jedynie jako odniesienia.

Do wykonania przeciętnej rzeźby artysta potrzebuje 500–1500 kg piasku.

Rzeźbienie w piasku nie należy do najłatwiejszych specjalności. Do stworzenia pojedynczej rzeźby artysta potrzebuje od 500 do 1500 kg dość dobrej jakości piasku. Dokładna ilość uzależniona jest od wielkości oraz szczegółowości danej pracy. Po zebraniu materiału Bastarrika rzeźbi każdą sekcję warstwa po warstwie, starannie kształtując i wygładzając piasek, aż osiągnie pożądaną formę.

Ten proces wymaga umiejętności, cierpliwości, dbałości o detale, wytrwałości i determinacji. Niekiedy wykonanie pojedynczej rzeźby może trwać do 2 dni.

W piasku odnajduje mądrość.

Tworzenie piaskowych rzeźb jest dla Andoniego pouczającym doświadczeniem, które strzeże go przed zagrożeniami płynącymi z własnego ego, a także uczy, jak ważna jest cierpliwość.

Jak tłumaczy: „To zajęcie ma swoje wyzwania. Pracuję głównie z niskiej jakości piaskiem, co oznacza, że nie mogę tworzyć wysokich rzeźb. Jednak od zawsze był on moim nauczycielem. Wyciągam z tego wartościowe lekcje o egoizmie i zbyt pochopnym działaniu”.

Nie bez przyczyny rzeźbi zwierzęta.

„Istnieje wiele powodów, dla których lubię rzeźbić zwierzęta. Jednym z nich jest fakt, że to wolne duchy” — mówi. — „Ludzie mogą się od nich wiele nauczyć”. Zwierzęta mogą nas nauczyć mnóstwo rzeczy: potrafią cieszyć się chwilą, kochać bezwarunkowo oraz doceniać zabawę i wypoczynek.

Która rzeźba podobała wam się najbardziej? Co tworzyliście w piasku, gdy byliście mali? Piszcie w komentarzach!