12 sytuacji, w których dzieci całkowicie zawstydziły swoich rodziców

Rodzina i dzieci
4 godziny temu
Peter / Bright Side

Jeśli macie dzieci, dobrze wiecie, że potrafią one zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie — czasem w sposób zabawny, a czasem naprawdę krępujący. Najlepiej podejść do tego z dystansem i potraktować takie sytuacje jak materiał na świetną historię, którą później będziecie mogli opowiedzieć ze śmiechem.

  • Rok temu prowadziłem ważne spotkanie z moim największym klientem. Obecni byli wszyscy przedstawiciele kierownictwa i członkowie zarządu, a także moi przełożeni i nasz prezes.
    Mówiłem, miałem włączoną kamerę i udostępniałem ekran, gdy nagle dwójka moich dzieci zaczęła walić w drzwi gabinetu, krzycząc o WIELKIM problemie. Wpadłem w panikę, wstałem i pobiegłem otworzyć im drzwi. Na górze miałem koszulę i krawat, ale ponieważ nie planowałem wstawać w trakcie spotkania, na dole miałem tylko spodenki do koszykówki i WIELKIE kapcie z Homerem Simpsonem. Otworzyłem drzwi, a dzieci wbiegły do środka, wrzeszcząc, że rozładowały się baterie w ich tabletach.© justkindahangingout / Reddit
  • Mój siostrzeniec wszedł do knajpy w rustykalnym stylu, z deskami z postarzanego drewna, i powiedział na cały głos — akurat wtedy, gdy w restauracji zrobiło się cicho — „ALE TU JEST BRUDNO”. © Nieznany aturo/ Reddit
  • Mój tata opowiadał, co zrobił kiedyś mój młodszy brat. Poszli razem na zakupy, stali w kolejce do kasy, gdy nagle brat na cały głos wypalił: „Tato, pamiętasz, jak siedziałeś w więzieniu, to...”. Oczywiście chodziło mu o poprzedni wieczór, kiedy grali w Monopoly. © louloutre75 / Reddit
  • Odbierałem syna z przedszkola, gdy nauczycielka poprosiła mnie na stronę. Powiedziała, że mój syn opowiada, że każę mu spać na dworze. Byłem w szoku — nigdy czegoś takiego nie zrobiłem! Zapytałem więc o to syna. Okazało się, że miał na myśli nasz „wieczór biwakowy” w salonie, który przenieśliśmy później na balkon, bo było chłodniej. © Peter / Bright Side
  • To nie było moje dziecko, tylko syn mojego byłego chłopaka, który miał wtedy pięć lat. Byliśmy w zoo i przechodziliśmy obok innej mamy z jej pociechami. Kobieta uspokajała jedno z dzieci, że może podejść do tygrysów, bo są za kratami. Wtedy syn mojego ex wtrącił się i oznajmił: „Jak wpadniesz do klatki, to cię zjedzą i umrzesz”. Dzieci zaczęły płakać, więc szybko się oddaliliśmy. © jlynnstamps95 / Reddit
  • Gdy mój syn był maluchem, zdarzyło mu się podnieść mi sukienkę, żeby się pod nią schować. Innym razem otworzył drzwi toalety publicznej, kiedy z niej korzystałam. Teraz ma 8 lat i czuję, że to dopiero początek wpadek. © GatheredGrass / Reddit
  • Raz rozmawiałam ze sprzedawcą w sklepie. Kiedy zapytałam go o produkt, on zaczął narzekać na swój straszny dzień. Moja córka przerwała mu i, grożąc palcem, powiedziała: „Ale ty naprawdę dużo marudzisz”. Była tak mała, że jej mowa była zrozumiała właściwie tylko dla mnie.
    Myślałam, że sprzedawca się nie zorientował, co powiedziała, ale córka wyraźnie powtórzyła, akcentując każde słowo. Na koniec dodała: „jak małe dziecko”. Mogłam tylko przeprosić i odejść. © MaterialAd1838 / Reddit
  • Kiedy mój syn miał 2–3 lata, pojechaliśmy razem na szybkie zakupy. Przy kasie dostałam paragon, a on nagle zapragnął go mieć. Oddałam mu, wyszliśmy ze sklepu, a wtedy podmuch wiatru porwał paragon. Syn wpadł w histerię i kazał mi gonić kartkę po parkingu. Odmówiłam, co wywołało jeszcze większy krzyk. Szłam do samochodu, unikając kontaktu wzrokowego z mijającymi nas ludźmi. © ATouchOfSparkle1107 / Reddit
  • Gdy moja córka miała 6 lat, podciągnęła mi top i pokazała biustonosz pracownikom Młodzieżowego Stowarzyszenia Chrześcijańskiego. Od tamtej pory codziennie wkładam bluzki w spodnie. © CPetersTheWitch / Reddit
  • Sprzątałem garaż i wystawiłem sporo rzeczy na podjazd, żeby wyjąć kosiarkę. Kiedy kosiłem, zauważyłem, że przejeżdżający kierowcy zwalniają i patrzą na mnie ze złością. W końcu nie wytrzymałem, wyłączyłem kosiarkę i poszedłem sprawdzić, o co chodzi. Okazało się, że na podjeździe, którego nie było widać z ogrodu, moje dzieci weszły do starej klatki po psie. Niestety same się w niej zatrzasnęły. Dla przechodniów wyglądało to tak, jakbym zamknął dzieci w klatce, żeby spokojnie kosić trawę. © Xargo / Reddit
  • To było, kiedy chodziłem do zerówki. Przy odbiorze dzieci z przedszkola rodzice musieli podpisywać listę obecności. Stałem przy biurku nauczycielki, podczas gdy tata składał podpis i z nią rozmawiał. Chcąc dorzucić coś od siebie, nagle wypaliłem: „Mój tata śpi nago”. Niedawno to odkryłem i uznałem za zabawną ciekawostkę. Tata był śmiertelnie zawstydzony. © ThisIsAsinine / Reddit
  • Tata opowiadał mi kiedyś, że zabrał mnie na zwykłe zakupy spożywcze, a ja się zgubiłam. Kiedy mnie odnalazł, zaczęłam wrzeszczeć: „RATUUUUNKUUUUU!” tak głośno, jak tylko potrafiłam.
    Jako jasnowłose, blade dziecko wyglądałam zupełnie inaczej niż mój tata — wysoki, ciemnowłosy mężczyzna o śniadej cerze. Ochrona uznała, że mnie porwał i go obezwładniła. Mama musiała przyjechać, żeby potwierdzić, że naprawdę jestem jego córką. © Nieznany autor / Reddit

Dzieci potrafią bez skrępowania powiedzieć rzeczy, po których rodzice mają ochotę zapaść się pod ziemię. Czasem jest to zabawne, czasem krępujące, ale zawsze szczere i absolutnie rozbrajające. Jeśli macie ochotę na jeszcze więcej takich perełek, zajrzyjcie do naszego zestawienia: 22 teksty dzieci, po których rodzice mieli ochotę schować się ze wstydu pod stół. Gwarantujemy, że uśmiech nie zejdzie wam z twarzy.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Peter / Bright Side

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły