13 osób, które spotkały na swojej drodze chamskich ludzi i dały im nauczkę

Ludzie
dzień temu

Stawienie czoła ludzkiej bezczelności czasami wymaga nie tylko dużej pewności siebie, ale także pomysłowości. Bohaterowie tego artykułu pokazali, że potrafią to zrobić, choć niektóre z ich działań mogą budzić kontrowersje.

  • Pracowałam w szpitalu. W biurze mieliśmy biurko z szufladami, w których trzymaliśmy herbatę, cukier i tak dalej, każdy miał swoją szufladę. Zauważyłam, że z mojej szuflady giną słodycze, chleb, herbata. Poprosiłam konserwatora, żeby zrobił mi tajny zamek: wywiercił dziurę z boku i wbił gwóźdź. Nie było widać główki gwoździa. Gwóźdź był usuwany za pomocą magnesu, który był przymocowany do metalowej nogi stołu. Następnie przyłapałam pielęgniarkę na próbie otwarcia mojej szuflady. © Valentina Volkova / Dzen
  • Mieszkam w akademiku. Ugotowałam zupę, zjadłam trochę, zostawiłam na później, ale kiedy wróciłam ze spaceru, okazało się, że moja sąsiadka już wszystko zjadła. Poszłam spać głodna, a następnego dnia zobaczyłam, że sąsiadka coś gotuje. Kiedy wyszła, w przypływie zemsty wsypałam do jej garnka pół torebki soli i wyszłam z poczuciem triumfu. Jakiś czas później wróciła z tym garnkiem i powiedziała: „Przepraszam, wczoraj skończyłam twoją zupę, ugotowałam nową dla ciebie, jedz do woli!”. © Chamber 6 / VK
  • Miałem kiedyś taką sytuację. Wszedłem do pociągu na końcowej stacji, wagon pusty, do odjazdu jeszcze jakieś 15 minut. Położyłem torbę na wybranym miejscu i wyszedłem na peron. Wróciłem po 5 minutach. Pani w wieku około 40-45 lat siedziała na moim miejscu, a moja torba była przestawiona, chociaż w wagonie nie było nikogo oprócz nas dwojga! Na moje słowa, że właśnie to miejsce było zajęte, dostałem bardzo nieuprzejmą odpowiedź, że niczego nie ruszała, a moja torba leży tam, gdzie była. Co robić w takiej sytuacji? Powiedziałem, że rozumiem, dlaczego mąż ją zostawił. Pani miała minę, jakby zjadła cytrynę. A ja, żeby jej nie widzieć, po prostu poszedłem do sąsiedniego pustego wagonu. © Alexander / Dzen
  • Nie doceniłam mojej mamy. Od 22:00 do wczesnych godzin porannych sąsiedzi imprezowali i śpiewali karaoke. Ponieważ ściany w naszym domu są cienkie, nikt nie zmrużył oka. Następnego dnia wróciłam do domu i zastałam cały blok trzęsący się od dźwięku moich subwooferów. Mama powiedziała, że sąsiedzi kontynuowali zabawę do południa, a potem ucichli. Postanowiła więc pomścić nieprzespaną noc, włączając najcięższy dubstep na maksimum i kierując głośniki prosto na ich ścianę. Jestem z niej dumna! © Overheard / Ideer
  • Facet, którego obraziłem w szkole, pracuje teraz w administracji miasta i zajmuje się odnawianiem podwórek. Obraza to już przeszłość, ale ostatnio dzięki jego staraniom odnowiono asfalt na całym naszym podwórku. Tylko jedno miejsce pozostało nietknięte: tam, gdzie zwykle parkuję samochód. © Chamber 6 / VK
  • Pewnego razu nauczycielka dała nam bardzo trudny test i prawie wszyscy go oblali. Cała klasa miała jej to za złe, ale ona powiedziała: „Komuś poszło dobrze, więc było to możliwe!”. A wtedy jeden z uczniów krzyknął: „Nie zaliczamy tej odpowiedzi!”. © MrFittlebob / Reddit
  • Pewnego dnia moja siostra zdenerwowała się i powiedziała, że nawet moje psy mnie nie słuchają. Te słowa zabolały mnie do głębi, ponieważ psy naprawdę nie były mi posłuszne, a to jest dla mnie bolesny temat. Postanowiłam jednak udowodnić, że jest inaczej: przez trzy miesiące codziennie szkoliłam ulubionego psa mojej siostry. Teraz słucha tylko mnie, całkowicie ignorując siostrę, która kiedyś była jego przywódcą. Więc, siostrzyczko, kto jest teraz kim? © Overheard / Ideer
  • Znajoma zerwała ze swoim chłopakiem po tym, jak go zdradziła. Zapewnił, że nie chowa urazy. Nadal utrzymują przyjazne stosunki i czasami się kontaktują. Były pracuje jako tatuażysta, a ona postanowiła zrobić sobie tatuaż właśnie u niego, jako sprawdzonego profesjonalisty. A teraz zgadnijcie, co się stało: zrobił jej najgorszy tatuaż na świecie, chociaż jego praca jest zwykle bezbłędna. Teraz znajoma płacze i oszczędza pieniądze na ponowne wykonanie tatuażu. Jak to mówią, zemsta to danie, które najlepiej smakuje na zimno. © Komnata nr 6 / VK
  • W sklepie kasjerka zachowywała się z wyjątkowym chamstwem. Kasowała towar i dosłownie rzucała go klientom. Poprosiłam ją, aby ostrożniej kładła rzeczy. Odpowiedziała mi: „Jest was dużo, a ja nie mam czasu zajmować się każdym”. Spojrzałam więc na nią i powiedziałam: „Czy ktoś zrobił pani przykrość?”. Natychmiast się zawstydziła, ale nie odpowiedziała. © Wszystko będzie dobrze / Dzen
  • Były mąż namówił mnie na przeprowadzkę do nowego wynajmowanego mieszkania, bo było bliżej do jego pracy. Przeprowadziliśmy się, ale okazało się, że wcale nie chodziło mu o odległość do firmy. Trzy piętra wyżej mieszkała kobieta, z którą miał romans, i przeprowadzka była konieczna właśnie z tego powodu. Bez awantur zebrałam jego rzeczy i zaniosłam pod jej drzwi, gdzie zastał je po pracy. Nie wpuściłam go do domu, złożyłam pozew o rozwód i zatrzymałam mieszkanie. Jego kochanka też nie chciała z nim mieszkać i wkrótce się wyprowadziła, nie mogąc znieść mojego sąsiedztwa. © Chamber 6 / VK
  • Robiłam sobie świąteczny manicure: krótkie paznokcie, fajny wzór. Przy sąsiednim stoliku siedziała inna klientka, która szeptem skomentowała: „Ale wiocha”. Milczałam. Ona dalej: „Z takimi pazurami pewnie nic w domu nie zrobi, wszystko brudem zarośnięte”. Nie wytrzymałam, odwróciłam się i powiedziałam: „Pewnie, że nic nie robię, stać mnie na wynajęcie serwisu sprzątającego!”.
  • Wynajmuję mieszkanie. Właścicielka napisała mi, że przechodziła obok i zobaczyła, że coś wisi na balkonie. Zaskoczona odpisałam, że suszę ubrania. A ona na to: „Nie powinna pani wieszać prania w tak ostentacyjny sposób. Ostatni lokatorzy suszyli w mieszkaniu”. Nie wytrzymałam i zapytałam: „Więc zagląda pani nie tylko na balkony innych ludzi, ale także w ich okna?”.
  • W restauracji nie było wolnych stolików, ale przyszła tam jakaś przebrzmiała gwiazda i zaczęła atakować właściciela: „Nie wiesz, kim jestem?”. Właściciel natychmiast znalazł coś do powiedzenia. Powiedział: „Kochana! Nie wiem, kim jesteś. Ale wiem, kim byłaś”. © K-Zilla / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły