Każde pokolenie opisuje następne jednym zdaniem: „My tacy nie byliśmy”. Boomersi nie są zadowoleni z milenialsów, a ci ostatni narzekają już na przedstawicieli pokolenia Z, twierdząc, że „dzisiejsza moda jest dziwna” i że „kiedyś było lepiej”.
Ekipa Jasnej Strony postanowiła sprawdzić, czym dzisiejsza młodzież różni się od swoich rodziców, kiedy ci byli młodzi, i czy konflikt pokoleń rzeczywiście jest tak duży.
Gadżety stały się bardziej kompaktowe...
...ale mnogość rozmaitych urządzeń nie wpłynęła na naszą zdolność rozwiązywania problemów bez ich użycia.
30 lat temu ludzie zakładali rodziny znacznie szybciej niż teraz.
Współczesna młodzież preferuje bardziej mobilne środki transportu. Oszczędzają w ten sposób czas i pieniądze, a samo rozwiązanie jest przyjazne dla środowiska.
Usługi dostarczania posiłków prawdopodobnie wkrótce pozbawią ludzi wszystkich umiejętności kulinarnych.
Poszukiwanie swojego miejsca w życiu zajmuje dzisiejszej młodzieży znacznie więcej czasu niż ich rodzicom.
Przez współczesny gorączkowy tryb życia zapominamy o zdrowym odżywianiu...
...a obfitość półproduktów na sklepowych półkach i chęć zaoszczędzenia czasu zmniejszają nasze zainteresowanie smacznym i wartościowym jedzeniem.
W ostatnich latach mężczyźni zaczęli przywiązywać coraz większą uwagę do swojego wyglądu.
Zamiast oglądania telewizji wolny czas poświęcamy na media społecznościowe.
Młodzi ludzie nie przejmują się zbytnio obowiązkami domowymi.
Dzisiejsza młodzież ma luźniejsze podejście do życia w pojedynkę.
Ale bez względu na to, jak duża różnica dzieli pokolenia, pewne rzeczy zawsze pozostaną takie same.
A czy wy zauważacie na co dzień jakieś różnice pokoleniowe? Podzielcie się spostrzeżeniami w komentarzach!