14 aktorów, którzy niemal otrzymali rolę w „Harrym Potterze”
Dobierając aktorów do takich hitów jak Harry Potter, producenci filmowi muszą wziąć pod uwagę wiele kwestii. Obsada filmu jest często świetnie dopasowana, a widzowie przywiązują się do bohatera tak mocno, że mają problemy z odróżnieniem aktora od ekranizowanej postaci. Wyobrażacie sobie, że Harry’ego Pottera gra ktoś inny niż Daniel Radcliff? Albo że w Hermionę wciela się inna aktorka, a nie Emma Watson? Chociaż wielu z nas uważa, że ci aktorzy są wprost stworzeni do tych konkretnych ról, w kilku przypadkach producenci nie byli tak jednomyślni i brali pod uwagę inne nazwiska. Trudno w to uwierzyć, ale to prawda.
W ekipie Jasnej Strony każdy jest Potteromaniakiem, dlatego uwielbiamy dzielić się z wami ciekawostkami ze świata czarodziejów. Dziś mamy dla was zaproszenie do równoległej rzeczywistości, w której aktorzy, którzy niemal otrzymali role najsłynniejszych czarodziejów na świecie, faktycznie pojawili się na wielkim ekranie. Nie zapomnijcie też zobaczyć bonusu na końcu artykułu!
1. Ian McKellen — Albus Dumbledore
Sir Ian McKellen, znany ze wspaniałych ról we Władcy Pierścieni, Kodzie Leonarda Da Vinci czy sztukach teatralnych, w 2002 roku został poproszony o wcielenie się w słynnego Albusa Dumbledore’a po śmierci Richarda Harrisa, który odgrywał tę postać. McKellen długo bił się z myślami, jednak postanowił odrzucić ofertę.
Wiecie, co było powodem jego rozterek? Otóż Richard Harris powiedział niegdyś, że chociaż McKellen ma wspaniały warsztat aktorski, brakuje mu pasji w tym, co robi. Artysta musiał więc zdecydować, czy przejąć dziedzictwo człowieka, który go zdyskredytował. Wszyscy dobrze wiemy, jak skończyła się ta historia. Odtwórca roli Gandalfa odrzucił propozycję, mówiąc, że „nie może przyjąć roli aktora, który go nie szanował”. Naszym zdaniem odgrywany przez niego Dumbledore na pewno byłby wspaniały, ale koniec końców to Michael Gambon stał się dyrektorem Hogwartu.
2. Saoirse Ronan — Luna Lovegood
Saoirse Ronan zyskała popularność dzięki rolom w Nostalgii anioła i Małych kobietkach. Jednak niewiele osób wie, że brała udział w przesłuchaniu do roli Luny Lovegood z sagi o Harrym Potterze. Niestety nie udało jej się otrzymać angażu, ponieważ odtwórczyni Luny, Evanna Lynch, została wybrana przez samą autorkę książek, J.K. Rowling. Według niej Lynch idealnie pasowała do granej przez nią postaci.
Saoirse była bardzo zawiedziona, gdy dowiedziała się, że nie wystąpi w filmie. Podczas wywiadu powiedziała: „Byłam bardzo młoda, ale wtedy zależało mi na wystąpieniu w Harrym Potterze. Sądziłam, że to najlepsza praca na świecie”. Wiedząc, że Ronan ma dziś na koncie 3 nominacje do Oscara, jesteśmy ciekawi, jak wyglądałaby grana przez nią Luna i co wniosłaby do filmowego uniwersum.
3. Liam Aiken — Harry Potter
Na początku to Liam Aiken, gwiazda serialu Seria niefortunnych zdarzeń, miał zagrać rolę Harry’ego Pottera na wielkim ekranie. Jednak ostatnie słowo znowu należało do J.K. Rowling, która doprowadziła do zmiany aktora. Pisarka zażądała, aby cała obsada składała się z Brytyjczyków. To sprawiło, że zrezygnowano z Aikena, a rola trafiła do Daniela Radcliffa. Zapewne nie spodziewał się, że już w wieku 11 lat rozpocznie wielką filmową karierę.
Według brytyjskiej gazety The Guardian J.K. Rowling osobiście dzwoniła do producenta, Chrisa Columbusa, który odpowiadał za ekranizację jej książek, aby upewnić się, że Aiken nie zagra Harry’ego. Podobno Rowling bardzo zależało na tym, by filmy wiernie odwzorowywały książki, a te wręcz ociekały brytyjskością. Nie wiadomo, czy Liam poradziłby sobie lepiej niż Radcliff, ale i tak sądzimy, że wybór był strzałem w dziesiątkę.
4. Robin Williams — Rubeus Hagrid
W tym przypadku wizja Rowling znów uniemożliwiła amerykańskiemu aktorowi zaistnienie w świecie magii... Pisarka wywierała ogromną presję na producentach, aby dopiąć swego, i udało jej się. Cała obsada składała się z Brytyjczyków, którzy z pewnością nadali filmom wyjątkowy klimat. Tak więc, oprócz Liama Aikena, z odmową spotkał się Robin Williams wybrany pierwotnie do roli Rubeusa Hagrida. Dobrodusznego olbrzyma zagrał wybitny Robbie Coltrane. Jesteśmy jednak pewni, że Williams stworzyłby równie wspaniałą kreację co Coltrane.
5. Helen McCrory — Bellatrix Lestrange
Potężną i przerażającą czarownicę Bellatrix Lestrange miała z początku zagrać Helen McCrory. Jako że jest Brytyjką, J.K. Rowling nie była przeciwna temu wyborowi, jednak przed rozpoczęciem zdjęć gwiazda serialu Peaky Blinders zaszła w ciążę. Chyba tylko macierzyństwo może być lepsze niż odgrywanie tak wspaniałej postaci. Ostatecznie zaangażowano Helenę Bonham Carter, która zastąpiła koleżankę po fachu i stworzyła jedną z najlepszych kreacji w sadze. Historia ta miała swój ciąg dalszy, ponieważ McCrory nie powiedziała ostatniego słowa i powróciła na ekran w 3 ostatnich filmach, wcielając się w Narcyzę Malfoy.
6. Henry Cavill — Cedrik Diggory
Zanim Henry Cavill został słynnym Supermanem podbijającym serca tysięcy fanów, musiał zmierzyć się z bolesnym rozczarowaniem, bowiem Robert Pattinson otrzymał nie jedną, a 2 role, do których aspirował Cavill. Niewiele widzów wie, że Henry wziął udział w przesłuchaniu do roli Cedrika Diggory’ego w filmie Harry Potter i Czara ognia. Drugim ciosem okazała się utrata angażu na rzecz Pattinsona, który wcielił się w Edwarda Cullena, głównego bohatera sagi Zmierzch.
Podobno sama autorka książek, Stephanie Meyer, chciała, aby na ekranie pojawił się Henry Cavill, ale jak wszyscy wiemy, obie postacie odegrał Robert. Natomiast serialowy Wiedźmin uznał obie porażki za „coś dobrego”. W końcu na wszystko przychodzi czas i nie ma potrzeby się z niczym spieszyć.
7. Hatty Jones — Hermione Granger
Producenci mieli twardy orzech do zgryzienia, gdy przyszło im wybierać aktorkę do roli Hermiony Granger. Wahali się między 2 młodymi artystkami, które idealnie pasowały do najmądrzejszej czarownicy w Hogwarcie. Brali po uwagę Hatty Jones, gwiazdę filmu Madeline, oraz Emmę Watson, która była jeszcze mało znana. Co ciekawe, decyzję podjęto w oparciu o opinię dyrektorki ds. castingu, Janet Hirshenson. Uważała, że Emma wprowadzi do całej historii odrobinę potrzebnej „nudy”. Można powiedzieć, że miała dobre przeczucie, ponieważ Watson skradła serca publiczności dzięki swoim umiejętnościom i charakterowi.
„Jesteśmy świadkami narodzin gwiazdy” — powiedziała Hirshenson podczas wywiadu. Jej decyzja była strzałem w dziesiątkę, bo nie wyobrażamy sobie innej aktorki w roli Hermiony.
8. Jamie Campbell Bower — Tom Riddle (Lord Voldemort w dzieciństwie)
Aktor Jamie Campbell Bower jest najwyraźniej wielkim fanem świata magii. Gwiazdor nie tylko wystąpił w sadze Zmierzch, ale pojawił się także w filmie Dary Anioła: Miasto kości. Oczywiście w tamtym momencie nie przypuszczał nawet, że pojawi się też w innej ekranizacji książki J.K. Rowling — Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć — która jest swoistym spin-offem uniwersum Harry’ego Pottera. Bower wcielił się w postać Grindelwalda zarówno w części sagi Harry Potter i Insygnia śmierci cz. 1, jak i w filmie Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda.
Przypominamy o tym, bo chcemy wyjaśnić kwestię, o której wie niewiele osób: przed zdobyciem tego angażu Jamie Campbell Bower wziął udział w przesłuchaniu do roli Toma Riddle’a (młodego Lorda Voldemorta) w piątej części sagi o Harrym Potterze. Pisano o nim nawet w magazynie Teen Vogue. Niestety nie udało mu się dostać do obsady i nie wiadomo, jakie były tego powody. Jak pewnie wiecie, Toma zagrał Frank Dillane.
9. Eddie Redmayne — inna wersja Toma Riddle’a (nastoletniego Lorda Voldemorta)
Jamie Campbell Bower nie był jedynym aktorem, który chciał zagrać młodą wersję największego wroga Harry’ego Pottera, czyli Lorda Voldemorta, znanego także jako Tom Riddle. Podobną historię przeżył Eddie Redmayne, któremu nie udało się otrzymać roli potężnego antagonisty. Jednak jego cierpliwość także została wynagrodzona, gdy znalazł się w obsadzie do serii filmów Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć — tym razem jako główny bohater, Newt Scamander.
W jednym z wywiadów Eddie wyznał, że choć nie otrzymał żadnej informacji po przesłuchaniu, to przez te wszystkie lata nadal tliła się w nim nadzieja, że może uda mu się chociaż zagrać członka rodziny Weasleyów. Teraz już wiemy, że do tego nie doszło, ale na szczęście wspaniały aktor dostał swoją szansę w uniwersum J.K. Rowling i znakomicie ją wykorzystał. Koniec końców rolę Toma Riddle’a w części Harry Potter i Komnata tajemnic otrzymał Christian Coulson.
10. Tilda Swinton — Sybilla Trelawney
Zdobywczyni Oscara Emma Thompson wcieliła się w profesor Sybillę Trelawney, ale zanim producenci podpisali z nią kontrakt, rolę tę zaproponowano innej utytułowanej aktorce, Tildzie Swinton, która ją odrzuciła. Mimo że dla wielu taka decyzja wydaje się niezrozumiała, Swinton wyjaśniła w wywiadzie, że według niej saga o Harrym Potterze idealizuje życie w szkole z internatem, a ona nie chce się do tego przyczyniać: „Uważam, że to bezwzględne środowisko, w którym muszą dorastać dzieci. To nie wpływa dobrze na ich naukę” — powiedziała mediom.
Nie wiemy, czy Tilda podjęła dobrą decyzję, rezygnując z tego angażu, ale jesteśmy pewni, że w odtworzeniu ekscentrycznej nauczycielki poradziłaby sobie równie wspaniale, co Emma Thompson.
11. Jason Isaacs — Gilderoy Lockhart
Jason Isaacs, słynny odtwórca Lucjusza Malfoya, początkowo był przymierzany do zupełnie innej roli: czarodzieja półkrwi, Gilderoya Lockharta. Producenci uznali jednak, że Isaacs dużo lepiej sprawdziłby się jako ojciec Draco Malfoya i jeden z największych czarnych charakterów, z jakimi musiał zmierzyć się Harry Potter. Ciekawostką jest, że w tamtym czasie aktor miał już zapewnioną rolę Kapitana Haka w filmie Piotruś Pan i nie chciał być kojarzony z 2 negatywnymi postaciami. Dlatego też odrzucił propozycję twórców.
Na szczęście dla nas i dla wszystkich Potteromaniaków rodzina Isaacsa wkroczyła do akcji i przekonała go, by zagrał blondwłosego czarodzieja. „Przez weekend dostawałem telefony od wszystkich krewnych: siostrzenic, bratanków, chrześniaków i ich rodziców” — powiedział aktor. „Chcieli mnie przekonać nie dlatego, że im na mnie zależy, ale dlatego, że chcieli odwiedzić plan zdjęciowy” — dodał ze śmiechem.
12. Kate Winslet — Helena Ravenclaw
Gdy ekranizacja jednej z najpopularniejszych książkowych serii zbliżała się ku końcowi, producenci uznali, że muszą pożegnać się w wielkim stylu. Pragnęli dopracować każdy szczegół, dlatego poszukiwali aktorki, która sprostałaby wspaniałej Helenie Ravenclaw — postaci, która pojawia się na krótko, ale ma duży wkład w rozwój akcji. Pierwszym wyborem była Kate Winslet, jednak niestety jej agent odrzucił scenariusz, nawet nie sprawdzając, czy aktorka chciałaby wziąć udział w projekcie. W ten sposób Szarą Damą została równie wspaniała Kelly Macdonald.
13. Thomas Brodie-Sangster — Ron Weasley
Thomas Brodie-Sangster wyznał, że bardzo chciałby zagrać Rona Weasleya na wielkim ekranie. Na chęciach się nie skończyło, bo faktycznie wziął udział w przesłuchaniu, które wygrał jednak Rupert Grint, znany teraz wszystkim wielbicielom sagi. Mimo że Thomasowi nie udało się dostać do obsady, uznał, że to niemiłe doświadczenie w branży rozrywkowej „pozwoliło mu zachować pozytywne nastawienie podczas przesłuchań do przyszłych ról”. W końcu nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
14. Tom Felton — Ron Weasley i Harry Potter
Może trudno w to uwierzyć, ale to prawda. Zanim stał się niesfornym Draco Malfoyem, Tom Felton ubiegał się o rolę Rona Weasleya, a nawet samego Harry’ego Pottera. Aktor twierdzi, że chociaż nie został żadną z tych postaci, nigdy nie zazdrościł ani nie rywalizował z Radcliffem i Grintem. Wręcz przeciwnie — był wniebowzięty, że udało mu się w ogóle pojawić w filmie. „Jestem zadowolony, że otrzymałem rolę Draco. Mogłem poczuć, jak to jest być częścią ekipy” — powiedział. Jak stwierdził Felton, dobór obsady był wręcz idealny, dzięki czemu każdy z aktorów stał się żywą legendą.
Bonus: Producenci poprosili autorkę Harry’ego Pottera, pisarkę J.K. Rowling, o zagranie Lily, matki Chłopca, który przeżył
Na pierwszy rzut oka widać, że J.K. Rowling i Geraldine Somerville są do siebie bardzo podobne. Może dlatego, że producentom filmów bardzo zależało na tym, aby rolę Lily Potter w pierwszej części sagi, Harry Potter i Kamień filozoficzny, odegrała autorka książek, która idealnie wpisywała się w „profil” postaci. Rowling grzecznie odmówiła: „Twórcy filmu poprosili mnie, żebym zagrała Lily Potter w pierwszej części, ale aktorstwo nie jest dla mnie. Nawet jeśli miałabym tylko stać i machać, to na pewno bym to jakoś zepsuła”. Aż trudno uwierzyć, że mieliśmy szansę obejrzeć samą J.K. Rowling na wielkim ekranie, ale to prawda. Uważamy, że z pewnością świetnie poradziłaby sobie w tej roli!
Wiele osób sądzi, że producenci idealnie dobrali obsadę filmów o Harrym Potterze. Zgadzacie się z tym, czy może jest ktoś, kto lepiej odegrałby którąś z ról? Chcielibyście zobaczyć jakiegoś konkretnego aktora rzucającego czary na wielkim ekranie?