14 opowieści o rodzicach zastępczych, którzy zdobyli serca swoich dzieci

Rodzina i dzieci
2 godziny temu
14 opowieści o rodzicach zastępczych, którzy zdobyli serca swoich dzieci

Życie w rodzinie patchworkowej nie zawsze jest usłane różami. Wymaga cierpliwości, niezręcznych sytuacji i mnóstwa miłości. Mimo to niektórzy rodzice zastępczy potrafią przemienić początkowe wahanie w prawdziwą sympatię. Od drobnych gestów dobroci po odważne decyzje — te 15 historii pokazuje, że serce czasem mieści więcej osób, niż moglibyśmy się spodziewać.

„Mój ojczym sprawił, że dziś płakałam. To jedna z przyczyn, dla których wciąż rysuję. Obecność kolejnego artysty w moim życiu rozpaliła moją pasję”.

  • Mój ojczym pojawił się w moim życiu, gdy miałam trzy lata. Rok później poślubił moją mamę. Mój biologiczny ojciec odszedł, gdy miałam mniej niż rok, choć czasami się ze mną kontaktował. Dzień po Bożym Narodzeniu, gdy miałam około 11 lat, mój ojciec umówił się ze mną na spotkanie w mieście na godzinę 13:00. Śnieg mocno padał, a autobusy jeździły rzadko. Mój ojczym zawiózł mnie tam i zaoferował, że poczeka ze mną, ale chciałam być niezależna, więc poprosiłam, by odjechał. Powiedział, żebym skorzystała z budki telefonicznej, jeśli będą problemy, przytulił mnie i odjechał. Czekałam sama na śniegu prawie dwie godziny. W końcu zadzwoniłam do domu. Odebrała mama. Była zdruzgotana. Powiedziała: „Podejdź na parking za rogiem”. Okazało się, że mój ojczym czekał tam przez cały czas, na wszelki wypadek. Musiał wiedzieć, że znowu zostanę wystawiona. Mój prawdziwy tata był cały czas w domu i spał. Nie widuję go już. W przyszłym roku wychodzę za mąż i to mój ojczym poprowadzi mnie do ołtarza. © Shelbymeatball / Reddit

„Siedem lat temu mój ojczym zaczął budować wymarzone auto mojej mamy. To zawsze wywołuje u niej uśmiech!”.

  • Gdy miałem 12 lat, mój tata zdradził moją mamę z moją przyszłą macochą, która była jego asystentką. Moi rodzice się rozwiedli, a że tata miał lepszą pracę, musiał płacić alimenty. Wiem, że to brzmi źle, ale moją macochę lubię o wiele bardziej niż mamę i rozumiem, dlaczego tata dopuścił się zdrady. Moja mama nie jest dobrą osobą – jest narcystyczna, bardzo roszczeniowa i wpada w furię, jeśli coś nie idzie po jej myśli. Pamiętam, jak ochrona musiała ją wyprowadzać ze sklepu, bo awanturowała się o kolczyki, które nie były w cenie, jaką chciała. Ciężko się z nią przebywa, nie mówiąc już o wspólnym mieszkaniu. Nigdy nie doceniała mojego taty, więc rozumiem, dlaczego był samotny i zdradził. Teraz mieszkam głównie z tatą. Mam 14 lat, więc mogę wybrać, z kim chcę mieszkać. Moja macocha traktuje mnie tak, jak powinna mama. Mimo niewielkiej różnicy wieku (ma 26 lat), przez te dwa lata była lepszą matką niż moja prawdziwa mama przez całe moje życie. Pomaga mi w lekcjach, aktywnie spędza ze mną czas i wyraźnie jest lepszą osobą. Cieszę się, że tata zdecydował się być z nią, bo naprawdę jest cudownym człowiekiem. © Few-Abraham98 / Reddit
  • Podczas cofania samochodu w myjni uszkodziłam lusterko. Gdy wróciłam po pracy, było już naprawione. Okazało się, że mężczyzna, z którym moja mama chodziła od kilku miesięcy, pojechał na złom, zdobył potrzebne części i naprawił je, gdy mnie nie było. Są małżeństwem od 30 lat i zawsze był taki sam – pomocny i oddany. Przez lata było wiele podobnych gestów. Kupowali tanie domy, w których mogliśmy z moim synem mieszkać za niewielką cenę, remontowaliśmy je, sprzedawaliśmy z zyskiem i zaczynaliśmy od nowa z kolejnym domem. Pewnego roku zapytał, co chcę na święta. Odpowiedziałam, że pacynkę wyglądającą jak ja, żeby móc rozmawiać sama ze sobą. Zamówił ją specjalnie dla mnie. Podczas pandemii kupiliśmy razem dom na osiedlu dla emerytów. Mam własne „skrzydło”, a wszyscy jesteśmy na emeryturze. Opiekuję się i rozpieszczam mamę, wykonuję wszystkie prace domowe, podczas gdy on spędza czas, pomagając wdowom i innym sąsiadom, którzy potrzebują wsparcia – całkowicie bezpłatnie. Prawdziwy człowiek-legenda! © StatusStrange840 / Reddit

„Moja macocha jest najlepsza!”.

  • Po raz pierwszy usłyszałem, jak mój ojczym mówi o mnie „mój”. Stało się to wczoraj, gdy przygotowywałem dla nas kolację. Ojczym rozmawiał przez telefon z bratem lub współpracownikiem, wspominając, że jego żona (moja mama) jest w szpitalu. Mówił, że siedzi tylko ze swoimi dwoma synami. Dla innych mogłoby się to wydawać drobnostką, ale ja nigdy tego nie słyszałem. Mam 18 lat i nie mogłem przestać o tym myśleć. Mój ojczym kocha nas bezwarunkowo. Jest z nami, od kiedy miałem sześć miesięcy. Pracuje po dwanaście godzin dziennie, żeby nas utrzymać, a dorastał zupełnie inaczej niż ja i mój brat. © q****le-knight / Reddit
  • Mój ojczym pracował jako informatyk na dużym uniwersytecie państwowym. W latach 90., kiedy internet dopiero się rozwijał, przyniósł do domu komputer wysokiej klasy i nauczył mnie, jak go otwierać. Gdy moi rówieśnicy korzystali z AOL, ja już eksplorowałam prawdziwy internet. Dał mi połowę dysku 1 GB na gry i pokazał, jak dodawać sprzęt, np. kartę dźwiękową. Był fanem Star Treka i razem oglądaliśmy „Star Trek: Pokolenia”. Gdy w liceum rozstał się z mamą, kupił mi drukarkę na studia — ostatni raz go wtedy widziałam. Nigdy nie był nadmiernie „ojcowski”. Był spokojny, pełen szacunku i znał granice. Zawsze był w porządku. © Nieznany autor / Reddit
  • Gdy byłam nastolatką, moja macocha pomogła mi przekłuć uszy, mimo że tata się sprzeciwiał. Nie robiła tego za jego plecami — był obok mnie. Gdy miałam czterdzieści lat, wyszłyśmy razem na lunch i do teatru. Niedługo po Święcie Dziękczynienia poznałam nową dziewczynę brata. Trzykrotnie popełniłam gafę, ale macocha pocieszyła mnie, upewniając, że nic złego nie zrobiłam i po prostu byłam sobą. Niedawno skończyła 80 lat i zmaga się z problemami psychicznymi po śmierci taty. Rzadko odbiera telefony, ale gdy dowiedziała się, że czeka mnie biopsja, natychmiast zadzwoniła. To tylko niektóre z jej gestów, które najbardziej zapadły mi w pamięć. © Coollogin / Reddit
  • Nie doceniałam ojczyma, gdy byłam nastolatką. Był jedną z najwspanialszych osób, a ja pełna młodzieńczego buntu. Dopiero jako dorosła zrozumiałam wszystko, co dla mnie zrobił. Był dziadkiem moich dzieci. Szkoda, że odszedł za wcześnie. Wiedział, że go kocham, i to się liczy. © Nieznany autor / Reddit
  • Po śmierci mamy tata ponownie się ożenił. Na początku nie lubiłam mojej macochy. Była miła, ale wydawało mi się, że stara się zbyt mocno, więc ignorowałam ją przez większość czasu. Pewnej nocy usłyszałam, jak tata krzyczy na nią, mówiąc, że „chodziła za jego plecami”. Myślałam, że chodzi o pieniądze albo jakieś tajemnice. Miesiące później dowiedziałam się, że co tydzień odwiedzała grób mojej mamy, zostawiając kwiaty i karteczkę z napisem: „Dziękuję, że pozwoliłaś mi kochać swoją córkę”. To mnie rozczuliło. Zaczęłam częściej z nią rozmawiać i teraz jest częścią rodziny — po prostu potrzebowałam czasu, żeby to dostrzec. © Nieznany autor

„Szukając przekąski u rodziców, znalazłam słoik orzechów dla ptaków. Mój ojczym ma też specjalną szafkę pełną orzeszków dla wiewiórek”.

  • Mój tata i macocha są małżeństwem od prawie 40 lat. Moja mama natomiast wychodziła za mąż kilka razy. Choć rodzice zawsze się dogadywali, ostatnio mama stała się zazdrosna o tatę i macochę. W zeszłe lato wyszłam za mąż. Mama zrobiła scenę podczas próby obiadu weselnego i próbowała skonfrontować moją macochę, ale ta zachowała spokój i była miła. Rozładowała sytuację, przytuliła mnie i powiedziała, żebym się nie martwiła. Jej postawa powstrzymała mnie od paniki i nauczyła, jak radzić sobie z ludźmi z gracją, nawet gdy na to nie zasługują. © Flowers_4_Ophelia / Reddit
  • Po rozwodzie mama ponownie wyszła za mąż. Na początku nie akceptowałem ojczyma i dawałem to po sobie poznać. Pewnego dnia dowiedziałem się, że planował wycieczkę rodzinną, ale mnie nie uwzględnił. Mama wpadła w furię i zapytała go o to, a ku jej zaskoczeniu odpowiedział: „Twój syn potrzebował taty. Jego ojciec poprosił mnie o wsparcie finansowe, żeby mógł zabrać syna gdzieś na wycieczkę. Obiecał zwrócić. Postanowiłem im pomóc. To była wola twojego syna i jego ojca”. Wtedy nic nie powiedziałem, ale po powrocie przywiozłem mu małą pamiątkę. To był pierwszy raz, kiedy nazwałem go „tatą”. © Nieznany autor

Rodzina nie zawsze zależy od więzów krwi — prawdziwe relacje buduje się gestami, wsparciem i zrozumieniem. Jeśli chcecie poznać kolejne inspirujące historie, zajrzyjcie do artykułu 15 komiksów o tym, jak wyglądało macierzyństwo kiedyś, a jak postrzegamy je obecnie. Przekonacie się, jak zmieniało się spojrzenie na rolę mamy.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Unknown author

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły