14 osób, które odkryły szokującą prawdę o przyjacielu

Ciekawostki
7 godziny temu
14 osób, które odkryły szokującą prawdę o przyjacielu

przyjaciółmi dzielimy się zarówno najszczęśliwszymi, jak i najsmutniejszymi chwilami z życia. I choć powierzamy im także nasze najgłębsze sekrety, niektórzy nie do końca odwzajemniają to zaufanie i nie mówią o sobie wszystkiego. Jednak w poniższych historiach szydło wyszło z worka — ludzie odkryli zaskakującą prawdę na temat swoich przyjaciół, a następnie podzielili się nią w internecie.

AI-generated Image
  • Pracuję z Blair od pięciu lat i jesteśmy dobrymi przyjaciółkami. Starała się o dziecko ze swoim mężem i w końcu zaszła w ciążę, ale niestety w szóstym miesiącu poroniła.
    Pewnego dnia wizytowała nas jej dawna koleżanka z pracy i gdy wspomniałam o sytuacji Blair, zbladła i powiedziała: „Czy to jakiś żart? Nie wiesz, że ona nie może mieć dzieci? Jak niby zaszła w ciążę?”.
    Podobno Blair kilka lat temu zmagała się z chorobą i musiała przejść operację, przez którą nie może mieć dzieci.
    Byłam w szoku. Widuję Blair codziennie, mamy biurka obok siebie. Poczułam się zdradzona. Okłamała mnie. A przecież nawet pokazywała mi zdjęcia swojego fałszywego brzuszka.
  • Myślałam, że mam dwie naprawdę dobre przyjaciółki. Pewnego dnia spędzałam czas z jedną z nich i miałyśmy wyjść na miasto, więc robiła sobie makijaż. Była zbyt zajęta, aby poinformować o naszych planach drugą przyjaciółkę, więc poprosiła, żebym ja to zrobiła.
    Pisząc wiadomość z jej telefonu, przypadkowo przewinęłam w górę do ich wcześniejszych konwersacji i zobaczyłam, że obgadują mnie na całego. Śmiały się z rzeczy, które powiedziałam, dzieliły się moimi zdjęciami i je wyśmiewały, pozwalały sobie też na wiele innych złośliwych rzeczy. Nigdy o tym nie wspomniałam.
    Na szczęście później doszło między nami do kłótni i już się z nimi nie widuję. © margaret0619 / Reddit
  • Pracowałem w kawiarni z kobietą, która była znacznie starsza ode mnie. Była najbardziej uroczą, serdeczną i przyjacielską osobą, jaką poznałem — w pewnym sensie widziałem w niej matczyną postać. Nie wiem, jak doszło do tej rozmowy, ale pewnego dnia powiedziała mi, że kiedy tylko ma okazję, zdradza swojego obecnego męża z byłym małżonkiem. Po prostu nie wiem, co mam o tym myśleć. © Legendairybrew / Reddit
AI-generated Image
  • Dowiedziałem się, że przyjaciel z golfa z dawnych lat był kiedyś profesjonalnym nauczycielem tańca towarzyskiego. Facet waży ponad 130 kilo i raczej nigdy nie emanował „wibracjami tancerza”. Moja żona od 10 lat pracuję w szkołach tańca Artura Murraya i nie uwierzyła, że potrafi tańczyć, więc zaprosiła go razem z małżonką na kolację. Cóż, myliła się. Przyjaciel z golfa wirował, zanurzał się i robił wszystko, co tylko możliwe, a ja i jego żona staliśmy tam z rozdziawionymi ustami. Po odtańczeniu siedmiu różnych stylów z moją żoną obrócił ją jeszcze raz w moją stronę i powiedział: „A nie mówiłem?”. To była świetna kolacja! I dowiedziałem się czegoś nowego o wielkim Samoańczyku, z którym co weekend gram w golfa. © this-aint-frankie / Reddit
  • Miałam przyjaciółkę, która uwielbiała drażnić się z różnymi ludźmi, wypominając im, że boją się takich rzeczy jak pająki czy wysokości. Wydawała się nieustraszona i pewna siebie — zawsze śmiała się, gdy inni byli zdenerwowani.
    Aż pojechaliśmy na wycieczkę szkolną do parku linowego. Zauważyłam, że już przy pierwszym mostku ręce jej drżą. Nie powiedziała ani słowa, szła powoli i ostrożnie. Zdałam sobie sprawę, że nie chodziło tu o arogancję. Po prostu starała się ukryć swoje własne lęki. Byłam zdumiona.
  • Odkryłam, że moja przyjaciółka miała romans z moim chłopakiem, gdy byłam na wycieczce. Przenosząc się o dwa lata w przyszłość — czyli do mojego ślubu z tym samym chłopakiem — powiedziała mi o tym tuż przed moim wejściem do kościoła.
    © jenny82nc / Reddit
AI-generated Image
  • Dobry przyjaciel, którego znałem ponad 20 lat, zmarł w 2021 roku. Na pogrzebie zauważyłem grupę maluchów, których nie kojarzyłem. Zapytałem, kim są, i powiedziano mi, że to jego dzieci. Twierdził, że nie ma dzieci, a w rzeczywistości miał dziesięcioro. Dziesięcioro! © CascadeJ1980 / Reddit
  • Moja była przyjaciółka przyznała, że udawała ciążę, aby utrzymać związek z jednym bogatym facetem, z którym się spotykała. Planowała razem ze swoją rodziną trochę od niego wyciągnąć, a potem się odciąć. © Advanced_Hat_3548 / Reddit
  • Przez lata miałam przyjaciółkę, którą dość dobrze znałam. Twierdziła, że ma szeroki zakres dolegliwości — od celiakii po autyzm. Z całych sił starałam się dostosować do jej potrzeb, przestrzegając, by w jej jedzeniu nie było glutenu, zabierając ją w miejsca, które nie przytłaczałyby jej zmysłów i będąc wyrozumiałą, jeśli chciała wrócić do domu wcześniej lub potrzebowała przestrzeni. Byłam też ramieniem, na którym mogła się wypłakać, gdy zmagała się z niepłodnością z powodu PCOS (twierdziła, że to ma), i byłam cierpliwa wobec jej ADHD.
    Okazuje się, że wszystko udawała. Do dziś nie wiem, dlaczego to robiła, ale podejrzewam, że była to forma poszukiwania uwagi, a być może oznaka narcyzmu. © CopperHead49 / Reddit
  • Moja najlepsza przyjaciółka od 17 lat stała się niesamowicie zazdrosna o mój zdrowy związek romantyczny i ujawniła swoją narcystyczną naturę. Wykorzystała śmierć mojego dziadka jako pretekst, aby się ze mną skontaktować i oskarżyć mnie o bycie okropnym człowiekiem. Nie ma jej już w moim życiu. © BackgroundChard1 / Reddit
  • Miałem przyjaciela, który zawsze opowiadał o swoim najlepszym przyjacielu — rozmowach, które prowadzili, rzeczach, które robili razem. Okazało się, że tym „najlepszym przyjacielem” mojego przyjaciela w rzeczywistości była osobowość dysocjacyjna. Mój przyjaciel cierpiał na schizofrenię i przez długie lata nie został zdiagnozowany. © PM_ME_THEM_CURVES / Reddit
  • Matka mojego najlepszego przyjaciela z dzieciństwa stale wyjeżdżała na samotne wakacje na „Florydę” — okazało się, że w rzeczywistości przebywała w szpitalu psychiatrycznym. © lokeilou / Reddit
  • Kiedy moja tzw. „najlepsza przyjaciółka” zmarła, zdałam sobie sprawę, że nigdy tak naprawdę jej nie znałam. Była patologiczną kłamczuchą. Mówiła mi, że pochodzi z Nowej Zelandii i przeprowadziła się do USA w młodości, a tak naprawdę urodziła się i wychowała w New Jersey. Miała też inne drugie imię, co wyszło z nekrologu.
    Najbardziej szalona historia? Powiedziała nam, iż ich matka zmarła, kiedy ona i jej siostra miały 3 i 5 lat. Wytatuowała sobie też różę, która — jak twierdziła — była hołdem dla jej matki, bo róża to był jej ulubiony kwiat. W listopadzie zawsze chodziła smutna i płakała, bo wtedy mama odeszła. Okazało się, że jej matka żyje i ma się dobrze.

Z biegiem czasu ludzie się zmieniają. Nie wszystkie związki mogą wytrzymać te transformacje. Niektórzy nagle odkrywają, że osoba, którą kochają, nie chce mieć dzieci, inni, że druga połowa ma ukryte zasoby, a jeszcze inni zdają sobie sprawę, że ich partner w ogóle nie słucha ich życzeń. Sprawdźcie kolejne historie.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły