14 przecudownych tortów, które są czymś więcej niż tylko pysznym deserem
Podobnie jak świat mody, sztuka cukiernicza również podąża za zmieniającymi się trendami. Cukiernicy bez przerwy uczą się nowych technik, konsystencji i eksperymentują z ozdabianiem i łączeniem smaków. I dlatego z roku na rok coraz trudniej jest zaskoczyć solenizanta przepięknym tortem. Mimo to niektórym miłośnikom pieczenia udało się wywołać uśmiech na twarzach bliskich, kiedy podarowali im swoje jadalne arcydzieła.
Ekipa Jasnej Strony nie mogła zignorować tych wyjątkowych ciast, które są cudowne nie tylko ze względu na smak, ale również z powodu kryjącej się za nimi historii. Na końcu artykułu zobaczycie, że niektóre desery nie dość, że można zjeść, to jeszcze da się je usłyszeć!
1. Proste, ale jakie pomysłowe!
2. „Ciasto z motywem z Harry’ego Pottera, które zrobiła moja siostra. Ma 11 lat”
3. „Taki tort zrobiłam na 30. urodziny dla mojego kolegi, który jest daltonistą”
„A tak on będzie go widział”
4. „Moja siostra upiekła dla nas ten przepiękny tort weselny!”
5. „Upiekłam ten tort dla męża, ale moja muza też była pod wrażeniem. To Riley. Ma 12 lat i dobry z niego psiak”
6. „Zrobiłam tort dla taty”
7. „Mój siostrzeniec tak bardzo lubi fasolkę, że moja siostra zamówiła dla niego urodzinowy tort w kształcie puszki z fasolką”
8. „Możecie nie wierzyć, że ten tort w kształcie lalki stworzył 40-letni Irlandczyk o wielkich niezdarnych palcach, ale to prawda!”
9. Pomysł na ten tort jest genialny w swojej prostocie
10. „Mój tata od zawsze był największym fanem Godzilli. W tym roku zrobiłam mu taki tort urodzinowy”
11. „Dobra wiadomość: sama zrobiłam ten tort. Zła wiadomość: tak bardzo mi się podoba, że chyba nie będę w stanie sprezentować go mojej 7-letniej siostrzenicy na urodziny”
12. „Moja żona wjechała w zaspę śnieżną, więc dałem jej kawałek ciasta, żeby poprawić jej humor”
13. „Moja dziewczyna nie chciała tortu na urodziny, więc zjedliśmy galaretkę z rekinami. Ona uwielbia rekiny!”
14. „Zrobiłem kombuczowe ciasto”
Bonus: „Aż słyszę te krzyki”
Czy dostaliście kiedyś tort, który zapamiętacie do końca życia? Co liczy się dla was bardziej — smak czy wykonanie?