14 zbiegów okoliczności, o których z pewnością zadecydował ślepy los

rok temu

Wydawałoby się, że zrządzenia losu zdarzają się tylko w filmach. Internauci zdołali jednak udowodnić, że jest inaczej i podzielili się najbardziej zaskakującymi zbiegami okoliczności, które przytrafiły się im w życiu. Nawet najwięksi reżyserzy i scenarzyści nie byliby w stanie wymyślić takich zwrotów akcji.

  • Kilka tygodni temu zacząłem spotykać się z dziewczyną. I jak się okazuje, nie tylko mieszka w tym samym budynku, ale dokładnie w tym samym mieszkaniu, które wynajmowałem 2 lata temu. Wejście do mojego starego mieszkania było szokującym doświadczeniem. Jakie było prawdopodobieństwo, że to się wydarzy? © Yoinkie2013
  • Podczas wędrówki z tatą w czasach dzieciństwa powiedziałem: „Nauczyciel pouczył nas, że jak ktoś za dużo mówi, to mucha wleci mu do ust”. Dokładnie w tym momencie do moich ust wleciała mucha. © nice_disguise
  • Podczas wakacji w Ameryce Południowej natknąłem się na faceta z Kanady i jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy razem zwiedzać. Pod koniec dnia osoba stojąca za nami stuknęła go w ramię i zapytała, czy blizna za jego uchem jest po operacji raka. Zaczęli rozmawiać. Okazało się, że pochodzą z tego samego małego miasteczka w Kanadzie, mieli ten sam rodzaj raka mózgu i byli operowani przez tego samego chirurga. © falconfile
  • Kiedyś wracałem z pracy autobusem z przesiadką. Wysiadłem z pierwszego, nie zdając sobie sprawy z tego, że zostawiłem telefon i klucze na siedzeniu. Wsiadłem do drugiego autobusu, poszedłem na moje ulubione siedzenie i znalazłem na nim moje rzeczy. Autobus zmienił kierowcę i trasę. Do dziś przechodzą mnie ciarki, gdy o tym myślę. © bigphazell
  • Osoba, która siedzi obok mnie w pracy, kopiuje wszystko, co robię, tyle że nie ma prawa tego wiedzieć. Przychodzę w niebieskim swetrze, ona też. Przynoszę z domu resztki spaghetti, ona także przynosi resztki spaghetti. To jest tak dziwne, że prawie jej przez to nienawidzę. © TRIGMILLION
  • W zeszłym roku miałem przeszczep nerki. Pielęgniarz skomentował, że jest na niej moje nazwisko. Doprecyzował, że dawca ma takie samo nazwisko jak ja. © CINGRAM_2307
  • Zostałem adoptowany jako niemowlę i 26 lat później spotkałem moją rodzoną matkę. Oboje mieszkaliśmy teraz w zupełnie innym mieście, około 5 minut drogi od siebie. © SeventeenthSecond
  • Mój najlepszy przyjaciel w liceum miał taki sam kod do szafki jak ja w szkole liczącej 1200 osób. © BigAunt
  • Kiedy byłam mała, mieliśmy pluszowego pingwina, który grał „Jingle Bells”, gdy ściskało się jego brzuch. W jedne święta zepsuł się i grał tę piosenkę bez końca. Godzinami. Moja mama wsadziła go w obicie kanapy, ale wciąż było go słychać. W końcu, poirytowana, złapałam pingwina i powiedziałam: „To jest naprawdę denerwujące, czy mógłbyś przestać?” Natychmiast przestał. © princessedaisy
  • W mojej starej pracy zorganizowano kiedyś mikołajkową loterię z prezentami. Limit 10 dolarów. Nie znałem zbyt dobrze osoby, którą wylosowałem. Będąc w mieście, zobaczyłem stary egzemplarz Olivera Twista w witrynie antykwariatu. Miałem przeczucie, że to będzie dobry prezent, więc wszedłem i go kupiłem. Kosztował akurat 10 dolarów. Nadszedł dzień wymieniania się prezentami. Kątem oka zobaczyłem, jak parę osób zaczęło się gromadzić wokół płaczącej kobiety, a potem zaczęli pytać, kto kupił jej prezent. Podszedłem i wyjawiłem, że to ja. Przytuliła się do mnie. Powiedziała, że 10 lat temu jej dom spłonął wraz z całym dobytkiem. Książka, którą jej kupiłem była jej ulubioną, a także dokładnie tym samym wydaniem, więc miała identyczną okładkę jak ta, którą zapamiętała. © Ripley2179 / reddit
  • Wczoraj u mojego chłopaka zdiagnozowano tę samą rzadką przypadłość, na którą sama też cierpię. Dziwne. © NeuroGeek
  • Mój kolega z klasy wysłał fałszywego maila z wynikami (wyglądał bardzo wiarygodnie) do wybranych osób z naszej klasy, w którym napisał, że oblaliśmy bardzo ważny egzamin, co niesie za sobą poważne konsekwencje. Po tym, jak się wystraszyliśmy, dał nam znać, że to był tylko żart, a kiedy wyniki pojawiły się tydzień później, tylko jedna osoba oblała. Był nią kolega, który wysłał maila z fałszywymi wynikami. © QuintoJinete
  • Funkcjonariusz z komisariatu znajdującego się po drugiej stronie miasta pokazywał mi zdjęcie faceta, którego chcieli aresztować. Gdy podniosłem wzrok znad komputera, zobaczyłem, jak przejeżdża na rowerze dosłownie 1,5 metra od radiowozu. © lotsocows
  • Kiedyś wyjechałam na miesiąc. Musiałam zostawić moje zwierzątko (żółwia) pod opieką rodziców. Gdy wróciłam, podniosłam go i spytałam: „Tęskniłeś za mną?”. I właśnie w tym momencie skinął główką.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły