15 historii, które pary ze śmiechem wspominają po latach związku

dzień temu

Kiedy miłość i humor idą w parze, powstają różne zabawne historie. Takimi uroczymi, a czasami komicznymi sytuacjami dzielą się bohaterowie naszego artykułu.

Mój mąż znalazł ciemne włosy na ręczniku. On jest rudy, ja jestem blondynką. Mieszka z nami mój brat, któremu mój mąż dogryzł z powodu jego nowej dziewczyny i powiedział mu, żeby od teraz dawał jej swój ręcznik. No cóż. Pośmialiśmy się i zapomnieliśmy o tym. Niedawno wróciłam do domu wcześniej i z oszołomieniem odkryłam, że na kanapie siedzi teściowa ze swoim yorkiem owiniętym w nasz ręcznik. © Komora nr 6 / VK
Poszedłem do sklepu po chleb, a wróciłem z telewizorem. Niby miałem listę, wszystko jak zwykle, ale była taka zniżka na sprzęt AGD! Nie mogłem się oprzeć i go kupiłem. Kiedy wróciłem do domu, żona spojrzała na mnie i na pudełko z telewizorem: „Gdzie jest chleb?”. Zdałem sobie sprawę, że zapomniałem najważniejszej rzeczy. Musiałem wrócić i już bez żadnych zniżek kupić pieczywo. Teraz myślę, że powinienem trzymać się z daleka od takich kuszących ofert. Ale telewizor jest świetny! © Nie każdy to zrozumie / VK
Na naszej pierwszej randce odprowadziłam mojego chłopaka na stację metra po kolacji. Randka poszła świetnie i kiedy nadszedł czas rozstania, postanowiłam go pocałować. Po około 30 sekundach namiętnego pocałunku na stacji metra usłyszeliśmy krzyki. Odwróciliśmy się i zobaczyliśmy grupę 5-6 Włochów. Kiedy zobaczyli nas całujących się, zaczęli krzyczeć, zachęcając nas. Mój chłopak się zarumienił, a ja pomyślałam, że to zabawne. © Jay-school / Reddit
Rozmowa z moim mężem na Messengerze:
— Sprawdziłeś pracę domową Ani?
— Tak, sprawdziłem.
— Sprawdziłeś źle. Jak można zrobić tyle błędów w prostym słowie?! Następnym razem sprawdź dokładniej! Jeżyny, a nie ierzyny! © Nie każdy zrozumie / VK

Rano obudziły mnie krzyki za oknem. Wyjrzałam na zewnątrz i zobaczyłam, że jakiś mężczyzna wykrzykiwał miłosną serenadę pod naszym balkonem! Byłam w szoku, zastanawiając się, co się dzieje. Mój mąż obudził się, wściekły jak diabli, krzycząc, że to na pewno mój kochanek. A ja, nic nie rozumiejąc, wyszłam na balkon i zaczęłam krzyczeć do tego romantyka, żeby się wynosił. Ale on dalej śpiewał! To było absurdalne. W końcu wezwaliśmy policję, żeby zabrali tego Romea, a on krzyczał, że mnie kocha. Nawet nie wiem, kto to był, ale zdecydowanie nie chcę takich fanów. Mój mąż wciąż się dąsa, choć nie miałam z tym nic wspólnego. © Ward #6 / VK
Niedawno pojechaliśmy z mężem na tygodniowe zakupy do marketu. Mężowi bardzo się spieszyło, bo niedługo miał zacząć się mecz piłki nożnej, więc postanowiliśmy się rozdzielić i spotkać przy kasie. Poszłam wybrać produkty, chodziłam po sklepowych alejkach przez około dwadzieścia minut i byłam zaskoczona, że nigdzie nie wpadłam na mojego męża. Kiedy miałam już koszyk ze wszystkim, czego potrzebowałam z mojej części listy, poszłam do kasy i postanowiłam zadzwonić do męża. Podniósł słuchawkę i pierwszą rzeczą, jaką powiedział, było: „Cholera”. Okazało się, że szybko zebrał zakupy, poszedł do kasy i pojechał do domu, zapominając, że był ze mną. © Mamdarinka / VK
Kiedy poznałam mojego chłopaka, miał 32 lata i aparat ortodontyczny. Na naszej drugiej randce postanowiłam zachwycić go moimi umiejętnościami kulinarnymi. Ugotowałam pyszne curry. Po posiłku zauważył, że patrzę na niego z przerażeniem. Curry zabarwiło paski aparatu na neonowo żółty kolor! Nie pomogło żadne płukanie ani szczotkowanie zębów. Śmialiśmy się z tego potem przez długi czas. © vonnegutgal / Reddit
Wczoraj poszliśmy z mężem na koncert młodego, ale bardzo utalentowanego zespołu, Zostaliśmy zaproszeni przez przyjaciela, który jest również perkusistą tego zespołu. A po koncercie spędziliśmy razem wspaniały wieczór! Na koniec moja siostra zadzwoniła z życzeniami, a my nie rozumieliśmy, co to za okazja. Potem długo się śmialiśmy, bo okazało się, że oboje zapomnieliśmy o naszej rocznicy ślubu! Nie zdając sobie z tego sprawy, zrobiliśmy sobie wspaniałą rocznicę! Dziękujemy, wszechświecie! © Overheard / Ideer

Typowa teściowa. Zachorowałam i bardzo schudłam. Mój mąż, wręcz przeciwnie, przybrał na wadze, bo gotowałam mu w domu pyszne jedzenie. Pojechaliśmy do rodziców mojego męża. Kiedy moja teściowa mnie zobaczyła, jęknęła: „Głodujecie?”. Patrząc na mojego pulchnego męża z żałobnym spojrzeniem, ze smutkiem powiedziałam: „Tak, mamo, widzisz, jak twój syn jest spuchnięty z głodu”. Teściowa wpatrywała się w syna przez kilka sekund i zaczęła krzyczeć: „Czy ty zjadasz jej porcje?!”. © Ward #6 / VK
Mój mąż nie może tak po prostu iść spać, więc zawsze ma tablet obok głowy. Nie przeszkadza mi to, bo jestem przyzwyczajona, ale kiedy sama nie mogę zasnąć, muszę słuchać tego, czego on. Zasypia głównie przy różnego rodzaju filmikach o podziemnych cywilizacjach i międzygalaktycznych bitwach, które czasami rozśmieszają mnie do łez. A ostatnio te bzdury zaczęły mi się śnić i w snach walczę z kosmitami, albo jestem właścicielem fabryki organów, albo nagle dowiaduję się, że tak naprawdę jestem robotem, a nie człowiekiem. Tak czy inaczej, teraz zasypia tylko ze słuchawkami na uszach. © Mamdarinka / VK
Podczas naszej pierwszej randki byłam tak rozproszona rozmową z moim chłopakiem (który przyjechał spoza miasta), że mnie (londyńczykowi w dziesiątym pokoleniu) udało się zgubić w centrum Londynu. Błąkaliśmy się przez około 4 godziny, aż w końcu znaleźliśmy się na obrzeżach miasta. Nadal jesteśmy razem, ale teraz zawsze upewniam się, że mam mapę. Ale nawet z nią zgubiliśmy się kilka razy. Facet po prostu bardzo mnie rozprasza. © dungeonkeepr / Reddit
Tata robi dziwne rzeczy. W weekendy chodzi do łaźni i oczywiście po powrocie do domu rzuca torbę z ręcznikami, gdzie popadnie. Mama ciągle go z tego powodu beszta, bo znajduje torby z mokrym praniem w każdym kącie mieszkania. Po kolejnej wizycie w łaźni mama znowu spytała go, gdzie położył torbę, a tata z dumą oświadczył: „Nigdzie jej nie rzucałem, włożyłem prosto do pralki”. Zgadza się, pranie było w pralce. W worku, to prawda, ale w pralce. © Overheard / Ideer

Wstałam wcześnie rano i postanowiłam sprawić przyjemność mojemu ukochanemu i zrobić placuszki serowe z miodem, który leżał na najwyższej półce. Byłam zaspana i wyciągając miód, zrzuciłam wszystko, co możliwe, a w moją stronę poleciała lawina pudełek i słoików. Jako ostatni dotarł do mnie otwarty litrowy słoik zużytego oleju, który chwilę później kapał na moje włosy, blat i wszystko, co się na nim znajdowało. Następne kilka godzin spędziłam na szorowaniu tapet, kuchni, podłogi i oczywiście siebie. Dobrze, że mój ukochany spał aż do obiadu. Zrobiłam te placki. © Overheard / Ideer
Mój mąż ciągle przypomina mi o jednym razie, kiedy chciał mi zrobić niespodziankę. Spałam, a on postanowił mnie ładnie obudzić. Poszedł do ogrodu, zerwał pachnący kwiat, przyłożył mi go do nosa, a ja go zjadłam. Więc teraz, kiedy chce mnie pocieszyć lub po prostu być miłym, może powiedzieć: „Zjadłaś ten cholerny kwiatek”. © Stellapacifica / Reddit
Kiedyś pokłóciłem się z moją dziewczyną. Nie miałem zbyt wiele pieniędzy, ale bardzo chciałem zrobić jej niespodziankę i się pogodzić. Moi przyjaciele pomogli mi: włożyli mnie do 200-litrowego worka na śmieci i zawiązali kokardę na górze, wykonaną z takiego samego worka. Kiedy podeszła i kopnęła worek, wyskoczyłem, krzycząc: „Pogódźmy się”. Trzymałem tabliczkę czekolady i pluszową żyrafę z automatu z zabawkami. Pogodziliśmy się. © Overheard / Ideer

A oto kolejny wybór ciepłych rodzinnych historii.