15 osób, które kupiły dom z niespodzianką

Ciekawostki
2 godziny temu
15 osób, które kupiły dom z niespodzianką

Kupno domu to zawsze stres, mozolne procedury, masa dokumentów i dokładne sprawdzanie każdego zakątka. Ale czasami czekają na nas niesamowite nagrody za ten trud. Bohaterowie naszej dzisiejszej kolekcji przekonali się o tym na własnej skórze. Zebraliśmy 15 historii osób, które po sfinalizowaniu transakcji znalazły w nowym domu prawdziwe niespodzianki.

„Mój dom został zbudowany w latach 50. Pewnego razu zauważyłem w sypialni ruszającą się deskę podłogową i ją usunąłem. Oto co tam było ukryte”.

  • Kupiliśmy nasz pierwszy dom. Garaż wychodzi na zaułek, gdzie trzymamy pojemniki na śmieci. Kiedy kupowaliśmy dom, nie wiedziałem, że miejska służba wywozu odpadów zabiera je prosto z tego zaułka. To była miła niespodzianka. Drobnostka, oczywiście, ale wychowałem się na wsi, więc nawet nie pomyślałem o tym wcześniej. © Cold_Barber_4761 / Reddit
  • Oszczędzałam długo. Po rozwodzie w końcu zdobyłam własny domek. Przeprowadziłam się i nagle ktoś zaczął się dobijać do drzwi. Podeszłam do judasza, a tam stał wielki facet i pukał, żebym otworzyła. Na szczęście poszedł sobie. Miałam nadzieję, że to koniec, ale rano znowu zapukano do drzwi. Tym razem przyszła para: ten sam facet i jego żona. Okazało się, że to moi sąsiedzi. Przyszli, by dać mi dżem obiecany poprzedniej właścicielce domu — miłej babci, z którą byli bardzo zaprzyjaźnieni. Babcia teraz mieszka z wnukami i nie przyjedzie po dżem prędko. Dlatego postanowili mi go podarować i przy okazji się poznać. Byłam mile zaskoczona tym gestem. Od tamtej pory odwiedzamy się nawzajem. Nasze koty ku naszemu zaskoczeniu również się zaprzyjaźniły.
  • Każdego lata od końca czerwca do lipca nasz przydomowy ogród, a dokładniej las na jego granicy, zapełnia się świetlikami. Przyzwyczaiłem się do ich widoku nisko nad ziemią, ale ponieważ las jest dość gęsty, wspinają się one aż do czubków drzew. Przez parę tygodni każde drzewo wygląda jak choinka. Gasimy światła i po prostu siedzimy na tarasie, podziwiając świetliki. © chrimen / Reddit

„Oto co znalazłem w najdalszej szufladzie naszego domu. Zamieniłem to w prawdziwą sztukę”.

  • Nasza chatka znajduje się w okolicy, która graniczy z dziką przyrodą. To niesamowite! Zwłaszcza sowa, która często siedzi na dużej gałęzi tuż za oknem naszej sypialni. Jedyny minus to moje obawy w okresie letnim. Chodzi o to, że nasz dom jest obity cedrem, a latem jest tam bardzo dużo dzięciołów i pszczół murarek. © amandaryan1051 / Reddit
  • Po ponad roku poszukiwań znaleźliśmy swoje gniazdko. Powierzchnia niewielka, ale dla naszej rodziny w zupełności wystarczająca. I oto nadszedł uroczysty moment. Po raz pierwszy weszliśmy do swojego domu i zobaczyliśmy, że właściciel wywiózł wszystkie meble, ale zostawił pianino. Na wszelki wypadek zapytaliśmy, ale powiedział, że to prezent dla naszej córeczki. Mówił, że widział, jakim wzrokiem patrzyła na klawisze. Mała była zachwycona! Już od paru miesięcy chodzi do szkoły muzycznej i codziennie ćwiczy w domu na pianinie. Zobaczymy, może to początek czegoś większego.
  • Tydzień po przeprowadzce nawiązaliśmy rozmowę z sąsiadką przez płot. Okazało się, że moja zmarła teściowa i nasza sąsiadka były przyjaciółkami w młodości. Sąsiadka miała zachowany obraz, który namalowała teściowa. Przyszła i podarowała go nam. Nikt nie mógł powstrzymać łez. © Cgoode87 / Reddit

„Oto co znalazłem, gdy zdarłem tapetę w naszym nowym domu”.

  • Przeprowadziliśmy się zimą. Wtedy wszystko było suche, więc nie wiedzieliśmy, jakie rośliny są w ogrodzie. A tydzień temu na tyłach domu zakwitł piękny lilak. Taka miła niespodzianka! © caroqueue / Reddit
  • Kupiliśmy dom od małżeństwa. Żona była stanowczo przeciwna, ale dom i tak sprzedali. Po zakończeniu formalności weszliśmy i nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom. Wszystkie meble i rzeczy były na miejscu, chociaż dom sprzedawano jako pusty. Skontaktowaliśmy się z byłym właścicielem. A on stwierdził: „Wszystko, co w domu, jest wasze. Nie mamy możliwości tego zabrać, więc korzystajcie na zdrowie, a co się nie przyda, możecie wyrzucić”. Mocno się napracowaliśmy, ale przynajmniej dostaliśmy świetną kuchnię, naczynia i prawie nowe meble.
  • Moi rodzice kupili domek nad morzem. Odkryli w nim jeszcze jedną łazienkę. Myśleli, że te drzwi prowadzą do spiżarni, i nawet się nie wysilili, by je otworzyć. Wszak było napisane, że to dom z dwiema łazienkami, a okazało się, że są aż trzy! © rhapsodyknit / Reddit

„Niedawno z żoną kupiliśmy dom. Garaż został przerobiony na sypialnię. Postanowiliśmy dodać do niej łazienkę. Podczas prac odkryłem ukrytą piwnicę!”

  • Poprzedni właściciele wyrzucili kilka ogrodowych posągów i kamiennych poidełek dla ptaków do lasu przy posiadłości. Wszystko jest w dobrym stanie. Nie każdemu się to podoba, ale jestem zachwycony. Z ciekawości sprawdziłem ceny w naszym lokalnym sklepie ogrodniczym i okazało się, że wartość tych przedmiotów sięga kilku tysięcy dolarów. Po prostu niesamowite! © Music-Helpful / Reddit
  • Znaleźliśmy ukryte ozdoby w szafie. Natychmiast zadzwoniłam do agenta nieruchomości, aby skontaktować się z byłym właścicielem. Wciąż się przyjaźnił z naszymi nowymi sąsiadami. Wkrótce w naszym małym rejonie rozniosła się wieść, że jesteśmy dobrymi ludźmi. Dlatego szybko zaprzyjaźniliśmy się z sąsiadami. © seawee8 / Reddit

Czy kiedykolwiek znaleźliście coś niezwykłego w nowym mieszkaniu?

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły