15 osób, które w końcu zaakceptowały siebie i pokochały swoje idealne niedoskonałości

Chyba każdy z nas zastanawiał się kiedyś nad zmianą jakiegoś aspektu swojego wyglądu: zafundowaniem sobie pełniejszych ust, zoperowaniem nosa, wyprostowaniem kręconych włosów lub podobnymi zabiegami. Bardzo często sami wymyślamy te wszystkie problemy, a tak naprawdę to właśnie te cechy czynią nas wyjątkowymi i dodają nam uroku.

Ekipa Jasnej Strony uważa, że coś takiego jak niedoskonały wygląd nie istnieje. Osoby z naszej galerii uczą się akceptować siebie takimi, jakimi stworzyła je natura i zamiast się ich wstydzić, dumnie prezentują swoje charakterystyczne cechy.

„Przelałam nawet pieniądze odkładane na operację nosa na zwykłe konto oszczędnościowe, a tamto usunęłam”

„Wyglądam jak pelikan, ale to moje ulubione zwierzę, więc jest ok”

„Po dwóch latach ciągłego rozjaśniania w końcu obcięłam zniszczone włosy. Powitajcie moje nowe zdrowe loki!”

„23 lata z łysieniem androgenowym, więc ogoliłam głowę na zapałkę!”

Łysienie androgenowe to choroba osłabiająca włosy, prowadząca do ich wypadania.

„Moja piegowata twarz w pełnej krasie”

„Staram się mieć pozytywne nastawienie i dostrzec piękno w tym olbrzymie zasłaniającym moją twarz”

„Dorastałam z myślą, że chcę zoperować sobie nos, ale doszłam do wniosku, że ten zabieg całkowicie zmieni moją twarz, bo nos stanowi spory jej fragment. Pokochaj to, co cię wyróżnia!!”

Piękny rzymski nos z delikatnym garbem na środku

„W zeszłym roku postanowiłam wrócić do mojego naturalnego koloru i uważam, że to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu!”

„Zawsze wstydziłam się mojego afro, nosiłam czapki i ukrywałam włosy pod kapturami. Dzisiaj stwierdziłam, że potrzebuję czegoś, z czego mogę być dumna, a nie czegoś, co muszę ukrywać”

„Ktoś mi powiedział, że nie powinnam nosić dużych okularów przeciwsłonecznych, bo uwydatniają mój nos. Więc... kupiłam największe, jakie były!”

„Bez filtra. Bez makijażu. Tylko ja i moje niedoskonałości... I wcale nie mam na myśli piegów. Uwielbiam je”

„Cierpiałam z powodu ciągłego wypadania włosów, aż w końcu postanowiłam ogolić głowę i dumnie prezentować łysinę, której za wszelką cenę próbowałam uniknąć. Do wszystkich osób cierpiących na łysienie, nie pozwólcie, aby ta choroba was pokonała i sprawiła, że będziecie czuli się nieatrakcyjni. Każdy z was jest piękny”

„Z każdym dniem próbuję trochę bardziej pokochać swój nos”

„Mam nos po mamie, którego ona u siebie nie znosiła i stale mnie za niego przepraszała”

Czy chcielibyście coś zmienić w swoim wyglądzie? A może akceptujecie siebie w stu procentach?