15 osób, których logiki po prostu nie sposób zrozumieć

Ludzie
4 godziny temu
15 osób, których logiki po prostu nie sposób zrozumieć

Wszyscy mamy chwile, kiedy zawodzi nas logiczne myślenie. Ale nasi dzisiejsi bohaterowie opowiadają o tak absurdalnych sytuacjach, że aż chce się zrobić zrzut ekranu i wysłać go znajomym.

  • Pewnego dnia mój trzyletni siostrzeniec jadł krakersy, gdy spacerowaliśmy po podwórku. W pewnym momencie ostrożnie położył je na ziemi, a my zapytaliśmy, dlaczego to zrobił. Odpowiedział: „Kładę je na ziemi, żeby ich nie upuścić”. © dpschainman / Reddit
  • W mojej rodzinie są 2 profesjonalni kucharze. Uczyłam się u jednego z nich, właściciela sieci restauracji: było to szalenie interesujące i sprawiało mi ogromną przyjemność. Wyszłam za mąż, teściowa prosiła, bym nauczyła ją wszystkiego: robić szybki zakwas, pianki, tiramisu i sos do pizzy... I nagle na urodziny matki chrzestnej mojego męża teściowa przyniosła właśnie to tiramisu. Wszyscy byli zachwyceni. Nagle podeszła do mnie jubilatka i zaczęła mnie krytykować, że jestem leniwa! Jakobym ani gotować, ani domu prowadzić nie umiała. Nie zastanawiałam się i natychmiast poszłam do teściowej, by dowiedzieć się, przed kim jeszcze mnie obmówiła. Potem po prostu wróciłam do rozmów z gośćmi na tarasie. @ milanitaty
  • Przeniosłem swoje sprawy biznesowe do nowej firmy, ponieważ kobieta, która zajmowała się naszym kontem, powiedziała mi, że nie je niczego, co zaczyna się na literę „a”. Nawiasem mówiąc, nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego nie je awokado, ale je guacamole. © Gertrudethecurious / Reddit
  • Pracuję jako pediatra. Wśród pacjentek mam kobietę, która przyprowadza do mnie swoją córkę już od kilku lat. Zawsze wszystko było dobrze. Ale po ostatniej wizycie dowiedziałam się, że zmienili rejon z powodu lekarza. Nie było mi przykro, ale ciekawość wzięła górę. Przenieśli się do mojej koleżanki, więc zapytałam ją, czy kobieta nie podała jakiegoś powodu, być może zrobiłam lub powiedziałam coś nie tak. Okazuje się, że na tej wizycie na jej uwagę „Pani dzieci mają szczęście, mając mamę lekarza”, odpowiedziałam, że przekażę im, gdy się urodzą. Przeniosła się właśnie dlatego, że „osoba, która nie ma dzieci, nie może odpowiednio leczyć cudzych”. Pośmiałyśmy się. © Mamdarinka / VK
  • Jakże męczą mnie te skróty! Proszę sekretarkę o podanie imienia i nazwiska, do kogo mam zaadresować list. Ona pisze notatkę: „Iwanowa Mar. Wal.” Marina Waleriewna? Maria Walentynowicz? Czy można poświęcić dwie sekundy więcej i dopisać przynajmniej dwie litery więcej? Albo w magazynie podczas inwentaryzacji piszą: „16 szt. s. zegary”. Jakie? Ścienne czy stołowe? A jeszcze są niezadowoleni, że nie czytam w myślach. © / Ideer
  • Okazało się, że mój chłopak w ogóle nie wykazuje się fantazją. Kiedyś wróciłam do domu i odkryłam w łazience suszarkę i gumkę do włosów. Powiedział mi, że to niby zapomniała nasza sąsiadka. Tak łagodnie i niby bez podstępu zapytałam: „To ta z prawej, tak?”. Chłopak radośnie przytaknął. Zdradził się na całej linii. Po prawej mieszkała 74-letnia starsza pani, której suszarka wcale nie była potrzebna, bo praktycznie nie miała już włosów. Później po prostu wywarłam na nim presję moralną i szczerze się przyznał do wszystkiego. Jednak to jego pierwotna wersja stała się głównym powodem podejrzeń. © Karamel / VK
  • Pierwszy raz wyszłam za mąż w wieku 23 lat za swoją pierwszą dziecięcą miłość. Zorganizowaliśmy wesele. Tydzień po ślubie śpimy w sypialni z mężem. I słyszę w nocy dziwne dźwięki: cyk-cyk-cyk.... Ze strachu ciarki przeszły mi po skórze! Nawet nie mogłam zrozumieć, skąd takie dźwięki. Cicho otwieram oczy, a tam siedzi teściowa i obcina paznokcie swojemu syneczkowi. @ dinara.nasip
  • Przyszli rodzice mojego chłopaka. Zaproponowałam im makaron flotsam (dla tych, którzy nie wiedzą, to makaron z mięsem mielonym), ale powiedzieli, że makaron to ciężki posiłek i nie zjedzą go, a ojciec w ogóle nie może jeść makaronu. Następnego dnia wieczorem ugotowali sobie pierogi. © Martnik / Pikabu
  • Spotykam się z dziewczyną. Poprosiła, żebym ją odebrał z lotniska. 9 godzin przed przylotem bardzo się pokłóciliśmy przez telefon. W rezultacie stwierdziła, że nie muszę jej odbierać. Przylatuje i dzwoni do mnie z lotniska: „Nie odbierzesz mnie?!”. Co to za logika: powiedzieć, żeby nie odbierać, a potem myśleć, że ją odbiorę! © / Ideer
  • Powiedział to mężczyzna, z którym pracowałam. Normalny, dorosły facet. Powiedział mi: „Jeśli wszyscy pochodzimy od małp, to dlaczego wciąż są małpy?”. © GrilledStuffedDragon / Reddit
  • Mama powiedziała, że kończą jej się pieniądze na życie, po czym ruszyła do kasy, żeby kupić drogą torebkę.
    — Mamo, co ty wyprawiasz? Właśnie powiedziałaś, że nie masz pieniędzy. Jesteś pewna, że potrzebujesz nowej torebki?
    — Cóż, chcę je wydać, póki jeszcze je mam!
    — Mamo, mówisz poważnie?
    — Daj mi spokój, przestań być taka drobiazgowa. Dopiero zaczynasz dorosłe życie i nic nie rozumiesz.© Mettamaggie / Reddit
  • Spotkałem się z moją sąsiadką w domku letniskowym i rozmowa zeszła na temat kotów. Sąsiadka:
    — O, nasza niedługo urodzi, znowu będziemy mieli problem z kociętami. Mąż marudzi, ale co robić?
    — My wysterylizowaliśmy naszą dawno temu, przetrzymaliśmy gojenie rany, ale teraz ani zwierzę, ani my się nie męczymy.
    — Co wy narobiliście? Szkoda zwierzęcia! © M0rkovka / Pikabu
  • Pamiętam, jak raz kompletnie straciłem głos, dosłownie nie mogłem mówić, i napisałem do szefowej, że nie mogę przyjść do pracy. Wróciłem, kiedy mi się polepszyło, a ona powiedziała mi, że następnym razem mam zadzwonić i powiedzieć jej dokładnie, dlaczego nie przyszedłem do pracy. © PleaseDownvoteMeDad / Reddit
  • Rozmawiam z moją żoną. Ona:
    — Kochanie, chcesz kurczaka czy kotlety?
    — Kurczaka
    — Nie smakowały ci kotlety?
    — Smakowały, ale chcę kurczaka.
    — Kto dokończy kotlety? Niech będą kotlety.
    Dlaczego w ogóle pyta? © FuTakim / Pikabu
  • Poszedłem dziś do biura paszportowego po zaświadczenie. Stoję w kolejce jakieś pięć minut, przede mną są cztery osoby. Wchodzi jakaś kobieta i zwraca się do drugiej osoby w kolejce:
    — Stanę przed panem.
    — Dlaczego?
    — Weszłam do budynku pierwsza.
    — Pierwszy raz panią widzę.
    Kobieta bez dyskusji przeszła na tył kolejki. Nie udało się. © AlGenBer / Pikabu

A jeśli nie masz dość historii o ludziach, którzy zachowują się nie do końca zgodnie z logiką, oto kilka innych artykułów na ten temat:

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły