15 par, które przekonały się, że planowanie budżetu rodzinnego może zniszczyć ich relację

Ludzie
2 dni temu

Temat finansów w rodzinie zawsze budzi wiele emocji. Nie milkną spory o to, jaki system podziału dochodów i wydatków będzie najbardziej efektywny. Ktoś głosuje za tym, że wszystkie wydatki powinny spoczywać na mężczyźnie, ktoś broni idei 50/50. Niekiedy prowadzi to do konfliktów i nieporozumień, a nawet rozpadu związku.

W artykule wykorzystano obrazy stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji.

  • Pracuję w Zara Home i dziś przy kasie zdarzył się moment, który naprawdę mnie poruszył. Wręczałam kobiecie rachunek na imponującą sumę. Zapytałam ją grzecznie:
    — Jak chce pani zapłacić? Kartą, gotówką?
    Nie mrugnęła nawet okiem i powiedziała:
    — Mężem. Kotku, chodź tutaj.
    I mąż podszedł. Nawet nie pytając, ile to kosztuje, po prostu przyłożył kartę do terminala. Stałam tam, uśmiechałam się i myślałam, że każda kobieta powinna mieć takiego kotka. © zhuzyammm
  • Weszliśmy do butiku, takiego, w którym patrzysz na metki z cenami i mdlejesz. Wybrałam buty, mąż zapłacił bez słowa. Sprzedawczyni zdziwiła się: „Wszyscy mężczyźni tutaj się kłócą. Jaki jest pani sekret?”. Szepnęłam konspiracyjnie: „To miłość, moja droga, to miłość”. Nie zamierzałam psuć tej chwili i mówić kobiecie, że mój mąż i ja pracujemy w tej samej firmie, na takich samych stanowiskach, zarabiamy równie dobrze i założyliśmy wspólne konto na potrzeby nas obojga. Jeśli mam kartę, mogę równie łatwo zapłacić za nowe Playstation lub cokolwiek innego, co zechce mój mąż.
  • Moja babcia powiedziała kiedyś mojemu mężowi, że jestem rozrzutna i wydaję pieniądze na zachcianki. Na co on odpowiedział: „Gdyby nie jej zachcianki, pracowałbym za grosze. A tak: ona ma zachcianki, ja staram się na nie zarobić”. © idka_shevchenko
  • Mój były chłopak kontrolował dosłownie każdy grosz, prowadził dokumentację. Wpadał w szał, gdy coś mu się nie zgadzało. Do kawiarni puszczał mnie bardzo niechętnie, bo to strata pieniędzy. Tańsze zakupy spożywcze, tańsze kosmetyki, tańsze detergenty. Wytrzymałam trzy lata i go rzuciłam. Teraz z mężem też prowadzimy budżet rodzinny, ale w inny sposób. Pieniądze są wspólne, nikt przed nikim nie odpowiada, tylko pilnujemy, żeby nie wydawać więcej, niż mamy.
  • W samochodzie coś zaczęło stukać. Mój mąż, wiedząc, że nie mam pieniędzy, zgłosił się na ochotnika, aby zawieźć auto do serwisu. Pojechał do warsztatu, wyliczyli naprawę na niezłą sumkę. Wrócił do domu dumny, że naprawił. Ale potem dodał, że nie powinnam oczekiwać od niego pieniędzy w przyszłym miesiącu nawet na czynsz, bo wszystko poszło na samochód. Kiedy zapytałam, gdzie jest rachunek, zaczął kręcić, a potem wysłał zdjęcie, na którym nie widać całkowitej kwoty, ale widać koszt pracy i części zamiennych. Przeliczyłam, wyszło pięć razy taniej, niż mi powiedział. © Overheard / Ideer
  • Koleżanka miała bogatego żonatego kochanka. Zostawiał mnóstwo pieniędzy w restauracjach. Wracali samolotem z wakacji, zdaje się z Malediwów, a ona kupiła sobie krem w sklepie wolnocłowym. Krzyczał na całe lotnisko. Mógł zapłacić za drogi pokój hotelowy, luksusową bieliznę i fotografa, który zrobi im sesję. Ale gdyby poprosiła o dżinsy lub nową lodówkę — nie ma mowy. © legkoe_pero
  • Moja mama jest wściekła, że mąż płaci mi pensję. Uzgodniłam z nim, że kiedy jestem na urlopie macierzyńskim i jakiś czas nie pracuję, otrzymuję na moje konto pewną kwotę pieniędzy (na wydatki domowe mam oddzielną kwotę). Te pieniądze są wyłącznie moje, głównie je oszczędzam, czasem wydaję na swoje zachcianki. Mojemu mężowi to nie przeszkadza, o nic się nie martwi. Ja też mam się dobrze, nie zmieniłam jeszcze sfery działalności, ale jestem w trakcie szkolenia i za rok planuję iść do biura do pracy. Nie pamiętam, jak mama się o tym dowiedziała, ale oburzenie było szalone! Jak mogę uszczuplać rodzinny budżet? Jak mogę ukrywać pieniądze przed mężem? Co ze mnie za żona? Ona pracowała sześć dni w tygodniu i wszystko w domu robiła sama, spała po pięć godzin na dobę i przeżyła! © Overheard / Ideer
  • Kiedyś spotykałam się z całkiem zamożnym facetem. Przed moimi urodzinami poszedł kupić mi tort. Wrócił z dwoma: czekoladowym i red velvet. Powiedział, że nie wie, który będzie mi bardziej smakował, więc wziął dwa. Byliśmy razem od dwóch lat i przez ten czas nie zapamiętał, że lubiłam i czekoladowy i red velvet. Po prostu lubił wydawać pieniądze. W tamtej chwili zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę nic o mnie nie wie. Co sprawia mi radość, a czego wolę unikać. Kogo obchodzi, co może lub czego nie może kupić, jeśli nie wie, co lubię? © Caffeinated Thoughts / Quora
  • Podejrzewałam męża o niewierność: zaczął zostawać do późna w pracy, oszczędzał na wszystkim. Myślałam nawet o separacji, ale pojawiła się trudność, bo krótko przed tym dowiedziałam się, że jestem w ciąży. W pewnym momencie zdecydowałam, że czas porozmawiać z mężem. A on mi na to: „Ty głupia, widziałem test ciążowy w śmieciach. Więc brałem nadgodziny, żeby kupić większe mieszkanie na narodziny małego”. Cóż, warto rozmawiać z mężami. © Caramel / VK
  • Chłopak zaproponował, żebym dołożyła się do jego nowego telefonu. Powiedział, że chce nowy model, ale nie ma pieniędzy. Stwierdził, że to będzie mój wkład w związek, a on obiecuje robić mi piękne zdjęcia. I jeszcze dodał, że to nie powinien być żaden problem, bo jesteśmy w poważnej relacji, więc można uznać, że to budżet rodzinny. Patrzyłam na niego i myślałam, czy on mówi to na serio? Powiedziałam, żeby mi się oświadczył i wtedy pomyślę, czy podzielić się swoimi zarobkami, ale w międzyczasie niech sam sobie radzi. © Caramel / VK
  • Mój mąż i ja czytaliśmy wszelkiego rodzaju książki motywacyjne, historie o sukcesie i tym podobne. Postanowiliśmy przestać pić kawę w lokalach, oszczędzać pieniądze i przeznaczyć je na zakup samochodu. Plan był piękny i naiwnie wierzyliśmy, że się uda, bo wydawaliśmy dużo pieniędzy na kawę. Zbieraliśmy i zbieraliśmy, w końcu postanowiliśmy kupić coś niezbędnego do domu, bo zdaliśmy sobie sprawę, że wciąż nie wystarczy na samochód. Kupiliśmy z milion tapet i farb do remontu. Już lepiej byłoby napić się kawy. © Nie każdy zrozumie / VK
  • Mój partner i ja mamy taką zasadę: kiedy kupujemy prezenty dla krewnych, robimy to z naszych osobistych budżetów, ale umieszczamy na nich imiona obojga. W ten sposób możemy sami decydować, ile wydajemy na prezenty. I wcale nie przeszkadza mi to, że umieszczam jego imię na rzeczach, które dostaną moi teściowie, ponieważ on robi to samo. © Purple_Sorbet5829 / Reddit
  • Mój mąż nie wie, jak właściwie zarządzać pieniędzmi, i wydaje je na bzdury. Najbardziej zdumiewające jest to, że uświadomił to sobie dopiero po przyjeździe do Niemiec, z ładnym etui na telefon i wielką dziurą w dżinsach. © Chamber 6 / VK
  • Mężczyźni, nie powtarzajcie moich błędów, nie próbujcie sterować wydatkami żon! Moja żona wydawała moją pensję na wszelkiego rodzaju bzdury i to mnie wkurzało. W ogóle nie wiedziała, jak oszczędzać pieniądze! Kiedy jej mówiłem, nie rozumiała. Postanowiłem więc skończyć z tym raz na zawsze. Wpadłem też na genialny plan, żeby reedukować ją za pomocą prezentu, który miał dyskretnie popchnąć ją do oszczędzania. Na Dzień Kobiet podarowałem żonie książkę Jak oszczędzać pieniądze. Teraz chodzę do pracy pieszo, muszę porzucić złe nawyki i schudłem 5 kilogramów. © Nie każdy zrozumie / VK
  • Moja żona i ja mamy problem z budżetem rodzinnym. Naszym głównym rozwiązaniem jest po prostu zarabianie więcej pieniędzy. Jestem dość oszczędną osobą, a moja żona od czasu do czasu coś kupuje. Ale właśnie zdałem sobie sprawę, że nie warto z tego powodu niszczyć naszego związku. Po co stresować się każdym wydatkiem? Przecież wiem, że ona chce tylko poprawić nasz standard życia. © Nieznany autor / Reddit

Często powodem rozstania się pary są trudności finansowe. Ale bywa, że przyczyna jest zupełnie inna. Sprawdźcie, z jakich powodów te kobiety zakończyły swoje związki.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły