15 prawdziwych wspomnień z dzieciństwa z niesamowitymi zwrotami akcji

Dzieciństwo to czas błogiej nieświadomości, w którym to, co mówią lub robią rodzice, wydaje się normalne. Tak samo było z autorami poniższych historii, ale kiedy dorośli, doznali olśnienia. To, co robili ich rodzice, z pewnością nie było normalne i jako dorośli mają co do tego mieszane uczucia.

• Moja mama przez lata mówiła mojemu starszemu bratu i mnie, że jej tata zmarł na nagły wylew lub coś w tym rodzaju, kiedy była mała. Co dziwne, wspominała o tym dość często, kiedy byliśmy dziećmi. Jest najstarsza w rodzinie i ma 6 przyrodnich braci i sióstr.
  Pewnego dnia przeglądaliśmy różne dokumenty i zdjęcia. Moja mama powiedziała: „O, patrzcie, to mój akt urodzenia”. Pokazała nam go, a my zauważyliśmy pustą rubrykę, gdzie powinny być dane ojca.
  Spojrzeliśmy na siebie i nic nie powiedzieliśmy, ale wygląda na to, że przez długi czas próbowała samą siebie przekonać do tej historii, opowiadając ją raz za razem. To nic nie zmienia, ale byłem zaskoczony. To był jeden z pierwszych razów, kiedy poczułem, że rodzice to zwyczajni ludzie, którzy też miewają skomplikowane i poplątane życie. © katsura1982 / Reddit
• Kiedy byłem dzieckiem, od czasu do czasu jedliśmy na kolację specjalny przysmak. Kanapki z białym chlebem, masłem i cukrem. Myślałem, że to niesamowite, ale dopiero jako dorosły zdałem sobie sprawę, że jedliśmy to, bo byliśmy biedni. © seymour1 / Reddit
• Kiedy traciłam zęby, wkładałam je do słoika z wodą na kuchennym parapecie. Kiedy budziłam się następnego ranka, zęba nie było, a w wodzie znajdował się banknot dolarowy. Wybiegałam na zewnątrz, kładłam go w słońcu i czekałam, aż wyschnie.
  Najwyraźniej nie było to normalne zachowanie wróżki zębuszki, ale to świetna zabawa. © Duffle-muffin / Reddit

• Odkryłem coś, kiedy jadłem obiad w restauracji z moją żoną, siostrą i szwagrem. Kiedy wychodziliśmy z rodziną coś zjeść, a zamówiona potrawa była bardzo dobra, to częstowaliśmy pozostałych. Na przykład: „Czy ktoś chce kawałek? Jest bardzo dobre”.
  Jeśli każdy zamawiał coś innego, to mieliśmy na talerzu mieszankę różnych potraw, bo próbowaliśmy wszystkiego po trochu. To miało swoje plusy — jeśli ktoś z nas korzystał z tej samej restauracji, to wiedział, co jest smaczne.
  W każdym razie kiedy dostaliśmy jedzenie, ja i moja siostra jak zwykle zaproponowaliśmy innym, żeby spróbowali nasze potrawy. Mój szwagier odmówił i dodał, że zamówił to, co chce... i że jesteśmy dziwni, bo ludzie w ten sposób nie jedzą. Roześmiałem się i spojrzałem na moją dziewczynę, oczekując potwierdzenia. Ale ona zgodziła się z Billem. Okazuje się, że moja rodzina jest trochę inna. Kto by pomyślał?
  Edycja: Żeby było jasne, częstujesz innych, jeśli masz coś dobrego, ale nie oczekujesz nic w zamian. Nigdy nie dobieralibyśmy się do czyjegoś talerza, jeśli ktoś nie proponował. Ludzie mają różne gusta.
  Przykład: Nie przepadałem za owocami morza, więc nigdy bym ich nie próbował, chociaż niedawno dowiedziałem się, właśnie dzięki temu zwyczajowi, że miecznik jest pyszny. © helpmehelp_you / Reddit
• Kiedy coś mnie bolało, moja rodzina mówiła: „O rany, trzeba to uciąć”, żebym się zdziwiła, przestała płakać i zapomniała o bólu. Udawali, że biorą piłę i obracali to w żart, tak że wszyscy się śmiali. Zrobiłam to samo, kiedy coś zabolało moje dziecko, a ono się wystraszyło, że chcę mu zrobić krzywdę. Jasne, to nie jest normalne. © OctoAvi / Reddit
• Pewnego dnia rodzice powiedzieli mi, że jadą na pogrzeb babci. Jednym małym szczegółem było to, że powiedzieli nam, dzieciom, że zmarła 30 lat temu. Przez cały ten czas była w więzieniu, więc powiedzieli wszystkim, że nie żyje. © Lukas1975Pinto / Reddit

• Mój tata nigdy nie uczestniczył w życiu moim ani mojej siostry, mimo że on i moja mama byli małżeństwem i on z nami mieszkał. Jako dziecko za każdym razem, gdy widziałam tatę kogoś z mojej klasy na szkolnej uroczystości lub wydarzeniu sportowym, takim jak mecz piłki nożnej, lub czymkolwiek innym, myślałam: „Wow, jaki dobry ojciec! Nie musi, ale i tak przyszedł!”.
  Po prostu sądziłam, że to mama jest odpowiedzialna za wszystko, co związane z dziećmi. Czuję się mniej więcej tak, jakbym była wychowywana przez samotną matkę. © Nieznany autor / Reddit
• Kiedy byłam młodsza, moi rodzice się rozwiedli (byłam ich jedynym dzieckiem). Tata ożenił się ponownie, a ja zyskałam 4 starszych przyrodnich braci! Co roku w święta prosiłam Mikołaja o siostrę.
  Pewnego roku tata powiedział: „Masz siostrę” i pokazał mi jej zdjęcie. Czułam się jak szczęściara, że w końcu dostałam to, czego chciałam. Ale mijały kolejne lata, a siostra się nie pojawiała. Myślałam, że tata skłamał, żeby mnie uszczęśliwić, bo prosiłam o to samo, aż skończyłam 13 lat.
  W Boże Narodzenie tego roku tata powiedział, że ktoś chce się ze mną spotkać. Była to moja siostra, która była 14 lat STARSZA ode mnie. © Time-Arachnid4552 / Reddit
• Moi rodzice przyjaźnili się z inną parą. Ich syn przyjaźnił się z moim bratem. My, dzieci, oglądaliśmy telewizję w pokoju, kiedy przyszła moja mama i kazała nam przyjść do salonu na rodzinne spotkanie. Przyjaciel mojego brata zapytał: „Ja też?”, a ona odpowiedziała: „Tak, wszyscy”.
  Zdezorientowani poszliśmy do salonu, gdzie obie pary rodziców spokojnie wyjaśnili, że zmieniają partnerów, a nasze mamy zamienią się domami, co zrobiły w następny weekend. Wszyscy się rozwiedli i pobrali w nowej konfiguracji, a my mieliśmy nowego przyrodniego brata.
  Wszyscy byliśmy wtedy w wieku od 12 do 14 lat. To był w naszym mieście wielki skandal. © foxyfree / Reddit

• Kiedyś zapytałam mamę o małą bliznę na kolanie i w ten sposób dowiedziałam się, że moja grzeczna, angielska mama, która nosi kardigany, jest motocyklistką. © ClaryClarysage / Reddit
• Najpierw wspomnę, że moi rodzice byli razem przez 56 lat do śmierci mojego taty. Poznali się, gdy koleżanka mojej mamy ze studiów poprosiła moją mamę i inną koleżankę, żeby poszły z nią, jej chłopakiem i jego dwoma współlokatorami na randkę.
  Pod koniec wieczoru tata odprowadził mamę do domu. Weszła do środka, zamknęła moskitierę, a tata powiedział do niej: „Wyjdziesz za mnie?”.
  Mama odpowiedziała „TAK!”, a reszta była historią. Rodzinna legenda. Miałem ponad 30 lat, gdy moja mama mimochodem wspomniała, że była wtedy zaręczona z innym mężczyzną. © raceulfson / Reddit
• Miałem ponad 20 lat, kiedy powiedziano mi i dwójce mojego najmłodszego rodzeństwa, że mamy starszą przyrodnią siostrę (córkę mojego taty), a kilka lat później pojawił się starszy brat (mama oddała go do adopcji zaraz po urodzeniu w latach 60.). Wcześniej powiedziałbym, że byliśmy najnormalniejszą rodziną na świecie. © riaro70 / Reddit

• Mój ojciec zabierał mnie i moje rodzeństwo na wycieczki. Było nas czworo, w wieku od 6 do 14 lat. Spędzaliśmy cały dzień w zamożnych dzielnicach, na placach budowy i w parkach, zbierając stare puszki. Większość pracy wykonywał on, a my po prostu spędzaliśmy z nim czas, dobrze się bawiąc i trochę mu pomagając.
  Następnie sprzedawaliśmy puszki i zarabialiśmy od 100 do 250 dolarów. Mówił nam, że „ratujemy środowisko”. Kiedy dorosłem, zdałem sobie sprawę, że mój tata dorabiał w dni, kiedy nie mógł znaleźć pracy (był pracownikiem budowlanym) i w ten sposób zawsze mieliśmy co jeść.
  Był świetnym facetem, a moi rodzice są najfajniejsi na świecie. Udało im się zaoszczędzić tyle pieniędzy, żeby zapłacić za studia dwojga dzieci, a teraz my pomagamy w tym młodszemu rodzeństwu. Takie właśnie powinny być rodziny.
• Miałam 22 lata, kiedy dowiedziałam się, że moja mama jest adoptowana; wiedziała o tym od dziecka, a była jedynaczką! Rodzina nazywała ją wybranką! Nigdy nie chciała poznać swojej rodziny biologicznej, więc nigdy nie zrobię testu DNA z tego powodu... © Sorry-Afternoon-2922 / Reddit
• Moi rodzice są skrytymi ludźmi. Nigdy nie powiedzieli mi, ile mają lat, czy mają kłopoty zdrowotne ani nie wyjawili żadnych rodzinnych sekretów.
  Moja mama rozmawiała kiedyś z moją młodszą kuzynką. Powiedziała: „Wow! Nie wiedziałam, że twoja mama była wcześniej trzykrotnie zamężna”. No, ja też nie.
  Jest tak wiele rzeczy, których nie wiem o swoich rodzicach, bo nie chcą ze mną rozmawiać o przeszłości, że aż trudno mi to znieść. Mam 27 lat. Myślałam, że to normalne nie wiedzieć prawie nic o swoich rodzicach. Ale najwyraźniej nie jest... © FranklyRedScarlett / Reddit

Najwyraźniej nie wszystkie wspomnienia z dzieciństwa są radosne i przyjemne. Oto więcej takich zwrotów akcji z prawdziwego życia, z których filmowcy z pewnością mogliby czerpać inspirację.