Jedną z podstawowych zasad projektowania jest łatwość wykonania i użytkowania. Jednak niektórzy twórcy nie lubią trzymać się zasad i wolą wcielać w życie swoje własne koncepcje, czasami typu: „Jak mogę całkowicie uniemożliwić korzystanie z tego?”
„Jedno pytanie: dlaczego?”
„Toaleta damska, a nad nią znak toalety męskiej. Dzięki takiemu projektowi bardzo łatwo jest się pomylić”.
Nad toaletami dla kobiet widnieje napis „Dla panów”.
„W hotelu w Dreźnie natknąłem się na tę lampę”.
„Macie pomysł, dlaczego ta dziura ma taki dziwny kształt?”
„To jest klucz do wejścia, a to jest studzienka z kratą”.
„Podświetlenie w naszym hotelu jest ustawione tak, że świeci prosto w twarz”.
„Podobno ustawienie temperatury w piekarniku jest intuicyjne”.
„Zobaczyłem to w przymierzalni i nie od razu zdałem sobie sprawę, do czego służy”.
Ogólnie rzecz biorąc, pomysł jest fajny, ale realizacja...
„Ciekawy projekt sufitu w restauracji”
„Wynajmuję mieszkanie. Niezwykły wystrój w toalecie, prawda?”
„Szyba cały czas wygląda na brudną. Taki design”.
„Wynajęliśmy miejsce dla 12 osób. Tak wygląda łazienka. Toaleta znajduje się z boku”.
„Zastanawiam się, w jakim celu”.
A oto kilka innych przykładów prac projektantów, którzy dali się ponieść emocjom i zapomnieli o zdrowym rozsądku.