16 historii o nietypowych okolicznościach wzięcia do domu zwierzaka

Zwierzęta
6 godziny temu

Niezależnie od tego, czy decyzja o wzięciu do domu zwierzaka jest przemyślana, czy spontaniczna, nadal może zaowocować historią, którą chcesz podzielić się z innymi. Prawda jest taka, że niezależnie od okoliczności, w jakich zwierzęta pojawiają się w naszym domu, zawsze zmieniają życie swojego nowego właściciela.

  • Wieczorem mój syn zawołał mnie z korytarza. Patrzył na mnie ze łzami w oczach, pytając, czy możemy zatrzymać kociaka, którego znalazł na ulicy. Pomyślałam, że to dobry pomysł, uratujemy kocie dziecko! Mój syn wyciągnął ręce, by wręczyć mi puszystą małą kicię, ale zamiast kotka zobaczyłam szczura! Bez ogona! W tym momencie chyba osiwiałam. Przy okazji, mamy teraz szczura. Jutro idziemy do weterynarza, żeby sprawdzić, czy możemy go zatrzymać. © Nie każdy to zrozumie / VK
  • Kiedy byłem w trzeciej klasie, miałem taką sytuację z chomikiem. Naprawdę chciałem go mieć, kupiłem. Miał być samcem. Tydzień później został mamą 7 małych chomicząt. © dolgovruslan1
  • Wiedziałam, że chcę mieć starszego, niezbyt energicznego psa, który pasowałby do mojego stylu życia. Po miesiącach poszukiwań znalazłam ideał! Pies był cały czarny, z asymetrycznymi, opadającymi uszami, już siwy wokół pyska i oczu, wyglądał raczej na zadowolonego niż smutnego. Byłam po prostu zachwycona. Jednak byłam czwarta w kolejce chętnych i powiedziano mi, że nie ma mowy, żebym go dostała. Tydzień później dostałam telefon ze schroniska! Inne rodziny uznały, że jest za stary. I tak dostałam psa moich marzeń! Jest już stary i potrzebuje opieki, ale bardzo go kocham. © More_Movies_Please / Reddit
  • Na moim podjeździe ciągle siedzi stadko rodowodowych kotów. Są hodowane przez bardzo miłą dziewczynę z sąsiedztwa. Pewnego dnia hodowczyni zadzwoniła do mnie i powiedziała, że odda mi za darmo dowolnego kota, mimo że normalnie je sprzedaje. Przyniosłem do domu kocura i od razu wymyśliłem dla niego imię: Lord Divan. Miesiąc później Lord postanowił uciec z domu z powrotem do tej dziewczyny. A teraz ta dziewczyna jest moją przyszłą żoną! © Overheard / Ideer
  • Wiosną kupiliśmy sfinksa, mój mąż bardzo go chciał. Według ogłoszenia miał mieć ponad pół roku, a cena była przystępna. Uznałam, że prawdopodobnie ze względu na wiek, bo to już nie jest mały kociak. Po 2 miesiącach nasza kicia urodziła kocięta. Nie rozumiem, jak można nie dbać o swoje zwierzęta. © worldjennie
  • Usiadłam na ławce w parku, żeby trochę odetchnąć po całym dniu pracy. Zobaczyłam młodą czarną kotkę goniącą gołębie jakieś dziesięć metrów ode mnie. Była śliczna. Wołałam ją, ale nie chciała podejść. Miałam w torbie paczkę kiełbasek, więc postanowiłam ją zwabić. Ale nie podeszła do jedzenia, dopóki się nie odsunęłam, a potem szybko chwyciła je w zęby i uciekła za drzewo. Babcia siedząca na sąsiedniej ławce powiedziała: „Nie próbuj, ona jest dzika. Ktoś ją tu zostawił jakieś trzy miesiące temu, więc bardzo boi się ludzi”. Właśnie myślałam o kupnie kota, więc może to przeznaczenie. Od trzech dni przynoszę jej jedzenie, ale ona wciąż nie chce do mnie podejść. Nie daje się złapać, a poza tym to byłby dla niej taki stres. Teraz zastanawiam się, jak oswoić tę małą panterę. © Nie każdy zrozumie / VK
  • Kiedy wzięłam drugiego kotka, martwiłam się, że starszy kot nie będzie zadowolony. Wcześniej obejrzałam wiele filmów, jak je zaprzyjaźnić, jak stopniowo je do siebie zbliżać i co zrobić, gdy zaczną być agresywne. Ale sytuacja rozwinęła się w nieoczekiwany sposób. Starszy kot poczuł jakiś instynkt rodzicielski w stosunku do kociaka. Zero agresji, tylko troska i uwaga. Zaczął lizać malucha, nauczył go korzystać z kuwety i drapaka, dzielił się jedzeniem, dawał mi znać, kiedy kotek piszczał w środku nocy. Są niesamowicie urocze do oglądania! © Nie każdy to zrozumie / VK
  • Poszłam do lokalnego sklepu zoologicznego, a kakadu była podekscytowana na mój widok. Wróciłam następnego dnia i było to samo. Właściciel sklepu powiedział mi, że zazwyczaj papuga jest bardzo nieśmiała, gdy w sklepie są klienci. Potraktowałam to jako znak i 20 lat później nadal jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Co więcej, z biegiem lat nasze małe stado rozrosło się do sześciu kakadu, więc powoli, ale zdecydowanie zamieniam się w szaloną ptasią damę. © Villain-in-Training / Reddit
  • Chcieliśmy chomika, kupiliśmy jednego. A 2 dni później pani chomik urodziła ośmioro dzieci. I trzeba je trzymać osobno, bo 2-3 tygodnie po urodzeniu już mogą się rozmnażać. Spacery, karmienie, sprzątanie: znudziło mi się zamiast jednego chomika mieć 9 do obsługi. Dzięki internetowi rozdałam je wszystkie. © mishi_na_
  • Chcieliśmy zrobić dobry uczynek, więc po przeprowadzce do nowego miejsca zamieszkania w innym kraju, wraz z dziewczyną postanowiliśmy przygarnąć kota ze schroniska. Kot okazał się alergikiem, był cały w ranach. Bardzo bał się ulicy, najwyraźniej był wcześniej bezdomny. Rok później bardzo zachorował, ale przeżył. Kot jest brytyjczykiem i nie znosi przytulania, wytrzymuje minutę głaskania i tyle. Ale nie mamy mu tego za złe. © Overheard / Ideer
  • Miałam wątpliwości co do naszego wyboru kociaka, ale przy pierwszym spotkaniu kotek wskoczył na kolana mojemu chłopakowi i zaczął mruczeć. Mój partner był taki szczęśliwy. Wiedziałam, że to właściwy kociak i że nam się uda. Skończyło się na tym, że zabrałam kicię do domu, a mój bardzo stary kot, co do którego bałam się, że będzie agresywny, zakochał się w niej niemal natychmiast. © activities-in-vain / Reddit
  • Jako dziecko miałam białego szczura, oswojonego, inteligentnego. Pewnego dnia otworzyła sobie klatkę i uciekła. Bardzo się zmartwiłam. Umyłam klatkę, wyczyściłam wszystko, ale nie miałam siły, żeby ją wyrzucić. Pozostała otwarta i czysta. Dwa tygodnie później szczurzyca wróciła z naderwanym uchem. A jakiś czas później urodziła siedem szarych, czerwonookich szczurków. © rita.shard
  • Wracając z pracy, usłyszałam dziwne odgłosy w pobliżu mojego domu. Okazało się, że był to na wpół żywy kotek, który utknął pod maską samochodu mojego męża. Był bardzo chudy i brudny. Wyczyściłam go i teraz mieszka z nami. Ale nagle dowiedziałam się, że jestem w ciąży. I przypomniałam sobie, że kiedyś słyszałam, że jeśli weźmiesz bezpańskiego kota, coś dobrego wydarzy się w twoim życiu, będziesz mieć szczęście. Próbowaliśmy z mężem bardzo długo zajść w ciążę, przez cztery lata nie udawało się, a okazało się, że zabrakło nam tylko odrobiny szczęścia. © Nie każdy to zrozumie / VK
  • Pewna kobieta desperacko szukała nowego domu dla swojego kota, musiała go oddać. Ta kotka, Lucy, wyglądała jak najwredniejszy kot, jakiego kiedykolwiek widziałam. Wydawała się cały czas warczeć. W każdym razie, była to dla mnie miłość od pierwszego wejrzenia. Po prostu jej potrzebowałam, mimo że miałam już dwa koty i to był mój limit. Lucy przyjechała do nas z traumą emocjonalną, była najtrudniejszym kotem, jakiego kiedykolwiek mieliśmy. Ale kochała nas i okazywała swoją wdzięczność każdego dnia. Zawsze wyglądała, jakby chciała cię ugryźć, ale w rzeczywistości była bardzo słodka. © Sad-Low-733 / Reddit
  • W czasach szkolnych, prawie każdego ranka, ukrywając się przed rodzicami, wyławiałem kawałek mięsa z zupy i dawałem go kotce, która często kręciła się przy szkole. Nie mogłem zabrać jej do domu, ponieważ moja matka była uczulona. Karmiłem kotkę przez wszystkie szkolne lata. Gdy dostałem się na studia, rodzice pomogli mi wynająć mieszkanie, wprowadziłem się i w końcu mogłem zabrać kota do domu. Teraz jest już prawie staruszkiem, ale jestem pewien, że każde zwierzę zasługuje na prawdziwą miłość. Bez względu na wiek. © Nie każdy to zrozumie / VK
  • Najbardziej żywe wspomnienie świąteczne z mojego dzieciństwa: mam siedem lat, budzę się rano, a moja mama najpierw prowadzi mnie nie do choinki z prezentami, ale do kartonowego domku naszego kota. A tam, razem z Manią, są trzy nowonarodzone kocięta! Mama powiedziała, że kotki urodziły się w wigilijną noc. Wtedy żaden prezent nie wydawał mi się tak interesujący jak te trzy maluchy. Kociaków nie oddano na moją prośbę, ale za moją namową nazwano je Billy, Willy i Dilly. Mania i ci trzej mali rabusie już dawno odeszli. Wiele świąt minęło od tego czasu, wiele prezentów pod choinką znalazłam i umieściłam, ale tamte święta pozostały najbardziej niezapomniane i ciepłe. © Overheard / Ideer

Zobaczcie artykuł o zwierzakach, które znalazły dom i uszczęśliwiły nowych właścicieli.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły