Każdy, kto kiedykolwiek próbował wyhodować coś w ogrodzie, doskonale wie, jak trudne może to być zadanie. Najgorsze jest to, że czasami nie ma co liczyć na pokaźne i obfite plony. Możecie poświęcić wiele miesięcy na podlewanie i nawożenie pomidorów czy bakłażanów, a ostatecznie i tak zbierzecie maleńkie warzywka!
Ekipie Jasnej Strony nie są obce porażki w uprawie ogródka. I dlatego jesteśmy szczególnie dumni z osób, które znalazły w sobie odwagę, by się z siebie pośmiać.
„W maju zasadziłem nasiona arbuza... Kompletnie o nich zapomniałem. A takie plony zebrałem w październiku. Jestem w szoku!”