Zakończenie szkoły średniej wszystkim kojarzy się z maturą i studniówką, ale czasami sprawy idą zupełnie nie tak, jak można by się tego spodziewać. Te historie i zdjęcia udowadniają, że bal studniówkowy może łatwo przekształcić się w komedię, dramat lub coś zupełnie niezwykłego.
„Na swojej studniówce wyglądałam jak 45-letnia ciotka”.
„Tak ubrali się moi przyjaciele na bal. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale te kostiumy są zrobione z taśmy klejącej”.
- Odbierałam moich wnuków (bliźniaków) ze szkoły. Zauważyłam, że chłopiec z trzeciej klasy dokuczał pierwszoklasiście nie pozwalając mu przejść. Zbeształam łobuza, ale on zaczął mnie wyzywać. Nie skomentowałam, ale codziennie odprowadzałam tego pierwszoklasistę po szkole. Minęło kilka lat, zakończenie szkoły, w ogromnej sali rodzice dostawali kwiaty, a ja, babcia, siedziałam z tyłu. Pod koniec spotkania jeden z absolwentów zakradł się do mnie, do tylnego rzędu, i wręczył mi kwiaty. Chcę wierzyć, że to był ten pierwszoklasista. © Overheard / Ideer
„W ten sposób mój brat zaprosił swoją dziewczynę na bal maturalny”.
Tłumaczenie: Pójdziemy na bal?
Niespodziewane oświadczyny
- Założyłam się z koleżankami z klasy o to, która pierwsza wyjdzie za mąż: ostatnia urządzi imprezę na własny koszt, a pierwsza zorganizuje wytworny wieczór panieński. Oczywiście nawet na mnie nie liczyły. Podczas studniówki wszyscy składaliśmy sobie życzenia, puszczaliśmy balony... I wtedy mój chłopak oświadczył mi się. © Overheard / Ideer
- Tak się złożyło, że rodzice nie mieli dla mnie czasu przed studniówką, więc nie dali mi żadnych pieniędzy. Pojawiłam się w starej sukience mojej ciotki. Podczas gdy wszyscy bawili się do rana, ja siedziałam na ławce, kłóciłam się z chłopakiem, a rano po prostu poszłam spać. Minęły cztery lata. Teraz mam innego chłopaka. Niedawno wróciłam do domu: świece się palą, stół jest zastawiony, gra muzyka z motywem ze studniówki. Mój ukochany zakłada mi szarfę maturalną i prosi do tańca. Rozpłakałam się. To była moja prawdziwa studniówka. Cztery lata później. © Overheard / Ideer
„Zdjęcie ze studniówki mojego wujka to jedna z najzabawniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałem”.
- Miałam 17 lat i dwa tygodnie do studniówki. Jak każda dziewczyna, marzyłam o byciu najpiękniejszą. Okazało się jednak, że moi rodzice mieli pieniądze tylko na skromną sukienkę. Postanowiłyśmy z mamą przejść się po salonach ślubnych, tylko popatrzeć. Ceny tam oczywiście były szalone. Ale w jednym salonie przyniesiono mi oszałamiającą sukienkę z lekko zepsutym zamkiem błyskawicznym, który nawet nie rzucał się w oczy. A potem ją założyłam... widząc, jak na mnie pasuje, sprzedawcy dali mi ją za darmo. To był dla mnie cud. Ci ludzie podarowali bajkę zwykłej dziewczynie z biednej rodziny. Na studniówce czułam się najpiękniejsza, jak Kopciuszek. © Overheard / Ideer
„Mama i ja w tej samej sukience, w odstępie 25 lat, w 1988 i 2013 roku”
Miłość jest silniejsza niż czas.
- W szóstej klasie zakochałam się w moim najlepszym przyjacielu. Nie mogłam mu tego powiedzieć, wiedziałam, że podoba mu się ktoś inny. Napisałam więc list, w którym wyznałam wszystko, co czułam. Przechowywałam go przez długi czas. A na studiach dałam mu go i odeszłam. Rok temu zobaczyliśmy się na zjeździe. Powiedział mi, że przez cały ten czas trzymał ten list, czytał go, gdy było mu ciężko. I właśnie tam, na zjeździe, wyjął go z kieszeni i zaczął czytać. Utrzymywaliśmy kontakt przez cały następny rok, a teraz się pobieramy. © Overheard / Ideer
„Rzuciła mnie tydzień przed maturą, ale mama namówiła mnie na sesję zdjęciową, za którą zapłaciła. Wziąłem skarpetkę zamiast dziewczyny i ani trochę tego nie żałuję”.
Niespodziewane wiadomości
- Wczoraj filmowałem ceremonię rozdania dyplomów w szkole baletowej. I oto pewna dziewczyna, po wykonaniu pięknego piruetu, uroczyście położyła czerwony dyplom przed szczęśliwymi rodzicami... i poinformowała ich, że jest w ciąży. © Overheard / Ideer
„Ja i moja najlepsza przyjaciółka w fazie goth i emo”
- Moja przyjaciółka znalazła swojego przyszłego męża w liceum. Przed studniówką jej chłopak zachorował. Myślicie, że to katastrofa? Nie dla niej! Przyjaciółka wpadła na doskonały pomysł: na studniówkę przyszła z pełnowymiarową tekturową repliką swojego chłopaka. Chodziła z nią przez całą noc, nie denerwując się ani przez chwilę. Pięć lat po ukończeniu szkoły nadal jest z tym chłopakiem. Wciąż się całują, przytulają i są razem tacy uroczy. Tyle że teraz jest jej mężem. Patrzę na nich i zdaję sobie sprawę, że miłość może być prawdziwa. © Caramel / VK
„Studniówka 2012. Tak, byłem fanem rocka i fanem Sum 41”.
„Sukienka na studniówkę zrobiona z taśmy klejącej... dlaczego w ogóle pomyślałam, że to będzie fajne?”
Czy macie jakieś wyjątkowe wspomnienia ze swojej studniówki?