16 osób, do których uśmiechnęło się szczęście

Los bywa naprawdę przewrotny. Czasami pech prześladuje nas tak bardzo, że po prostu można się załamać. Bo jak mamy reagować, gdy rano wszystko wypada nam z rąk, zakupy internetowe okazują się całkowitą porażką, a miejsce przy oknie w samolocie wcale nie ma okna? Na szczęście raz na jakiś czas fortuna się nad nami lituje i wynagradza nam swoją dotychczasową nieprzychylność.

Ekipa Jasnej Strony zebrała dla was historie osób, do których los postanowił się uśmiechnąć. Otrzymali od wszechświata mały prezent i nie będziemy ukrywać — trochę im tego zazdrościmy!

„Mój psiak wykopał truflę w ogródku”

„Widziałem mnóstwo zdjęć podwójnych lodów, jajek z dwoma żółtkami itd. Wreszcie i mi się poszczęściło”

„Znowu miałem farta. Pani z punktu odprawy jest aniołem”

„To mój szczęśliwy dzień!”

„Po lewej stronie widać obraz, który wisi u nas w domu od jakiegoś czasu, a po prawej jest nasze zdjęcie z zeszłego weekendu. Dopiero dziś pojąłem, że uchwyciliśmy idealny moment. Nawet ptak się zgadza”

„Zamówiłem z Chin osłonę na iPada. Podczas składania zamówienia musiałem wybrać kolor — biały lub czarny. Wybrałem czarny, a dziś przyszła paczka”

„Nasza stara wycieraczka pasuje wręcz idealnie do przedpokoju w nowym mieszkaniu”

To już nie jest kawałek czekolady — to czekoladowy olbrzym!

„Podczas nurkowania miałam na sobie skafander i cały czas coś mnie kłuło. W lombardzie potwierdzili, że to prawdziwy diament”

„Pracowałam u klientki w domu od 9:00 do 19:00. Gdy po sobie sprzątałam, przyniosła mi to, mówiąc, że nie powinnam tak długo pracować bez żadnego jedzenia”

„Kurtka ocaliła mi pączka”

„Jestem nauczycielką i ostatni czas był dość nerwowy. Poszłam więc jak co tydzień do kawiarni, żeby zajeść stres. Przypadkowo dostałam dodatkowe burrito”

„Zepchnąłem wczoraj niechcąco miskę... Spójrzcie, gdzie wylądowała!”

„Lustro w łazience odkleiło się od ściany i nie potłukło się tylko dzięki szczoteczce do zębów”

„Kupiłam paczkę sucharków i rozbiłam bank”

„Oto 2 tatuaże zrobione na podstawie moich bazgrołów”

A kiedy ostatnio szczęście uśmiechnęło się do was?