16 osób, które długo będą wspominać swoje urodziny

Ludzie
2 godziny temu
16 osób, które długo będą wspominać swoje urodziny

Urodziny... tort ze świeczkami, prezenty, uściski bliskich i poczucie, że cały świat kręci się wokół ciebie. Przynajmniej tak powinno być w teorii. Ale w praktyce właśnie tego dnia życie czasem decyduje się na test wytrzymałości, podrzucając takie niespodzianki, że nie wiemy, czy śmiać się, czy płakać.

  • Wróciłam z pracy do domu. Szczęśliwa, piękna, z kwiatami! To były moje urodziny. Weszłam do sypialni i zobaczyłam, jak siostra spędza czas na czułościach z moim chłopakiem. Zerwałam z nim, na siostrę się obraziłam. Opowiedziałam o tym mamie. Okazało się, że siostra nagadała jej, że chcę jej odbić chłopaka. Minął rok. Były i siostra przysłali mi zaproszenie na swój ślub. © Podsłuchane / Ideer
  • Obudziłam się — cisza. Uznałam, że pewnie mnie później zaskoczy. Wieczorem: „Gdzie jesteś? Tęsknię”. Odpowiedziałam: „Na swoich urodzinach”. Następnie telefon, przeprosiny, rozmokłe czekoladki. Udawałam, że wybaczyłam. A potem po cichu poszłam do restauracji. Kelnerzy zaśpiewali mi „Sto lat”, prawie się popłakałam. Bo było mi dobrze samej ze sobą. © / VK
  • Mam starszą cioteczną siostrę, która w dzieciństwie często mnie wpakowywała w kłopoty. Miałam 5 lat i świętowaliśmy urodziny mamy. Goście byli w kuchni. Siedziałam w swoim pokoju. Usłyszałam, jak siostra woła mnie z pokoju rodziców. Przyszłam i zobaczyłam, jak grzebie w bieliźnie mojej mamy. Potem wyjęła stamtąd stringi i powiedziała: „Idź do kuchni i zapytaj przy gościach, co to jest”. Pobiegłam z tym do mamy, aby zapytać, co to za rzecz, a za mną biegła siostra. Poprosiłam mamę, aby wyszła, żebym mogła ją zapytać, ale siostra powiedziała: „Nie, zrób to przy wszystkich”. I co myślicie? Weszłam do kuchni i zadałam pytanie przy wszystkich. Zrozumiałam, że zrobiłam coś nie tak, gdyż wszystkich zamurowali, a mamę szczególnie. © / VK
  • Dwa lata temu mój synek postanowił się urodzić 10 dni przed terminem. Na 2 dni przed moimi okrągłymi urodzinami. W tym momencie miałam już zarezerwowaną restaurację, wybrany strój, umówione wizyty na fryzurę i inne zabiegi. Przyjaciółka do dziś się śmieje, bo dzwoniłam do niej przed operacją i byłam bardzo zła. Urodziny w szpitalu bardzo mi się nie podobały. Teraz świętowanie urodzin prawie dzień po dniu nie jest zbyt wygodne. © Alina / ADME
  • W przeddzień urodzin chłopak obiecał podarować mi perfumy. Złożył mi życzenia, ale prezentu nie było. Później mój wybranek z tajemniczym wyrazem twarzy wyznał: „Rozumiesz, moja mama ma tak trudny charakter, że zajrzała do mojego plecaka i zabrała perfumy. A ja dopiero teraz to zauważyłem”. © / VK
  • Zrobiłem żonie prezent na urodziny — zawiozłem ją nad morze. Córka była zachwycona, ukochana na początku też, ale któregoś dnia coś poszło nie tak. Resztę wakacji żona spędziła w pokoju, gorzko płacząc. Byłem w szoku, nic nie rozumiałem. Okazało się, że płakała, bo wszystko wokół było tak piękne i bajkowe, a nasza 3-letnia córka w ogóle tego nie zapamięta. Och, te ciężarne! © / VK
  • Niedawno miałam najbardziej dziwny wieczór w moim życiu. Poszliśmy z mężem na urodziny do przyjaciółki z młodości. Siedzieliśmy przy jednym stole z moim pierwszym chłopakiem o którym mąż wiedział. Cały czas byłam jak na szpilkach. Po uroczystości mąż stwierdził, że on i mój były wyglądają bardzo podobnie. Przez 5 lat byłam jego żoną i nawet nie zauważyłam żadnej podobnej cechy, a teraz jakby otworzyły mi się oczy. Teraz, gdy patrzę na męża, mimowolnie przypominam sobie byłego. © / VK
  • Miesiąc przed urodzinami mąż zapytał, jaki prezent chciałabym dostać. Powiedziałam, że byłabym zadowolona z nowej bielizny. Na urodzinach mąż wręczył mi pudełeczko. Otworzyłam i oniemiałam! Zamiast koronkowej bielizny leżał tam zestaw czarnej bielizny termicznej. Ale ucieszyłam się z bielizny termicznej bardziej, niż gdybym dostała w prezencie kilka nitek i koronek. © / VK
  • Byliśmy w odwiedzinach na wsi. Mama przyjaciółka zaprosiła nas na urodziny. Cały czas przy stole patrzyłam na butelkę lemoniady, która stała na innym stole, nie na tym świątecznym. Nikt jakimś cudem nie częstował lemoniadą. Kiedy dorośli wyszli na podwórko tańczyć, postanowiłam ukradkiem wypić upragniony napój. Pamiętam, jak podeszłam do stołu, przez butelkę pięknie przebijało się słońce, rozejrzałam się, otworzyłam ją i zdążyłam zrobić trzy łyki. Wtedy zrozumiałam, że to olej słonecznikowy. © / Ideer
  • Na kilka dni przed moimi urodzinami z torby chłopaka wypadło pudełeczko. Zobaczyłam, że jest tam pierścionek. Chciałam wrzeszczeć z radości. Zrobiłam manicure, kupiłam sukienkę, żeby w dniu zaręczyn wyglądać świetnie. Zasiedliśmy do świętowania o północy. Ale facet nawet nie pomyślał o zaproszeniu mnie do restauracji, aby się oświadczyć. Po prostu wyjął pierścionek i założył mi go na palec wskazujący, prosto w kuchni. No cóż, przynajmniej pierścionek był naprawdę bardzo piękny. © / VK
  • Mieliśmy w pracy dziewczynę z wyjątkowo fatalną figurą. Miała z tego powodu wiele kompleksów. W swoje urodziny wystroiła się, uczesała, założyła sukienkę w kratkę. Ale w ciągu sekundy kolega obniżył jej nastrój do zera. Przeszedł do najbardziej wyszukanych komplementów i powiedział z podziwem: „Jesteś dziś taka piękna, zupełnie jak szachownica!”. Facet naprawdę nie zdawał sobie sprawy z tego, co powiedział. © / VK
  • Przyjaciółka zaprosiła mnie na urodziny. Przyjechałam z kwiatami i kopertą z pieniędzmi, a u solenizantki pusta lodówka, nic na stole. Poprosiła, żebym zawiozła ją do sklepu. Po powrocie nakryła stół: paczka parówek, kilka ogórków i pomidorów. Wtedy postanowiłam, w milczeniu, nie dawać jej koperty z pieniędzmi, bo przecież u niej z dochodami jest wszystko w porządku. © / Ideer
  • Mój chłopak miał urodziny, na które bardzo się przygotowywałam. Nawet na parę miesięcy podjęłam się dodatkowej pracy, żeby urządzić prawdziwą imprezę. Był paintball, sauna i restauracja. Sama bym nie odmówiła takich prezentów, ale chłopak następnego dnia był smutny i prawie nie rozmawiał. Zapytany o powód, odpowiedział: „Wszystko było naprawdę super, dziękuję! Ale najbardziej chciałem ten samolot, który widzieliśmy w sklepie. Nie trzeba było takiego zawracania głowy, wystarczyłaby mi ta zabawka”. © / VK
  • Teściowa przyniosła nam kiedyś całego kurczaka. Przygotowałam go na urodziny mojego męża, dodając wykwintny dodatek i sałatkę. Wszyscy byli pod wrażeniem takiego piękna, zaczęli jeść. I wtedy mój mąż wygłosił najgłupszy możliwy komplement: „Jakiego pysznego kurczaka przyniosła moja mama!” © / VK
  • Mój chłopak nie dawał mi prezentów. Wspomniałam, że niedługo mam urodziny i chciałabym dostać prezent. Wręczył bukiet i kolczyki, których zdjęcia znalazł w moich zapamiętanych. Ucieszyłam się, ale euforia trwała do wieczora. Ten dziwak wymyślił, żeby zapłacić za nie moją kartą. © / VK
  • Na urodziny mąż podarował mi żel pod prysznic. Byłam zdziwiona, że tak na nie oszczędził, zwłaszcza że wiedział, jak bardzo nie lubię tego zapachu. Ze łzami wylałam żel do toalety. Przyszedł szczęśliwy mąż i od progu zapytał: „Znalazłaś?”. Okazało się, że w wieczko włożył pierścionek. Sam wyławiał go z toalety. © / Ideer

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły