16 osób, które powinny były wykupić ubezpieczenie, zanim zaprosiły do siebie gości

Ciekawostki
7 miesiące temu

Miło jest spędzać czas z rodziną lub przyjaciółmi, ale goszczenie ich bywa czasem kłopotliwe. Zwłaszcza jeśli niektóre z zaproszonych osób nie wiedzą, jak właściwie zachowywać się u kogoś w domu.

Macie jakieś nieprzyjemne doświadczenia po wizycie gości?

  • Przyjechał do nas wujek z daleka ze swoją nową żoną. Moja mama udostępniła im moją sypialnię, ponieważ mam podwójne łóżko. Tak czy siak, miałam w szafie zapieczętowane perfumy Diora Dolce Vita na wypadek, gdyby skończyły mi się te, których akurat używałam. Bardzo trudno było mi je znaleźć, ponieważ zostały wycofane ze sprzedaży.
    Następnego dnia zapytałam żonę wujka, jakich perfum używa, bo coś mi się kojarzyło, a ona odpowiedziała: „Nie mam pojęcia, znalazłam je w szafie. Myślałam, że ich nie chcesz, bo ciągle były w pudełku”. Bernardita Andrea Loyola Solis / Facebook
  • Przyjaciółka odwiedziła mnie niespodziewanie. Miała ze sobą plecak i była u mnie nie dłużej niż 10 minut. Ukradła mi nowe buty, które dopiero co kupiłam i które trzymałam w szafie w sypialni.
    Kilka dni później odwiedziłam ją w pracy bez uprzedzenia, a ona zrobiła się bardzo nerwowa. Wtedy zorientowałam się, że ma na sobie moje nowe buty. Zapytałam ją, czy są moje, ale zaprzeczyła. Było mi bardzo smutno, że mnie okradła. Tania Gallardo / Facebook
  • Mój ojczym chciał zabrać nas do spa i kupił mi bardzo ładne bikini. Właśnie zaprosiłam „przyjaciółkę” do domu na lunch. Przyszła, rozmawiałyśmy i oglądałyśmy film. Pokazałam jej mój strój kąpielowy, bo byłam bardzo podekscytowana, ponieważ nigdy nie byłam w spa z moją rodziną. Powiedziała mi, że musi już iść, ja poszłam do łazienki, a potem towarzyszyłam jej w drodze do metra. Było już późno.
    Po powrocie, gdy pakowałam plecak na następny dzień, okazało się, że nie mam góry od bikini. Szukałam jej, a ponieważ nie mogłam jej znaleźć, zadzwoniłam do przyjaciółki. Nie odbierała. Ukradła mi ją i nic nie mogłam na to poradzić, bo było już późno, a my wyjeżdżaliśmy do spa o 6 rano. Strasznie płakałam, ale nic już nie mogłam zrobić. Lain Lullaby / Facebook
  • Pewnego dnia dziewczyna, która się mną opiekowała, przyszła do mojego domu i zapytała, czy może skorzystać z łazienki. Babcia ją wpuściła, bo ją znała, choć od miesięcy nie była już moją nianią. Kiedy wróciłam do domu, spotkałam ją przy wejściu, ale szybko wyszła — chwyciła swoją torbę i zniknęła.
    Pomyślałam, że to dziwne, że pożegnała się, gdy tylko mnie zobaczyła, ale kiedy weszłam do mojego pokoju, zobaczyłam, że brakuje części mojej biżuterii, bransoletek i kosmetyków do makijażu. Zapytałam babcię: „Babciu, gdzie położyłaś moje rzeczy?”. A ona odpowiedziała, że niczego nie ruszała w moim pokoju. A więc to ona je zabrała. Potwierdziło się to, gdy znalazłam ją na targu z moimi rzeczami! © Debby Arevalo / Facebook
  • Zdarzyło się to jakieś 17 lat temu w domu mojej przyjaciółki. Zanim poszłam się z nią zobaczyć, przechodziłam obok bankomatu i wypłaciłam trochę pieniędzy, ponieważ musiałam zatankować. Postanowiłam jednak pojechać prosto do jej domu i zrobić to później. Kiedy od niej wyszłam, nie miałam już pieniędzy w torebce. Było jasne, że to ona je wzięła, ponieważ w jej domu byłyśmy tylko we dwie i prawdopodobnie stało się to, gdy poszłam do łazienki. Nic jej nie powiedziałam, bo było mi wstyd, ale nigdy więcej się z nią nie umówiłam. Mayra de Bray / Facebook
  • Znajoma zatrzymała się u mnie w domu, gdy byłam na wakacjach. Całą noc prowadziła międzymiastową rozmowę przez telefon.
    Jakiś tydzień później wróciła, gdy mnie nie było, twierdząc, że zapomniała walizki, a mój tata wpuścił ją do mojego pokoju. Wzięła jedną z moich walizek i ją zapełniła. Do dziś nie jestem w stanie określić, ile rzeczy zabrała, ponieważ moja rodzina przechowywała część swoich rzeczy w moim pokoju. A potem dostaliśmy bardzo wysoki rachunek za telefon. Noche Con Bruma / Facebook
  • Stylista przyszedł do mojego domu, żeby zrobić mi fryzurę. Kiedy wyszłam z łazienki, zobaczyłam, że grzebie mi w kuchennych szafkach. Wyjmował z nich rzeczy, mówiąc, że mam ich za dużo, skoro mieszkam tu tylko z synem. Potem udałam, że sprzątam kuchnię i odłożyłam wszystkie rzeczy do spiżarni. Yesica Ulloa / Facebook
  • Moja mama miała w domu pracownię krawiecką. Pewnego dnia przyszła klientka, moja mama zdjęła z niej miarę, a następnie poszła do łazienki, zostawiając kobietę samą w salonie, gdzie moja siostra zostawiła laptopa. Kiedy mama wyszła z łazienki, kobieta powiedziała jej, że wróci później.
    Gdy wychodziła, mama zorientowała się, że laptop zniknął, więc krzyknęła, a ja wybiegłam, żeby zatrzymać tę panią. Dogoniłam ją, razem z mamą przeszukałyśmy jej torbę i znalazłyśmy laptopa. Potem wyszedł też mój tata i zabrał ją na posterunek policji. Angella Helguero / Facebook
  • Pewnego razu zatrudniłam bardzo ładną młodą kobietę do pomocy w domu. Mieszkała z nami, a ja zauważyłam, że nosi moje ubrania. Na początku myślałam, że ma taki sam ciuch jak mój, że to nie może być MOJE UBRANIE, ale ona faktycznie brała rzeczy z mojej szafy i je nosiła. Sara Salazar / Facebook
  • Kobieta weszła do mojej łazienki i włączyła moją elektryczną szczoteczkę do zębów. Nie wiedziała, jak ją wyłączyć, więc wbiła w nią paznokcie, próbując ją zatrzymać. W domu było nas sporo i graliśmy w karty, ale tylko ona miała tak długie paznokcie. Nigdy jej tego nie powiedziałam, ale zawsze wiedziałam, że to ona. Bea Oxandabarat / Facebook
  • Pewnego dnia wróciłam ze szkoły do domu koleżanką, a ona poprosiła mnie o szklankę wody. Odpowiedziałam: „Poczekaj, zaniosę tylko plecak do mojego pokoju”. Kiedy wyszłam od siebie, mama zapytała mnie, kto jest jeszcze w domu. Powiedziałam jej, że to Sara, że właśnie przyszłyśmy po wodę, a moja mama na to: „Słyszałaś to? To był dźwięk drzwi”.
    Zeszłyśmy na dół, ale dziewczyna nie chciała już wody i wyszła w pośpiechu, mówiąc, że jest spóźniona. Ukradła miski, które mama dopiero co kupiła. Zrobiło mi się żal mojej mamy i od tamtej pory jestem podejrzliwa wobec wszystkich. Marisa Rios Reynoso / Facebook
  • Bardzo często zapraszałam koleżankę do domu, dopóki nie zauważyłam, że brakuje nam wielu ubrań, nawet bielizny. Gdy zaczęłam podejrzewać, że to ona, wybrałam się do domu pod jej nieobecność, a drzwi otworzył jej ojciec. Poszłam prosto do jej pokoju i zobaczyłam moje skarpetki w górnej szufladzie, a w jej szafie było pełno moich rzeczy. Chwyciłam je i powiedziałam do jej ojca: „Powiedz swojej córce, że przyszłam po rzeczy, które mi ukradła”. I nigdy więcej nie zapraszałam jej do siebie do domu. Silvia Orellana / Facebook
  • Kiedy odwiedzała mnie ciotka, kradła ubrania i akcesoria z mojej szafy. Za pierwszym razem nawet tego nie zauważyłam. Najzabawniejsze było to, że niedługo potem zobaczyłam na Facebooku moją kuzynkę ubraną w jedną z moich ulubionych bluzek. © Yamile Duran / Facebook

Bonus: Jedna z naszych czytelniczek podzieliła się z nami swoim punktem widzenia i jest on bardzo interesujący.

  • Przeglądam torebki moich przyjaciółek. Kiedy rozmawiamy, siedząc w salonie, a ich torebki są gdzieś w pobliżu, zaczynam je sprawdzać i wyjmuję każdy drobiazg. Patrzę na ich kosmetyki do makijażu, wącham perfumy i oglądam dowody osobiste. Niczego nie kradnę, po prostu przyglądam się wszystkiemu z ciekawości.
    Nosimy tyle rzeczy w torebce, że nigdy nie wiadomo, co znajdziemy! Każda torebka jest jak wgląd w czyjeś życie. Moja przyjaciółka Marilyn, którą znam od przedszkola, zawsze mówi mi: „Śmiało, masz tu moją torebkę”. To dziwne, ale robię to tylko z moimi najlepszymi przyjaciółkami lub rodziną. Nie ciekawią mnie tak bardzo rzeczy innych ludzi, tylko ich.
    Moja siostra bardzo się denerwuje, ale akceptuje to. Zawsze mówi: „Możesz to robić, bo pozwalasz mi pożyczać swoje ubrania”. Zabieram jej szminki, kremy i kosmetyki do makijażu, ponieważ kradnie najlepsze ubrania z mojej szafy za moimi plecami i nigdy niczego mi nie oddaje.
    Kiedy mnie odwiedza, wiem, że coś weźmie. Zawsze ją pytam: „Dlaczego mi po prostu nie powiesz?”, a ona odpowiada: „Bo powiesz NIE”. I to prawda, więc wygląda na to, że to moja wina, że mnie okrada. Yegly Porta Castillo / Facebook

Wielu osobom wizyta gości kojarzy się z generalnymi porządkami. Szorujemy podłogi, myjemy okna i lustra, wycieramy kurze i staramy się, żeby nasz dom wyglądał idealnie. Istnieją jednak pewne drobiazgi, które robią na gościach większe wrażenie niż bałagan i pajęczyny na suficie.

Uwaga: niniejszy artykuł został zaktualizowany w lutym 2023 w celu skorygowania materiałów źródłowych oraz zgodności z faktami.
Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Tania Gallardo / Facebook

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły