16 osób, które zaskoczyły innych swoim niestandardowym myśleniem

3 miesiące temu

Zwykle ludzie wykazujący się nieszablonowym myśleniem są chwaleni i nazywani kreatywnymi. Ale nie w przypadku bohaterów dzisiejszego wyboru. Wydaje nam się, że udało im się przespać szkołę, bo ich rozumowanie i wiedza o świecie pozostawia wiele do życzenia.

4 klasa. Nauczycielka zapytała: „Czy wiecie, dlaczego 7 gwiazd tworzących gwiazdozbiór na nocnym niebie nazywamy Wielką Niedźwiedzicą?”. Po czym wyjaśniła nam, że wieki temu te 7 gwiazd było ułożonych w taki sposób, że naprawdę przypominały niedźwiedzia. Dzień wcześniej czytałem encyklopedię Poznaję świat i wiedziałem, że nauczycielka mówi bzdury. Oburzony powiedziałem: „No to niech pani narysuje na tablicy 7 kropek w kształcie niedźwiedzia!”. A ona dała mi dwójkę za zachowanie. Morał jest prosty: nauczycielka matematyki nie powinna uczyć przyrody!
W poprzedniej pracy trzydziestokilkuletnia koleżanka zapytała mnie, szczerze skonsternowana: „Nie rozumiem, czy dzieci w łonie matki, kiedy chcą jeść, biorą pępowinę i wysysają jedzenie buzią?”. W tym czasie nie miała jeszcze dzieci.

Moja koleżanka była przekonana, że włosy na nogach rosną tylko u kobiet, które noszą spodnie. Tłumaczyła to w ten sposób: kiedy kobieta nosi spódnice, jej żeńskie hormony są szczęśliwe i włosy na nogach nie rosną. Ale po założeniu spodni następuje skok testosteronu i proszę bardzo, włosy rosną jak szalone!

Mój dziadek uważał, że, aby stworzyć stan nieważkości, wystarczy wytworzyć próżnię.
Moi koledzy z klasy byli zbyt leniwi, by się uczyć, więc ciągle ode mnie ściągali. Miałem już tego dość. Pewnego dnia zapytali mnie, gdzie jest jelito cienkie. Powiedziałem im, że znajduje się między szyją a klatką piersiową. Koledzy pokiwali głowami, zapisali odpowiedź w zeszycie i przekazali ją nauczycielowi. © Matthew Tyrone / Quora

Pracuję na budowie. Mamy tam takiego majstra. Mówi do mnie: „Przesuń tamte palety”. Tłumaczę mu, że wtedy będą przeszkadzać robotnikom. On na to: „Jak pojawi się problem, to go rozwiążemy”. Mija godzina. Podchodzi do mnie i każe mi przesunąć palety z powrotem, ponieważ robotnicy nie mogą przejść! © Dale Rice / Quora
Moja koleżanka zwykła mówić „patologiczna teściowa” zamiast „potencjalna teściowa”. Strasznie mnie to bawiło!

Pewnego dnia rozmawialiśmy z kolegami o Himalajach. Powiedziałem, że te góry powstały w wyniku kolizji płyt indyjskiej i euroazjatyckiej, a oni spojrzeli na mnie i zaczęli się śmiać. Zapytałem ich, o co chodzi. Odpowiedzieli: „Ktoś cię nabrał, a ty w to uwierzyłeś”. Próbowałem wyjaśnić im teorię dryfu kontynentalnego, ale zaczęli się śmiać jeszcze bardziej. Od tamtej pory nie rozmawiam z nimi na tematy naukowe. © Nikhil Phalak / Quora

Pierwszy dzień szkoły, spotkanie dzieci i rodziców z nauczycielką. Nauczycielka zadawała wszystkim dzieciom proste pytania. Zapytała mnie: „Jeśli odetniesz jeden róg stołu, to ile rogów zostanie?”. Odpowiedziałem, że 5. Nauczycielka z uśmiechem poprosiła, żebym jeszcze trochę pomyślał, rodzice i koledzy z klasy zaczęli chichotać. W końcu podszedłem do jej biurka i zakrywając róg zeszytem, policzyłem palcem ilość rogów. W odpowiedzi usłyszałem, że to miał być tylko przykład prostego odejmowania.
Pracuję w sklepie. Przychodzi klient i mówi: „Mam kupon rabatowy na 10% zniżki. Mogę go wykorzystać?”. Zrobił zakupy o wartości 86 dolarów. Kasjer i kierownik zaczęli kombinować, ile to będzie 10% z tej kwoty. Wzięli kalkulator, zaczęli liczyć i się pogubili. Powiedziałem, że 8,6 dolara. A oni na to: „Jesteś tego pewien?”. © David Christensen / Quora

Mój były szef uważał, że płeć dziecka zależy od wieku rodziców. Dwa ukończone kierunki studiów, w tym jedne medyczne!

Nauczycielka ze szkoły podstawowej podziwiała rozgwieżdżone niebo, siedząc przy ognisku, i powiedziała, że niedawno usłyszała od kogoś, że gwiazdy są podobne do naszego słońca, a w ich pobliżu mogą znajdować się planety. Zapytała nas, czy my też w to wierzymy, czy może ten ktoś chciał ją nabrać.
W klasie maturalnej do mojej klasy chodziła dziewczyna, która nie radziła sobie w nauce, ale jej rodzice nie mogli zaakceptować faktu, że nie jest specjalnie mądra. W każdym razie, pisaliśmy test. Dziewczyna uznała, że nauczyciel przekreślił jej poprawną odpowiedź. Nauczyciel spytał, którą. Ona: „Pytanie brzmiało: «Którego kontynentu częścią jest Egipt?», a ja odpowiedziałam: «Ameryki Północnej»”. Nauczyciel wyjaśnił, że poprawną odpowiedzią jest Afryka. Dziewczyna: „Tak, ale Afryka jest częścią Ameryki Północnej, prawda?”. © David Osborne / Quora

Mam współlokatorkę. Któregoś dnia skarżyła się, że ma problemy z dokonaniem zakupu online. Nawiasem mówiąc, obie mamy po 20 lat i ona już kiedyś kupiła coś przez internet, choć nie mam pojęcia, jak jej się to udało. W każdym razie zobaczyłam, że nie wypełniła pola z numerem karty kredytowej. Zwróciłam jej na to uwagę, a ona odpowiedziała: „Tak? A jaki jest numer mojej karty kredytowej?”. © Lana Valente / Quora

Mój znajomy ma 21 lat i śmiał się ze mnie, że napisałem „ośmiornica”. Jak to, przecież ma 8 ramion, więc poprawna nazwa to „ośmioramiennica”. A najgorsze było to, że on nie żartował, on naprawdę tak myślał.

BONUS

Jestem kelnerką w ekskluzywnej restauracji. Klienci są różni, ale jeden incydent najbardziej zapadł mi w pamięć. Przyszedł facet, długo przyglądał się menu i złożył zamówienie: „Poproszę stek, ale bez steku”. A poza stekiem danie zawierało tylko grzyby, sos i sałatkę. Nie okazałam zdziwienia i zapisałam zamówienie: „Stek bez steku”. Przygotowali, przyniosłam mu danie. Był bardzo zadowolony. Powiedział mi: „Jestem wegetarianinem, pierwszy raz obsłużono mnie normalnie i nie patrzono na mnie jak na dziwaka”. Nie chciał zniżki z powodu niekompletnego dania, zapłacił pełną cenę i zostawił nieprzyzwoicie duży napiwek.

Czy kiedykolwiek poznaliście kogoś, kto posługiwał się dziwną i niezrozumiałą logiką?