17 dowodów na to, że dzieci postrzegają świat zupełnie inaczej niż dorośli

Ludzie mówią, że dzieci mają szósty zmysł, który wielu z nas traci w miarę dorastania. Niewykluczone, że to prawda, ale równie dobrze można to złożyć na karb ich bujnej wyobraźni. Pewne jest to, że niektóre maluchy potrafią napędzić mamie czy tacie stracha dziwnymi wypowiedziami. Trudno określić, czy to, co mówią, jest prawdą, ale przynajmniej dzięki temu rodzice zyskują świetną historię, którą mogą podzielić się z innymi.

  • Kiedy moja córka miała 3 lata, nagle zaczęła płakać, mówiąc, że tęskni za swoimi dziadkami. Powiedziałam jej, żeby się nie martwiła, bo odwiedzimy ich w ten weekend, ale ona odparła: „Nie, mamo, ja tęsknię za innymi dziadkami. Robi mi się smutno, gdy przypominam sobie, kiedy ostatni raz ich widziałam, bo moja druga mama mnie nie kochała, a ja wtedy mieszkałam z nimi. Pewnego dnia poszliśmy do lasu i zgubiłam się. Zapadł zmrok i zaczęło robić się zimno. Dziadkowie nie mogli mnie znaleźć, a ja płakałam na mrozie. Po tym wszystkim przyjechałam tutaj, aby zamieszkać z tobą”.
    Opowiadała tę samą historię wiele razy i za każdym razem płakała. To było dziwaczne, ale w jej płaczu wyrażał się prawdziwy smutek. Często pytała: „Czy mnie nie kochasz?” © Liz Gallegos / Facebook
  • Wynajmowałam dom na wsi. Był ogromny; dostawałam gęsiej skórki za każdym razem, gdy przechodziłam obok jadalni. Tak było do czasu, gdy mój 3-letni syn powiedział mi, że rozmawiał z jakimś mężczyzną, który kazał mu się stąd wynieść. Zawsze powtarzał mi, że pan tego domu chce, abyśmy się wyprowadzili. © María Vázquez / Facebook
  • Od dziecka widywałam różne rzeczy. Jednak gdy o nich opowiadałam, wszyscy się śmiali. Z tego powodu przestałam mówić o tym, co widzę i czuję. Rozmawiam o tym tylko z mężem i córką. Mój mąż nic nie widzi ani nie czuje. W nic nie wierzy.
    Natomiast moja córka widzi i czuje rzeczy tak jak ja. Oto ciekawa historia o czymś, co nam się przydarzyło: Pewnego popołudnia siedziałyśmy w salonie. Nagle coś usłyszałam. Zapytałam córkę, czy też coś usłyszała, a ona odpowiedziała, że tak. Zapytałam ją, co takiego, a ona odparła: „Buty mojego taty”. Słyszałam i czułam to samo — dźwięk butów mojego męża, kiedy wraca do domu i stawia kroki na podjeździe. © Jaqueline Martínez / Facebook
  • Moje córki spały same, odkąd były niemowlętami, każda w swoim pokoju. Kilka lat temu wynajęliśmy 2-piętrowy dom, a moja najmłodsza córka, która miała wtedy 2 lata, nagle zaczęła bać się iść sama do łóżka. Nie chciała nawet wejść do swojego pokoju i płakała całą noc, więc musieliśmy z nią spać. Myśleliśmy, że po prostu strzela focha, dopóki nie zorientowaliśmy się, że zaczyna się pocić, kiedy tylko myśli o tym, że może zostać sama.
    Pewnego dnia wysłałam ją do jej pokoju po zabawkę i byłam w szoku, gdy zobaczyłam, jak z radością tam pobiegła, ale gdy już miała wejść, nagle zatrzymała się i zaczęła się cofać, przerażona aż do łez. Wyglądało to tak, jakby zobaczyła „coś” i to „coś” nie pozwalało jej wejść do środka. Chwyciłam córeczkę i niedługo później wyprowadziliśmy się. © Luisa Mariana Vinasco / Facebook
  • Mam krewną, która w młodości miała zmyśloną przyjaciółkę. Spędzała całe dnie na zabawie i rozmowach z nią. Miała nawet imię: Diana. Pewnego razu złożyłam jej wizytę. Kiedy miałam usiąść na kanapie, powiedziała: „Nie tam! Tam siedzi moja przyjaciółka; nie widzisz jej?”.
    Jej matka i ja spojrzałyśmy na siebie w milczeniu. Zapytałam: „Gdzie mam więc usiąść?”. Odpowiedziała: „No, tam, obok mojej przyjaciółki”. Jej matka zapytała pediatrę, co się z nią dzieje, a on powiedział tylko, że dzieci mają bardzo bujną wyobraźnię. © Carmen Sorbas Alvarez / Facebook
  • Mój 2-letni syn często wskazuje wyciągniętą ręką w kierunku zasłon w pokoju. Kiedy to robi, pytam go: „Co tam jest?”. A on odpowiada: „Dziewczynka, mamo”. Upewniam się: „Czy tam jest dziecko?”, a on zawsze odpowiada: „Tak”. © Mila Sanchez / Facebook
  • Moja córka przyjechała w odwiedziny. Jakieś 5 minut po tym, gdy się pożegnaliśmy, mój 5-letni wnuk (syn drugiej córki) powiedział: „Mamo, ciocia właśnie się rozbiła”. Śmiałyśmy się, ale zadzwonił telefon i jego ciocia powiedziała, że właśnie miała wypadek.
    Zapytałyśmy wnuka: „Skąd wiedziałeś?”. Odpowiedział: „Widziałem to”. Byliśmy cztery przecznice dalej, w domu. © Mana Gonzalez / Facebook
  • Moja 4-letnia córka często mówi o rzeczach, które przydarzyły się jej, gdy „była stara”, tak jakby miała przeszłe życie. Mówi, że gdy byłam dzieckiem, kupowała mi lalki tak jak ja jej i oznajmia na przykład: „Kupiłam ci Barbie”. Pamiętam, że moja babcia kupiła mi jedną. Nie jestem pewna, czy to prawda, ale lubię, gdy to mówi. © Sandra Gil Gonzalez / Facebook
  • Gdy miałam 5 lat, przeżyłam coś dziwnego. Widziałam coś na podwórku babci, ale gdy wszyscy poszli zobaczyć, co to było, nic nie widzieli. Przez całe dzieciństwo miałam koszmary i budziłam sąsiadów krzykiem. Kiedyś słyszałam kobiecy głos, ale nie rozumiałam jej języka. Czułam też zapach drewna, a od czasu do czasu wyczuwałam go nawet po przebudzeniu.
    Jako dorosła osoba zobaczyłam dziewczynkę przed moim pokojem. Gdy wyszłam, zapytałam mamę, czy ona też ją widziała, bo pomyślałam, że to może sąsiadka. Mama jednak powiedziała, że nikogo nie widziała.
    Gdy moja córka miała 2 lata, byłyśmy na balkonie w bujanym fotelu. Patrzyła w sufit i mówiła: „Mamo, tam jest, tam jest” i wskazywała w górę. Ja nigdy nic nie widziałam. Potem, aż do 5. roku życia, często miewała koszmary. © Susana Meléndez / Facebook
  • Kiedy moja córka miała jakieś 4 lata, spałyśmy w jednym łóżku. Nagle obudziła się i powiedziała: „Mamo, widziałaś to?”. Odpowiedziałam: „Co takiego?”, a ona spojrzała na mnie i powiedziała: „Nic”. Całą noc nie mogłam zasnąć, podczas gdy ona smacznie spała. © Amanda Pérez Juan / Facebook
  • Mój syn znowu opowiedział nam, że „jego planeta” miała wiele kolorów: czerwony, zielony, żółty i wiele innych. Spojrzał mi w oczy i powiedział: „Mamusiu, nie urodziłaś syna, ja przyszedłem, żeby być z tobą”. Ja tylko uśmiechnęłam się do niego. Teraz ciągle się zastanawiam, czy jestem aż tak wyjątkowa, żeby ludzie z innej planety przybywali, by ze mną być. © Pia Madariaga / Facebook
  • Moja 4-letnia córka ma misia, którego otrzymała od babci mojej mamy. Spała z nim, bawiła się, brała go do łazienki — wszędzie. Pewnego dnia, trzymając misia, powiedziała mi, że potrafi się sam poruszać i że nie chce go już widzieć.
    Innym razem powiedziała mi, że będzie spać na kanapie, a nie ze mną, bo tam jest jej babcia, która odeszła. Powiedziała, że babcia Angela na nią nakrzyczy, jednocześnie wskazując na jej zdjęcie. © Katherine Hernández González / Facebook

Jakiego dziwnego i niewytłumaczalnego zdarzenia doświadczyliście w swoim życiu?

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Elisa Silva / Facebook

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły