Miłość to spędzanie godziny na kolanach, by poskładać ulubiony, rozbity wazon ukochanej osoby. To także zamawianie jej małej figurki z Lego, żeby zawsze mieć ją przy sobie. Dziś chcemy uczcić miłość we wszystkich jej wyjątkowych przejawach — od drobnych, czułych gestów po ciche, głębokie świadectwa oddania. Zapraszamy do wspólnego świętowania i przypomnienia sobie, jak piękna potrafi być prawdziwa miłość.
1. „Zapuszczałem włosy przez 3,5 roku, żeby zrobić z nich perukę dla mojej dziewczyny chorej na łysienie”.
- Szczerze mówiąc, nie znosiłem mieć długich włosów. Uważałem, że wyglądają okropnie. Ciągle wpadały mi do twarzy, do ust albo zahaczały o różne rzeczy. A wszyscy ciągle mówili: „Już najwyższy czas na ścięcie, co nie, stary?”.
3. „Mój dziadek potrafi zapuścić brodę w mniej niż dzień. Po niedawnej operacji mózgu nie może się golić, a jego starszy brat nie chciał, żeby się tym przejmował”.
4. „Mój chłopak spędził godzinę, naprawiając wazon, który przypadkowo rozbił”.
- Mój chłopak rozbił wazon, który kupiła mi mama, kiedy przechodziłam naprawdę trudny okres. Ten wazon wiele dla mnie znaczył. Mam też autyzm i mocno przywiązuję się do przedmiotów, więc jego rozbicie było dla mnie druzgocące. On czuł się okropnie i przepraszał wielokrotnie. Po godzinie zawołał mnie do kuchni, gdzie na kolanach (na twardej podłodze) sklejał taśmą wszystkie małe kawałki, które wyłowił z brudnego zlewu. Planował też kupić silny klej, żeby naprawić go na stałe. Dopiero gdy wybuchłam płaczem, pojął, że to nie był tylko wazon. Powiedział, że chce, bym mimo wszystko mogła mieć go w swoim życiu. Mam nadzieję, że każdy znajdzie miłość taką jak ta i osobę, która naprawdę go widzi. To zmienia życie. ❤️😭
5. „Moja babcia odeszła. Oto mój dziadek leżący obok niej”.
6. „Wczoraj miałem 30. urodziny, a tata wysłał mi kartkę. Zmarł w 1999 roku”.
- Mój tata zmarł na raka wątroby i płuc w 1999 roku po półtorarocznej walce. Po tylu chemiach i lekach był na tyle osłabiony, że zrozumiał, że jego czas nadszedł. Przypuszczam, że wtedy kupił kartki na moje i brata ważne urodziny. Zaskoczyło mnie to totalnie i bardzo ucieszyło. Czułem, jakby był tuż obok, trzymał coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem, podpisał osobiście; jakby zrobił to wczoraj. To było niesamowite, że 16 lat po śmierci potrafił być dalej wspaniałym tatą.
7. „Moi rodzice nie żyją, ale chciałem ich mieć przy sobie podczas uroczystości ukończenia studiów. Wykorzystałem kartki, które napisali, i umieściłem ich pismo na moim birecie”.
Zawsze będę z tobą. Kocham, Mama
Cała moja miłość na zawsze, Tata
8. „Natknąłem się na to podczas rozwodu rodziców. Prosta przypominajka, że miłość może trwać wiecznie”.
Tu właśnie skradłeś mi serce
Dla miłości mojego życia
50 lat później
Bunty i John
2009
- Byłam nastolatką, kiedy rodzice się rozwodzili (to był długi proces). To mocno zaburzyło moje podejście do związków. Przez lata nie pozwalałam żadnemu chłopakowi zbliżyć się do mnie, bo myślałam, że jeśli mój własny tata mnie nie kocha, to dlaczego miałby ktoś inny. Nie wiem, czy dało się to jakoś złagodzić. Moja mama była cudowna i robiła, co mogła, ale tata ją niszczył groźbami i przemocą. Ona ledwo dawała radę sama ze sobą, a co dopiero z nami. Teraz jest lepiej. Musiałam sama rozprawić się z tymi irracjonalnymi myślami i zajęło mi to sporo czasu, ale zaczęłam znów wierzyć w miłość :)
9. „Robiłam naleśniki dla chłopaka, bo przeczytał, że The Rock przygotowuje je co tydzień i chciał zacząć swoją naleśnikową tradycję”.
10. „Udało się! Przeżyliśmy 41 lat małżeństwa, wiele trudnych chwil, właśnie przeszliśmy na emeryturę. Teraz czas na nowe przygody”.
- Zdiagnozowano u mnie śmiertelną chorobę, a on znalazł lekarstwo, które uratowało mi życie. Jest doktorem chemii organicznej i pracował w przemyśle farmaceutycznym.
11. „Zamówił małą wersję Lego z moją podobizną, żebym mogła być z nim, nawet gdy jesteśmy osobno 🥰”.
— Dotarłeś bezpiecznie do domu?
— Tak, siedzimy razem. Buziaki.
12. „Na naszą rocznicę mój chłopak zrobił przepiękny wisiorek z orchideą. Jestem z niego dumna”.
- Zachował pierwszą orchideę, którą mi podarował, i przerobił ją na piękną biżuterię. Włożył w to mnóstwo miłości i pracy, nauczył się tego rzemiosła z pasją, aż zaczyna myśleć o założeniu małego biznesu, by dzielić się swoimi wyrobami. Musiałam się tym pochwalić, bo jest naprawdę utalentowany!
13. „Po 27 latach małżeństwa udało się. Razem schudliśmy 90 kilogramów. Pomógł nam rak, który nas zmotywował”.
14. „Babcia ma 85 lat i jest 10 dni po operacji. Ma Alzheimera i musi leżeć przez 6 tygodni. Była smutna, że ma niezadbane paznokcie, więc zrobiłam jej manicure”.
- To był jej największy uśmiech od kilku dni! Mieszka w domu opieki i mają tam kogoś do paznokci i włosów, ale ominęło ją to przez pobyt w szpitalu. Zamiast mówić jej, że musi czekać tydzień, poprosiłam kierowniczkę o zestaw do manicure i zrobiłam jej sama, z masażem i ciepłym ręcznikiem! Nawet zasnęła na chwilę! Nie wiedziałam wtedy, czy przestać, czy dalej robić. Bardzo się ucieszyła i pokazuje to wszystkim pielęgniarkom i odwiedzającym. Nie jest idealnie, nigdy wcześniej nie robiłam komuś paznokci, ale chciałam podzielić się tą radością. Wszyscy wiemy, jak wiele może zdziałać odrobina troski o siebie.
16. „Kiedy przyjdzie mój czas, mam nadzieję, że ktoś będzie trzymał mnie za rękę”.
- Moja babcia miała kilka lat temu wypadek samochodowy, w którym przeleciała przez przednią szybę. Złamała kręgosłup. Od dawna jest słaba, a od pięciu lat jest całkowicie przykuta do łóżka. Dziadek przeszedł na emeryturę, żeby się nią opiekować. Kocha ją najbardziej na świecie. Pomaga jej jeść, korzystać z toalety, podaje leki, kąpie — robi wszystko, by przetrwała. To najlepszy człowiek, jakiego znam. Teraz jej ciało zaczyna się wyłączać, hospicjum dba o to, by było jej jak najbardziej komfortowo przed odejściem. Podziwiam ich miłość i mam nadzieję, że gdy nadejdzie mój czas, też dam żonie tyle współczucia.
17. „Zrobiłam selfie i zauważyłam męża w tle, który wygląda na zupełnie zakochanego”.