17 kobiet, które żałują momentu, gdy postanowiły udać się do salonu kosmetycznego

Czasami po wizycie w salonie kosmetycznym możemy odczuwać frustrację. Najczęściej wynika ona z błędów popełnionych przez stylistę lub makijażystę. Jednak również nasze domowe eksperymenty kosmetyczne mogą skończyć się źle.

Zespół Jasnej Strony jest przekonany, że nie ma sensu denerwować się takimi niepowodzeniami. Najlepszą rzeczą, jaką można w takiej sytuacji zrobić, jest po prostu pośmiać się z niej i wyciągnąć naukę z własnych błędów.

„W zeszłym tygodniu miałam robione paznokcie. Wyszły tak źle, że pozostaje mi się tylko z nich pośmiać”.

„Próbowałam cieniowania brwi. Wydaje mi się, że barwnik nie chwycił”.

„Wyobraźcie sobie, że macie za kilka miesięcy wyjść za mąż, a to była wasza próba makijażu”.

„Minęło 10 godzin, odkąd miałam zrobione paznokcie i według mnie wyglądają okropnie”.

„Ja w 2019 roku i w 2022 roku — nie mam pojęcia, dlaczego nikt nie powiedział mi, jak okropnie wyglądają”.

„Byłam modelką na szkoleniu, które pewna makijażystka zorganizowała dla swoich pracowników. Tak wyglądałam na koniec zajęć”.

„Moja siostra uprosiła swoją przyjaciółkę, żeby w ostatniej chwili zrobiła mi makijaż na bal maturalny. Byłoby lepiej, gdybym zrobiła go sobie sama”.

„Dwa dni temu miałam robione brwi”.

„Jak mogli mi przekłuć pępek pod pępkiem?”

„Pięć tygodni temu miałam robiony microblading brwi i teraz w pełni się zagoiły. Strasznie ich nie cierpię”.

„Makijażystka zrobiła mi naprawdę niestosowny makijaż na profesjonalną sesję zdjęciową dla salonu fryzjerskiego”.

„Chcę przekłuć sobie nos z lewej strony tak, żeby pasowała do prawej. Zrobili mi nierówno dziurki. Zauważyłam to, kiedy wsiadłam do samochodu”.

„Ten tatuaż zrobiłam sobie, kiedy byłam bardzo młoda, jest tam wiele błędów i zupełnie nie o to prosiłam”.

„Pierwszy raz przedłużyłam sobie rzęsy. Mam je dopiero od dwóch dni, a już widać luki”.

„Przedstawiam wam wszystkim moje permanentne brwi”.

„Poprosiłam o zrobienie paznokci w kształcie zwężonego prostokąta na urodziny, a dostałam to. Wyglądają okropnie”.

„Co chciałam, a co mam”.

Doświadczyliście kiedyś kosmetycznych wpadek? Opowiedzcie nam o nich w komentarzach poniżej.